Znajdź informacje o wybranym aucie
Reklama

Ferrari F12 Berlinetta (2012-2017): test i poradnik kupującego

GT czy supersamochód? Ferrari F12 łączy oba światy i fascynuje jednym z najlepszych silników świata.

Redakcja EVO

autor: Redakcja Evo

7 stycznia 2024
Ferrari F12 poradnik kupującego
14
Ocena Evo
Cena:
1-1,2 mln zł
silnik; skrzynia biegów; prowadzenie i emocje
ultraszybki układ kierowniczy nie jest do końca naturalny

Jeśli istnieje coś takiego jak supersamochód z silnikiem z przodu, Ferrari F12 z pewnością spełnia te warunki. Jego tradycyjnie umieszczony układ napędowy jest zgodny z etosem Grand Tourerów  firmy Ferrari, ale sama natura jest o wiele bardziej ekstremalna, zbliżona bardziej do mniejszych i lżejszych samochodów centralnosilnikowych rodem z Maranello. Zastępujący 599 GTB model F12 pojawił się w 2012 roku i był oferowany przez 5 lat zanim na rynku zameldowało się Ferrari 812 Superfast - samochód  fundamentalnie bliski F12 w swoich założeniach. Nawet dziś specyfikacja techniczna tego modelu jest dość egzotyczna i zaawansowana, aby wywołać u fanów motoryzacji niezdrową ekscytację.

F12 jest odrobinę mniejsze niż 599 (50mm krótsze, 60mm niższe, 20mm węższe i z 20mm krótszym rozstawem osi), 70 kg lżejsze (1525 kg na sucho), generuje większy docisk i ma zauważalnie niżej umieszczony środek ciężkości. Oczywiście jest też silnik.

Ferrari F12 stoi idealnie w połowie drogi między supersamochodem, a dużym GT.

Pracujący w F12 motor V12 o pojemności 6.3 l to jeden z najlepszych silników drogowych w historii. Jego konstrukcja jest podobna do silnika Ferrari FF, ale został on zaprojektowany tak, aby generować więcej mocy przy wyższych obrotach i zapewniać lepszą reakcję na gaz. Moc podkręcono do niebotycznych 740 KM przy 8250 obr./min. (limiter na 8700 obr.), a moment obrotowy wynosi 690 Nm przy 6000 obr./min. Cały ten potencjał trafia na tylne opony szerokości 315 mm poprzez dwusprzęgłową skrzynię 7-biegową i autorski e-dyferencjał Ferrari.

Efekty są powalające. 0-100 km/h w 3,1 s, 0-200 km/h w 8,5 s i prędkość maksymalna powyżej 340 km/h. Czasy przyspieszeń F12 są lepsze niż w McLarenie F1. Na pętli toru Fiorano model ten jest szybszy niż Enzo czy hardkorowe 599 GTO.

Ferrari F12 silnik
14

Oczywiście jest tego więcej. F12 ma w standardzie opracowane przez Ferrari adaptacyjne amortyzatory magnetoreologiczne (SCM-E), karbonowo-ceramiczne hamulce oraz, jak zawsze, mnóstwo systemów czuwających nad trakcją i stabilnością. Właśnie one są tajemnicą ogromnych możliwości tego samochodu na torze. Warto wspomnieć o słynnych kanałach aerodynamicznych w przednich błotnikach, które poprawiają opływ powietrza i generują docisk, a także o aktywnych kanałach chłodzenia hamulców otwierających się dopiero, gdy robi się naprawdę gorąco. Lista szczegółów technicznych wydaje się nie mieć końca. Ferrari zachowało w F12 strukturę nośną z aluminium, ale nowe stopy tego metalu pomogły w osiągnięciu mniejszej masy i większej sztywności.

Standardem w F12 są aktywne amortyzatory, karbonowo-ceramiczne hamulce oraz opracowany przez Ferrari e-Diff.

