Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Ford Performance i Multimatic wspólnie stworzyli najszybszego drogowego Mustanga w historii - GTD.
Ford Performance postanowił przełożyć doświadczenie wyniesione z tworzenia niedawno zaprezentowanego Mustanga GT3 na grunt samochodów drogowych. Wspólnie z kanadyjską firmą Multimatic Amerykanie stworzyli Mustanga GTD - limitowany i ekstremalnie szybki model drogowy. Oczywiście wiele rozwiązań i technologii pochodzi z wyścigowej odmiany, ale w GTD konstruktorzy nie musieli dostosowywać się do regulaminów technicznych FIA. Pierwsze egzemplarze wyjadą z fabryki w końcówce 2024 roku, a bazowa cena ma wynosić około 300 000 dolarów.
Nazwany od klasy wyścigów IMSA GTD (gdzie “D” to Daytona), nowy Mustang ma służyć przede wszystkim wyciskaniu najlepszych czasów na torze, a nadrzędnym celem będzie wykręcenie czasu poniżej 7 minut na Północnej Pętli Nürburgringu. Wsparcie Multimatic, firmy odpowiedzialnej za przygotowanie wyścigowych Fordów klasy GT3 jak i długodystansowych GT, oznacza że pod karbonowym nadwoziem Mustanga GTD kryje się najnowocześniejsza wyścigowa technologia.
Tam, gdzie normalnie jest bagażnik, w GTD znajduje się pół-aktywny system zawieszenia DSSV (Dynamic Suspension Spool Valve) od Multimatic oraz system chłodzenia skrzyni biegów transaxle po raz pierwszy zastosowany w modelu GT. Dzięki hydraulice można zmieniać wysokość prześwitu podczas jazdy nawet o 40 mm, a kierowca może dostosować ręcznie miękkość sprężyn w zależności od warunków. Z przodu Multimatic zastosował podwójne wahacze o różnej długości, co ma pozytywnie wpłynąć na sztywność boczną. Tylny układ wielowahaczowy wykorzystuje zintegrowany sztywny popychacz i wyścigowe sprężyny pushrod w układzie poziomo-krzyżowym.
Pod maską Mustang GTD ma 5.2-litrowe V8 z doładowaniem mechanicznym i suchą miską olejową, którego moc wynosi 800 KM, a czerwone pole zaczyna się przy 7500 obr./min. Napęd przenoszony jest przez dwusprzęgłową skrzynię 8-biegową wyłącznie na tylne koła. W trybie torowym auto ma rozbudowany system kontroli trakcji Variable Traction Control, aby optymalnie wykorzystywać moc przy aktualnie dostępnej przyczepności.
Design tego auta oczywiście przypomina najnowszego Forda Mustanga, ale tak naprawdę każdy panel nadwozia jest inny, a poszycie wykonano z lekkiego włókna węglowego. Oszczędność masy widać także w karbonowym wale napędowym (stosowanym już w modelu GT500), a inżynierowie starali się maksymalnie obniżyć środek ciężkości i uzyskać rozkład mas 50:50. Ekstremalna aerodynamika i poszerzone o 10 cm nadwozie Mustanga GTD nadają mu niezwykle muskularnego wyglądu.
Koła mają 20 cali i wykonano je z kutego aluminium lub magnezu. Niezwykłe są też opony o szerokości 325 mm z przodu i 345 mm z tyłu - dla porównania tylne opony Forda GT są takiej samej szerokości jak przednie w GTD. Dalej mamy ceramiczne hamulce od Brembo wyposażone w tylne kanały chłodzące prowadzące powietrze poniżej wyczynowego zawieszenia.
Rygorystyczne przepisy uniemożliwiają zespołom GT3 korzystanie z aktywnej aerodynamiki, ale GTD nie musi stosować się do tych zasad. Oprócz nowej maski z dodatkowymi otworami, skrzeli na nadkolach i agresywnego przedniego splittera jest tu tylne skrzydło sterowane hydraulicznie. Opcjonalny pakiet aerodynamiczny dodaje osłonę dolną z włókna węglowego wraz z hydraulicznie sterowanymi klapami dla idealnego balansu. Pod tylnym skrzydłem umieszczono dedykowaną pokrywę z wlotami kierującymi powietrze w dół, do chłodnic skrzyni biegów.
Większość wnętrza Ford pokrył tkaniną “Miko” (alternatywa alcantary), ale nie brakuje skóry ani włókna węglowego. Tylne fotele wyleciały w imię oszczędności masy i stworzenia minimum bagażnika, a przednie zmieniono na kubełkowe Recaro. Łopatki za kierownicą są drukowane w 3D z tytanu, ale większą ciekawostką są pokrętła i dedykowane plakietki wykonane z części pochodzących z wycofanych ze służby myśliwców F-22 firmy Lockheed Martin.
Jim Farley, prezes i dyrektor generalny Forda, powiedział: "Mustang GTD burzy wszelkie wyobrażenia o supersamochodzie. To dla nas nowe podejście. Nie zaprojektowaliśmy samochodu drogowego na tor, stworzyliśmy samochód wyścigowy na drogę. Mustang GTD wykorzystuje technologię wyścigową klasy GT3, owija ją w nadwozie Mustanga z włókna węglowego i wypuszcza na ulicę".
Ford Mustang GTD powstanie w limitowanej liczbie i zostanie zaoferowany niektórym klientom za nie mniej niż 300 tysięcy dolarów. Pierwsze egzemplarze produkcyjne zobaczymy w końcówce 2024 roku. Wyjątkowy samochód wymaga wyjątkowych metod budowy - wszystkie Mustangi GTD zaczną żywot w fabryce Forda w Michigan, aby potem trafić do kanadyjskiej siedziby firmy Multimatic w Markham.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Design inspirowany Ferrari Daytona i wolnossące V12 - oto 12Cilindri, nowe super-GT od Ferrari.
Ustępująca zima sprzyja planowaniu motoryzacyjnych eskapad. Dokąd zabierzemy Was w tym roku?
Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Limitowana edycja zestawu do personalizacji Ducati Scrambler Icon bazuje na specjalnej wersji stworzonej na potrzeby Scrambler Next-Gen Tour.
Łącznie powstanie 450 sztuk Giulii i Stelvio Quadrifoglio z dopiskiem Super Sport.
28 maja poznamy wszystkie szczegóły pierwszego w historii zelektryfikowanego Porsche 911.
Alpenglow Hy4 to jeżdżące laboratorium dla przyszłych wyścigowych prototypów marki Alpine.
Caterham stworzy 85 sztuk modelu Seven 485 zanim wycofa ten wyjątkowy model z rynku europejskiego.
Produkcja silnika W12 ma się ku końcowi, ale Bentley ma już dla niego godne, hybrydowe zastępstwo.
Szef inżynierii Lamborghini podzielił się z mediami kontrowersyjną tezą na temat przyszłości marki.
Nowe BMW X5 M ma 625 KM pędzone na cztery koła i jeździ jak… podwyższone M5?
Defender otrzymał pakiet aktualizacji, w tym uproszczenie oferty, mocnego diesla i luksusowe fotele.
Większa moc, mniejsza masa i ulepszone zawieszenie mają pomóc BMW M4 CS rywalizować z Porsche 911.
Batur Convertible z silnikiem W12 jest trzecim modelem specjalnym Bentleya w ostatnich latach.
Volvo coraz mniej wspólnego ma ze Szwecją, ale ciągle uchodzi za premium.