Pakiet o nazwie FP800S znacząco podnosi moc Mustanga GT i ma pełną 3-letnią gwarancję.
autor: Redakcja Evo
Do tej pory wydobywaniem większej mocy z seryjnego silnika Forda Mustanga zajmowali się tylko niezależni specjaliści w stylu Hennesseya czy RTR. Teraz sam Ford proponuje klientom fabryczny pakiet FP800S, dzięki któremu moc silnika wzrasta do 800 KM, a klient zachowuje pełną gwarancję na wszystkie podzespoły.
Tę nowość Ford zaprezentował na trwających targach SEMA w Las Vegas prezentując aktualnego Mustanga generacji S650 ze wspomnianym pakietem. W wersji na Stany Zjednoczone 5-litrowy silnik Coyote V8 dysponuje mocą 493 KM i momentem obrotowym 567 Nm. Fabryczny tuning podnosi te parametry do poziomu powyżej 800 KM i 800 Nm.
Tak duży wzrost mocy osiągnięto bez ingerencji w skrzynię korbowo-tłokową silnika. Zamiast tego V8 Forda dostało nowe oprzyrządowanie dostarczające znacznie więcej paliwa i powietrza do cylindrów oraz dostosowany do niego program sterownika silnika.
Centralnym punktem pakietu jest 3-litrowa, dwuwirnikowa sprężarka mechaniczna Whipple wraz z dwoma intercoolerami, więc wymiana cieplna w obiegu powietrza jest znacznie bardziej wydajna niż w standardzie. Zastosowano wysokoprzepływowe szyny wtryskowe i wtryskiwacze, a do tego 120-milimetrowe rury dolotowe doprowadzające powietrze do powiększonej przepustnicy o średnicy 92 mm. Wszystkie podzespoły pakietu zostały przetestowane pod kątem wytrzymałości według standardowych procedur Forda, przez co tak zmodyfikowane auto nie traci gwarancji producenta (3 lata lub 60 000 km).
Pakiet FP800S można zastosować do wszystkich wersji Mustanga GT, zarówno z manualem jak i automatem. Opcja ta wejdzie do konfiguratora od przyszłego roku.
Za dodatkową opłatą Ford zaoferuje również wzmocnione półosie napędowe i ulepszone zawieszenie, aby efektywniej wykorzystać ten zapas mocy, a także układ wydechowy Borla Extreme, który pozwoli silnikowi V8 swobodniej oddychać.
Najnowszy Mustang S650 nie wylądował jeszcze w Europie, ale nasza pierwsza jazda topową wersją Dark Horse wskazuje, że stanowi on znaczący krok naprzód w stosunku do poprzednika. Na razie nie wiadomo, czy pakiet FP800S będzie oferowany również po naszej stronie oceanu.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
…dokładnie tak jak powinna zważając na ponad 450 KM różnicy mocy.
Analogue Automotive prezentuje projekt na bazie Elise z podobnym podejściem do lekkości jak w GMA.
W Europie póki co nie zobaczymy GR Yarisa z dodatkowym pakietem aero. To opcja tylko na Japonię.
Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.
McLaren 750S JC96 – 61 egzemplarzy tylko dla Japonii. Limitowana edycja upamiętnia zwycięstwo McLarena F1 GTR w JGTC 1996.
Do katalogu części historycznych Toyoty dołączyły bloki i głowice do jednostki 4A-GE.
Lukę w gamie powstałą po wycofaniu linii SF90 Ferrari wypełnia nowym modelem 849 Testarossa.
Technologia T-Hybrid posłużyła Porsche do stworzenia najmocniejszego cywilnego 911 w historii.
Niby to tylko kolejny elektryczny SUV, ale realnie iX3 to początek nowej strategii produktowej BMW.
Obecna klasa G w końcu zrzuca dach. Mercedes zapowiada nową odmianę Cabriolet.
Pod koniec roku poznamy nowe Porsche Cayenne EV wyposażone w technologię ładowania indukcyjnego.
Nowa strategia VW zakłada oznaczanie elektrycznych modeli nazwami, które klienci znają i lubią.
Widzicie tu nowy język stylistyczny Audi, a przy okazji zapowiedź sportowego samochodu przyszłości.