Celem było stworzenie samochodu o możliwościach dynamicznych (i trakcyjnych) typowego supersamochodu z silnikiem pośrodku (np. 458 Italia), ale w bardziej użytecznym wydaniu. Najwyraźniej klienci Ferrari wybierający modele V12 robią nimi większe przebiegi niż ci, którzy decydują się na modele V8.

Ferrari F12 drzwi
14

Ferrari F12 gotowe do jazdy waży 1630 kg, ale na drodze wydaje się równie ekscytujące co Caterham 620R. Tajemnicy dużej części tego efektu należy szukać pod aerodynamiczną maską. Mercedes SLS Black - samochód rywalizujący w tamtym czasie z F12 - miał ekspresyjne, ręcznie składane V8, ale silnik V12 Ferrari to inny poziom. F12 będzie zrywać przyczepność częściej niż SLS, a każde dotknięcie gazu jest dzikie i niebezpieczne jak rzucanie koktajli mołotowa do ogniska z bliskiej odległości. Tak bliskiej, że możesz przypalić sobie brwi.

Na zakrętach podwozie pracuje elastycznie, więc F12 wydaje się samochodem o wiele bardziej drogowym niż AMG. Amortyzatory perfekcyjnie kontrolują wszelkie przechyły, więc można wykorzystać tę właściwość na swoją korzyść. Gdy już nabierzesz trochę pewności siebie, zaczniesz łapać się na coraz wcześniejszym dodawaniu gazu w zakrętach, aby wykorzystać naturalny balans między silnikiem z przodu, a tylnym napędem.

F12 waży 1630 kg, a na drodze przyprawia o gęsią skórkę równie skutecznie, co lekki jak piórko Caterham 620R.

Można zaryzykować stwierdzenie, że Ferrari F12 ma jeden z najlepszych układów napędowych wśród wszystkich samochodów drogowych. To, jak te dwanaście cylindrów wkręca się na obroty niemal bez żadnego oporu, jest po prostu nie do pojęcia, a dwusprzęgłowa skrzynia nie tylko nie ogranicza drzemiącego tu potencjału, ale jeszcze podbija poziom emocji. W F12 naprawdę czuć wszystkie 740 koni mechanicznych. Co więcej, przyczepność daje poczucie bezpieczeństwa, a w upalny i suchy dzień można świadomie poczuć jak e-diff się blokuje wypychając auto w kierunku wyjścia z zakrętu.

Ferrari F12 profil
14

Chociaż silnik i reszta układu napędowego są dominującym czynnikiem w procesie jazdy, nie można zapomnieć o niezwykle wydajnym, genialnym podwoziu. Ferrari zdecydowało się na superszybką przekładnię kierowniczą, która przy niskich prędkościach wydaje się laserowo precyzyjna, ale nie do przesady, więc pozwala na przelatywanie przez ronda zaskakująco oszczędnymi ruchami dłoni. Wymaga to chwili na przyzwyczajenie i nigdy nie będzie w pełni naturalne, szczególnie w szybkich zakrętach. Pod tą superagresywną responsywnością kryje się doskonale zrównoważony i elastyczny układ jezdny. Nie ma chyba drugiego tak mocnego auta z silnikiem z przodu i tylnym napędem (może poza hardkorowym F12 tdf i następcą F12 - 812 Superfast), które byłoby tak zwinne. Naprawdę imponujące jest to, że tak chętny do zmian kierunku jazdy przód nie gryzie się z tyłem dopóki nie zaczniesz dosłownie rzucać samochodu z prawa na lewo. Nawet wtedy tył ma tendencję do tak lekkiej nadsterowności, że praktycznie nie wymaga ona korekty.

Ferrari to przede wszystkim silnik V12, choć w F12 równie dużo emocji generuje genialne podwozie.

