Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Pagani wraz z Instituto Europeo di Design stworzyło wizję Zondy w roli hipersamochodu przyszłości.
Trudno przecenić wrażenie jakie Pagani Zonda wywarła na świat w momencie prezentacji podczas salonu w Genewie w 1999 roku. To klasyczny przykład instant classic, a ponieważ w tym roku mija dokładnie 25 lat od debiutu Zondy, włoski producent postanowił to uczcić.
Oto Alisea - koncept stylistyczny stworzony wspólnymi siłami przez Pagani i studentów Instituto Europeo di Design w Turynie. Celem konceptu jest pokazanie charakterystycznych linii Zondy w odświeżonym, futurystycznym wydaniu jako hipersamochód z roku 2049.
Alisea jest tylko statyczną bryłą, więc nie oczekujcie, że wkrótce wyjedzie na drogi jako następca Utopii. Pokazuje za to jak design Pagani mógłby ewoluować w perspektywie następnych 20, a może nawet 30 lat.
Krótki, ostro pochylony przód mocno przypomina oryginalny design Zondy, podobnie jak wysoko poprowadzone linie nadkoli oraz podwójne przednie światła. Znany z wielu modeli Pagani eliptyczny wlot powietrza umieszczono nisko w zderzaku, a proporcje Zondy w stylu prototypów grupy C zostały tutaj zinterpretowane na nowo, ale w znacznie bardziej klinicznym, minimalistycznym stylu.
Wznosząca się linia boczna przechodzi w zaokrąglony tył w stylu obecnie produkowanej Utopii, z dwoma małymi skrzydełkami schodzącymi się w miejscu okrągłej obudowy czterech końcówek wydechu - znaku firmowego Pagani. Alisea w żadnym aspekcie nie była projektowana z myślą o produkcji seryjnej, choć jej twórcy zapewniają, że w centralnym punkcie ramy spoczywa silnik V12 AMG. Analogowy charakter auta zdradza obecność trzeciego pedału i klasycznego drążka ręcznej przekładni pośrodku kokpitu. Wnętrze wygląda jak cyfrowe odzwierciedlenie Zondy łącznie z jej nisko schodzącą linią przedniej szyby.
Alberto Piccolo, kierownik ds. zaawansowanego projektowania w Pagani, powiedział: "Wspólne doświadczenie studentów IED Torino i Pagani Automobili okazało się niezwykle budujące. Mieliśmy okazję poprowadzić młode talenty, wykorzystując skonsolidowaną wiedzę i codzienne praktyki, które my, jako projektanci i inżynierowie motoryzacyjni, stosujemy w branży. Jednocześnie skorzystaliśmy z ich świeżego i nieskażonego podejścia".
Jeśli to jest cel, który Pagani zamierza osiągnąć za 25 lat, jesteśmy szczerze oczarowani.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Design inspirowany Ferrari Daytona i wolnossące V12 - oto 12Cilindri, nowe super-GT od Ferrari.
Ustępująca zima sprzyja planowaniu motoryzacyjnych eskapad. Dokąd zabierzemy Was w tym roku?
Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Limitowana edycja zestawu do personalizacji Ducati Scrambler Icon bazuje na specjalnej wersji stworzonej na potrzeby Scrambler Next-Gen Tour.
Łącznie powstanie 450 sztuk Giulii i Stelvio Quadrifoglio z dopiskiem Super Sport.
28 maja poznamy wszystkie szczegóły pierwszego w historii zelektryfikowanego Porsche 911.
Alpenglow Hy4 to jeżdżące laboratorium dla przyszłych wyścigowych prototypów marki Alpine.
Caterham stworzy 85 sztuk modelu Seven 485 zanim wycofa ten wyjątkowy model z rynku europejskiego.
Produkcja silnika W12 ma się ku końcowi, ale Bentley ma już dla niego godne, hybrydowe zastępstwo.
Szef inżynierii Lamborghini podzielił się z mediami kontrowersyjną tezą na temat przyszłości marki.
Nowe BMW X5 M ma 625 KM pędzone na cztery koła i jeździ jak… podwyższone M5?
Defender otrzymał pakiet aktualizacji, w tym uproszczenie oferty, mocnego diesla i luksusowe fotele.
Większa moc, mniejsza masa i ulepszone zawieszenie mają pomóc BMW M4 CS rywalizować z Porsche 911.
Batur Convertible z silnikiem W12 jest trzecim modelem specjalnym Bentleya w ostatnich latach.
Volvo coraz mniej wspólnego ma ze Szwecją, ale ciągle uchodzi za premium.