Na rok modelowy 2022 Porsche przygotowało wersję Platinum Edition swojej czterodrzwiowej limuzyny
autor: Redakcja Evo
Porsche Panamera i Panamera Sport Turismo zyskały właśnie nową wersję specjalną dla bazowych odmian 4 i 4 e-hybrid. Nazywa się Platinum Edition i zawiera najpopularniejsze opcje wybierane przez klientów.
Wśród opcji dodanych do bazowej specyfikacji są takie elementy jak pneumatyczne zawieszenie z amortyzatorami PASM, reflektory główne LED Matrix, dach panoramiczny i kamera tylna. Wszystkie te rzeczy normalnie figurują na liście dodatków.
Z wyglądu edycja specjalna wyróżnia się głównie szarymi, 21-calowymi felgami i czarnymi końcówkami wydechu. Listwy wokół okien są wykończone na czarny połysk, same tylne szyby przyciemnione, a klosze tylnych lamp są przezroczyste.
We wnętrzu zachowano wszystkie rodzaje wykończenia do wyboru, ale dołożono kilka ciekawych opcji. Przede wszystkim jest kierownica GT Sports, drzwi z dociąganiem i opcją komfortowego wsiadania, a o wygodę kierowcy dbają elektrycznie sterowane fotele z regulacją w 14 kierunkach. Nagłośnienie to system BOSE Surround, ponadto Platinum Edition ma dedykowane dla tej wersji nakładki progowe z aluminium i zegarek analogowy na szczycie konsoli centralnej. Dokładnie w tym miejscu, w którym jest stoper w Panamerach wyposażonych w pakiet Sport Chrono.
Wszystkie Panamery w wersji 4 i 4 e-hybrid mają silniki spalinowe 2.9 V6 o mocy odpowiednio 330 lub 462 KM. W obu przypadkach moc trafia na asfalt przez 8-stopniową, dwusprzęgłową skrzynię automatyczną i napęd na wszystkie koła faworyzujący tylną oś.
W Niemczech ceny Panamery Platinum Edition zaczynają się od 111 945 euro. To dużo, jednak znacznie bogatsze wyposażenie standardowe kompensuje różnicę w cenie, więc możemy mówić o swego rodzaju okazji. Polskie cenniki jeszcze nie są znane. Samochód będzie można zobaczyć na żywo po raz pierwszy w Los Angeles za tydzień, a do salonów trafi w pierwszym kwartale 2022 r.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
…dokładnie tak jak powinna zważając na ponad 450 KM różnicy mocy.
Wzrost długu i spadek sprzedaży Emiry zmusiły Lotus Cars do zredukowania kolejnych 550 etatów.
Mercedes pobił konceptem AMG GT XX kilka rekordów, aby dowieść jakości swojej nowej technologii EV.
Na drogach widziano prototyp Porsche 991 z przodem typu “Flachbau”. Tylko pakiet czy nowy model?
Otwory w masce i powiększony główny wlot powietrza sugerują bardziej ekstremalny charakter Golfa R.
Przez 18 lat Nissan wyprodukował ponad 48 000 egzemplarzy GT-R-a. Teraz ta historia się kończy.
Dni pięciocylindrowego silnika Audi są policzone, a firma chce go pożegnać specjalną wersją RS3 GT.
Kończy się proces rozwojowy poliftowego 911 GT3 RS generacji 992.2. Oto kilka nowych zdjęć.
Mimo zwrotu w stronę EV, Alpine intensywnie pracuje nad silnikami spalinowymi zasilanymi wodorem.
Odświeżony crossover VW ciągle ma idealne wręcz rozmiary i jest… skutecznym Volkswagenem.
Ta Corsa to czysta fantastyka, ale jednocześnie przedsmak faktycznego Opla Corsa GSE na prąd.
Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.
Le Mans GTR oraz S1 LM to dwa nowe samochody z działu zamówień specjalnych Gordon Murray Automotive.