Oczywiście przy tak dużej mocy pod nogą można uzyskać większą nadsterowność jeśli się tego chce, i to przy wyłączonych systemach kontroli stabilności. Trzeba jednak naprawdę się upewnić, że się tego chce, bo nawet zmyślne opony Michelin będą się kręcić, kręcić i… kręcić w miarę jak V12 wchodzi na coraz wyższe obroty. Daje to masę frajdy, ale wymaga też pełnej koncentracji, aby nie wymknęło się spod kontroli. Wystarczy jednak odrobinę poćwiczyć, a F12 na ciepłym asfalcie będzie absolutnym królem nadsterowności. Zwyczajnie kierujesz przód w stronę zakrętu i możesz dowolnie manewrować samochodem na boki za pomocą prawego pedału. E-diff jest o tyle genialny, że oddaje kierowcy pełnię kontroli nad tylną osią, a gdy już tylne koła zaczynają się ślizgać, utrzymanie ich tak przez całą drogę, nawet przy zmianach kierunku jazdy, wydaje się igraszką.

Ferrari F12 za kierownicą
14
Reklama

Ferrari F12 jest tak szybkie i reaguje tak gwałtownie na każde dotknięcie gazu, że zawsze masz co robić za kierownicą. Pod tym względem to zdecydowanie supersamochód niż duże GT. Mimo wszystko ma on w sobie warstwę użyteczności w codziennym użytkowaniu, choć wydaje się o wiele bardziej spełniony w długim, ciemnym tunelu. Szyba w dół, klik, klik, klik lewą łopatką, otwarta przepustnica i czujesz się jakbyś właśnie przemierzał tor Grand Prix Monako. Gdy tak pędzisz przez ciemność wszystko, od wrzeszczących wydechów, aż po migające na kierownicy diody i towarzyszący im trzask w momencie zmiany biegu, sprawia, że F12 zachowuje się jak czystej krwi samochód wyścigowy. Przez kilka krótkich sekund przyspieszania hałas jednostki napędowej całkowicie wypełnia tunel, odbija się od ścian, nabiera charakterystycznej, przepastnej głębi echa, po czym znika jak bańka mydlana po wyjechaniu na wolną przestrzeń. Po prostu niesamowite.

Dźwięk jednostki V12 F140FC na wysokich obrotach, oraz brutalność zmiany biegów, to czysta motoryzacyjna poezja.

Podczas naszego testu Car of The Year 2013 Ferrari F12 wypadło świetnie, minimalnie ustępując jedynie Porsche 911 GT3. Mike Duff skomentował: “Łał. Jak dla mnie, najbardziej ekscytujący samochód w tym gronie, z dużym zapasem. Silnik V12 jest niesamowity: to jak generuje swoją moc jedynie przy pomocy obrotów i bezpośredniego wtrysku jest niemal cudem. Nie sądzę, aby czynność polegająca na wkręcaniu go do 8500 obrotów i brutalna skrzynia wbijająca kolejne przełożenie mogłaby kiedykolwiek się znudzić. Za każdym razem gdy wysiadałem z F12, buzowała we mnie adrenalina .”

Większość jury piała z zachwytu nad motorem V12. “To niezaprzeczalny zwycięzca” stwierdził redaktor Nick Trott. "Ferrari powinno zostać uhonorowane za zbudowanie prawdopodobnie najlepszego silnika drogowego wszechczasów". David Vivian był równie wylewny: "Układ napędowy jest z pewnością najbardziej niezwykły, ekscytujący i uzależniający ze wszystkich samochodów dostępnych obecnie w sprzedaży. Nie chodzi tylko o moc, która jest oszałamiająca, ale także o sposób jej dostarczania. Ostatnie 2000 obrotów do czerwonej linii i szybkość zmiany biegu na wyższy naprawdę zapierają dech w piersiach".

