Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Przy okazji premiery nowego Mustanga zaprezentowano motosportowe plany Forda na najbliższe lata.
Najnowsza wersja Forda Mustanga o kodzie wewnętrznym S650 wystartuje w szerokim spektrum wyścigów lokalnych i międzynarodowych. Przede wszystkim Ford zamierza na bazie swojego muscle cara zbudować konkurencyjne auto w niezwykle zaciętej długodystansowej klasie GT3. Mustang będzie beneficjentem nowelizacji regulaminu technicznego FIA klasy GT3, z której skorzystali także inni producenci. Fabryczny zespół Forda zacznie rywalizację w WEC od wyścigu 24h na torze Daytona obok takich aut jak Corvette, Porsche i Ferrari.
Przy budowie Mustanga GT3 Ford zawarł współpracę z kanadyjską firmą Multimatic, której trzon działalności polega na przygotowaniu samochodów do motosportu. To kolejny projekt Forda z Kanadyjczykami, którzy są odpowiedzialni m.in. za stworzenie, wdrożenie i produkcję supersportowego modelu GT.
Za napęd bolidu posłuży zmodyfikowana wersja silnika z seryjnego Mustanga o pojemności 5 litrów. Jednostki napędowe w wersji wyczynowej opracuje brytyjski M Sport, który na co dzień jest też odpowiedzialny za przygotowanie rajdówek WRC Forda.
Ostatni start Forda w Le Mans to rok 2016, gdy w 50. rocznicę triumfu legendarnego GT40 amerykański gigant wygrał klasę GTE Pro z jego duchowym następcą - modelem GT. Poza tym jednym spektakularnym sukcesem Ford GT LM raczej nie błysnął niczym pozytywnym. Model ten był zbyt kruchy i mało wytrzymały jak na warunki wyścigów długodystansowych.
Samochody klasy GT3 mogą startować także w amerykańskiej serii wyścigowej IMSA i innych, mniejszych seriach bazujących na autach GT3 użytkowanych przez prywatne zespoły.
Ford Performance ma wobec nowego Mustanga więcej planów. Potwierdzono stworzenie auta klasy GT4, które będzie mocno spokrewnione z seryjnym GT Dark Horse, a w przyszłości Mustang S650 pojawi się w NASCAR.
To nie koniec, bo ogłoszono też start tego modelu w australijskiej serii V8 Supercars w kategorii Gen3. Ford Australia już wcześniej wykorzystywał Mustangi w tych wyścigach, ale w specyfikacji Gen2. Głównym rywalem kultowego modelu był Opel Insignia, sprzedawany przez krótki czas w Australii jako Holden Commodore, gdy wygasła linia tylnonapędowych sedanów Holdena.
Kategoria Gen3 wystartuje wraz z sezonem 2023, a samochody tej klasy będą bardziej zbliżone do seryjnych. Australia jest dla Mustanga ważnym rynkiem zbytu, a w tamtejszych wyścigach model ten rywalizuje głównie z Chevroletem Camaro podtrzymując odwieczną rywalizację sportową na linii Ford-GM.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Długo wyczekiwany system Apple CarPlay Ultra debiutuje na pokładzie wszystkich modeli Aston Martina.
BMW planuje wyprodukować 50 egzemplarzy efektownego roadstera Skytop bazującego na M8.
Tajemniczy prototyp Porsche 911 wyróżnia się znacznie poszerzonym tyłem i agresywną aerodynamiką.
Zaprezentowany pierwszy raz w 2019 roku butikowy hipersamochód De Tomaso P72 doczeka się produkcji.
Na drogach pojawiły się nowe, mniej zamaskowane i bardziej agresywne, prototypy Genesis GV60 Magma.
Elektryczna Skoda Enyaq RS w ramach liftingu otrzymała odświeżający design i wzrost wydajności.
Jak zapewnia Chevrolet, wnętrze nowej Corvette C8 zyskało głównie na ergonomii i technologii.
Nowa odsłona popularnej gry wyścigowej z 2014 roku właśnie zyskała pierwszą aktualizację.
Land Rover jako oficjalny partner Dakaru 2026 nie mógł pominąć okazji do posłania w bój Defendera.
Mija prawie połowa roku, a nadal niewiele wiemy o testowanym elektrycznym Porsche Cayman/Boxster.
Nowe AMG GT wygląda dobrze, ale jego długoterminowa wartość będzie zależała od sukcesu filmu “F1”.
Nowy Singer oprócz wyjątkowej jakości zawiera odrobinę wyścigowego know-how Red Bulla i Coswortha.