Ferrari F12 poradnik kupującego jazda
14

F12 był - i nadal jest - ogromnym osiągnięciem i milowym krokiem naprzód w stosunku do 599. Szybszy, ze znacznie lepszą trakcją, większą zwinnością i lepszym wyczuciem każdego kluczowego elementu... a Ferrari należy pogratulować za uczynienie F12 o wiele bardziej kompaktowym. Na drodze wydaje się malutki w porównaniu do 599 (choć nadal oferuje dużo miejsca w kabinie i duży bagażnik), a to w większości przypadków ogromna zaleta.

Jak F12 wypada w porównaniu do najbardziej oczywistego rywala, czyli Lamborghini Aventador? Na pewno nie ma w sobie aż tyle teatru, ale jest równie szybki, bardziej ekscytujący przy szybkiej jeździe i łatwiejszy do ogarnięcia przy małej prędkości. Tak naprawdę są to dwa skrajnie różne samochody. W zimowy dzień Aventador może się wydawać bardziej godny zaufania, ale Ferrari z pewnością jest bardziej ekscytujące, bardziej precyzyjne i poddające się kontroli w rękach umiejętnego kierowcy. Aston Martin Vanquish był bardziej wszechstronnym autem, ale to typowe GT z silnikiem V12 5.9 nie mogło rywalizować z F12 pod kątem czystej siły ognia i emocji. Mimo to stanowi atrakcyjną alternatywę. Jego wielką zaletą jest smukły i elegancki wygląd okraszony grzmotem silnika tak bardzo niepodobnym do skowytu Ferrari. Aston ma niezły balans i dobrą przyczepność, dlatego jest bardziej przystępny i przyjazny dla większości kierowców.

Poradnik kupującego

Nazwanie używanego Ferrari za 1 mln złotych “okazją” nie wygląda dobrze, ale jeśli chodzi o jeden z najlepszych samochodów drogowych Ferrari w historii, który nadaje się do użytku na co dzień, można za tę sumę wybrać znacznie gorzej. Ceny utrzymują się od dłuższego czasu, więc kupując ten model dziś raczej nie doświadczysz wielkiej utraty wartości. F12 były sprzedawane z bezpłatnym 7-letnim planem serwisowym, który przechodzi na kolejnych właścicieli, więc większość egzemplarzy na rynku ma klarowną historię. Samochody z ostatniego roku produkcji mogą nawet mieć jeden darmowy serwis wciąż przed sobą.

Ferrari F12 poradnik kupującego krajobraz
14

7-biegowa dwusprzęgłowa skrzynia biegów F12 może być podatna na awarie uszczelnień olejowych, ale może to być trudne do wykrycia bez przeprowadzenia inspekcji; z pewnością warto to zrobić, aby uniknąć nieoczekiwanych rachunków w przyszłości. Bardziej oczywistym słabym punktem jest korozja wokół otworów wentylacyjnych tylnego błotnika, ale większość dotkniętych nią samochodów została naprawiona i polakierowana w ramach gwarancji. Inne problemy kosmetyczne mogą obejmować kurczenie się skóry w górnej części deski rozdzielczej po pozostawieniu na słońcu. Z oczywistych względów jest to problem dotyczący tylko samochodów z ciepłych krajów (lub stanów).

Ferrari F12 - podstawowe dane

Silnik: 6.3 V12 N/A
Moc: 740 KM
Moment obrotowy: 690 Nm
Masa: 1630 kg
Stosunek moc/masa: 454 KM / tonę
0-100 km/h: 3,1 s
Prędkość: 340+ km/h
Cena nowego: 1,8 mln zł
Cena dziś: 1-1,2 mln zł

Nowy numer EVO Magazine

Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO

Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.

Ferrari 12Cilindri premiera
Ferrari / 12Cilindri
Ferrari 12Cilindri - zjawiskowy następca 812 Superfast

Design inspirowany Ferrari Daytona i wolnossące V12 - oto 12Cilindri, nowe super-GT od Ferrari.

4 maja 2024
Yokohama & EVO on Tour
Prezentacja partnera
Redakcyjne auta przemierzą Polskę na oponach Yokohama

Ustępująca zima sprzyja planowaniu motoryzacyjnych eskapad. Dokąd zabierzemy Was w tym roku?

26 kwietnia 2024
Redaktor Michał Sztorc w Morganie
Lifestyle
Z życia redaktora EVO Magazine. Opowiada Michał Sztorc.

Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni. 

25 kwietnia 2024
2024 Mercedes-AMG GT 43 Coupe
Mercedes / AMG GT
Do gamy Mercedesa-AMG GT dołącza bazowa wersja czterocylindrowa

Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.

19 marca 2024
Ducati Scrambler Icon
Ducati
Limitowana personalizacja we wszechświecie Scrambler Ducati

Limitowana edycja zestawu do personalizacji Ducati Scrambler Icon bazuje na specjalnej wersji stworzonej na potrzeby Scrambler Next-Gen Tour.

15 maja 2024
Alfa Romeo Giulia / Stelvio Super Sport premiera
Alfa Romeo / Giulia
Alfa Romeo wprowadza limitowane modele Giulia i Stelvio Super Sport

Łącznie powstanie 450 sztuk Giulii i Stelvio Quadrifoglio z dopiskiem Super Sport.

15 maja 2024
Porsche 911 992.2 teaser
Porsche / 911
Hybrydowe Porsche 911 (992.2) zadebiutuje w tym miesiącu

28 maja poznamy wszystkie szczegóły pierwszego w historii zelektryfikowanego Porsche 911.

13 maja 2024
Alpine Alpenglow Hy4 prezentacja
Alpine / Alpenglow
Alpine Alpenglow Hy4 to wyścigowy prototyp zasilany wodorem

Alpenglow Hy4 to jeżdżące laboratorium dla przyszłych wyścigowych prototypów marki Alpine.

13 maja 2024
Caterham Seven 485 Final Edition premiera
Caterham / Seven
Caterham kończy produkcję ostatniego Sevena bez doładowania

Caterham stworzy 85 sztuk modelu Seven 485 zanim wycofa ten wyjątkowy model z rynku europejskiego.

9 maja 2024
Bentley W12 - V8
Bentley
W12 Bentleya zostanie zastąpione 750-konną hybrydą z V8

Produkcja silnika W12 ma się ku końcowi, ale Bentley ma już dla niego godne, hybrydowe zastępstwo.

9 maja 2024
Lamborghini V10 - EV
Lamborghini
Elektryczne Lamborghini będą równie emocjonujące co te z V10?

Szef inżynierii Lamborghini podzielił się z mediami kontrowersyjną tezą na temat przyszłości marki.

9 maja 2024
2024 BMW X5 M Competition test
BMW / X5
2024 BMW X5 M Competition - próba podważenia pozycji Porsche Cayenne

Nowe BMW X5 M ma 625 KM pędzone na cztery koła i jeździ jak… podwyższone M5?

8 maja 2024
2024 Land Rover Defender lifting
Land Rover / Defender
Land Rover Defender po liftingu jest mocniejszy i bardziej luksusowy

Defender otrzymał pakiet aktualizacji, w tym uproszczenie oferty, mocnego diesla i luksusowe fotele.

8 maja 2024
2024 BMW M4 CS G82 drift
BMW / M4 CS
Nowe BMW M4 CS - mocniejsze, lżejsze i szybsze niż M4 Competition

Większa moc, mniejsza masa i ulepszone zawieszenie mają pomóc BMW M4 CS rywalizować z Porsche 911.

8 maja 2024
Bentley Batur Convertible design
Bentley / Batur
Bentley Batur Convertible to najmocniejszy kabriolet w historii marki

Batur Convertible z silnikiem W12 jest trzecim modelem specjalnym Bentleya w ostatnich latach.

7 maja 2024
Volvo XC40 Recharge test
Volvo / XC40
Volvo XC40 Recharge - chiński szwedzki elektryk

Volvo coraz mniej wspólnego ma ze Szwecją, ale ciągle uchodzi za premium.

5 maja 2024