Zamów czwarte wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Wszystko wskazuje na to, że Honda Civic Type R nowej generacji przeskoczy wysoką poprzeczkę jaką narzucili poprzednicy i konkurencja.
Honda na razie milczy na temat szczegółów swojego nowego hothatcha. Dowiedzieliśmy się jak na razie tylko tyle, że zadebiutuje w 2022 roku, co i tak jest dość szeroką ramą czasową. Teraz pojawiły się pierwsze szpiegowskie fotografie wersji type R, które ujawniają część interesujących rozwiązań technicznych. Dzięki nim mniej więcej wiemy czego możemy się spodziewać i wygląda to naprawdę bardzo obiecująco.
Pierwsze co rzuca się w oczy to znaczne podobieństwo proporcji nadwozia do dotychczasowej generacji tego modelu, który jest szerszy i dłuższy niż większość rynkowych rywali. Oczywiście poznaliśmy już model bazowy, więc możemy sobie częściowo wyobrazić sylwetkę Type R znając styl sportowej Hondy i mając teraz do czynienia ze zdjęciami szpiegowskimi. Już na pierwszy rzut oka widać, że nowy hothatch będzie miał szerszy rozstaw kół niż ‘cywilne’ wersje i dedykowany kompletny bodykit.
Bazowy Civic doznał kuracji wygładzającej i wszystko wskazuje na to, że Type R również będzie grzeczniejszy, co może niektórych rozczarować. Honda zamierza jednak powielić cechy charakterystyczne schodzącego modelu, jak olbrzymie tylne skrzydło czy potrójna końcówka wydechu umieszczona centralnie pod tylnym zderzakiem. Widać także coś na kształt dyfuzora, przedni splitter i nakładki na progi.
Przedstawiony na zdjęciach prototyp prawdopodobnie porusza się na kołach w rozmiarze 20 cali i oponach Michelin. To jednak wersja amerykańska, więc te szczegóły mogą się nie potwierdzić w europejskiej specyfikacji Hondy Civic Type R. Znaczącą zmianą będzie wnętrze nowego kompakta ze znacznie nowocześniejszymi multimediami i całkowicie nową deską rozdzielczą.
Pojawiały się w eterze plotki o napędzie hybrydowym typu plug-in pod maską nowego Type R, choć wolelibyśmy starą i dobrą jednostkę 2.0 turbo. Obecnie silnik ten produkuje 320 KM, przekazywanych przez rewelacyjny 6-biegowy manual na przednią oś. Na dodatek w wybranych wersjach Honda jest wyposażona w elektroniczny dyferencjał o ograniczonym poślizgu, czyli szperę.
Honda Civic Type R w kamuflażu na torze Suzuka
Przed Hondą jeszcze jeden problem do rozwiązania jeśli chodzi o rynek europejski, gdyż nieznane jest miejsce produkcji nowego Type R. Do tej pory było to brytyjskie Swindon, ale fabryka w UK została zamknięta po Brexicie. Japoński producent zapewnił tylko, że nowy hothatch będzie u nas oferowany, a jego kombinacja dotychczasowych emocji podczas jazdy z nieco łagodniejszym designem może być przepisem na najlepszego Type R w historii.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
V12 to moc, dźwięk i prestiż. Sprawdzamy które marki są wciąż wierne dwunastocylindrowym silnikom.
Giulia SWB Zagato to unikalny projekt Alfy Romeo stworzony na 100-lecie współpracy obu marek.
Według najnowszych informacji od Forda nowy Mustang w najmocniejszej wersji przekroczy 500 KM.
Czy Zonda po 23 latach wciąż ma “to coś”? Sprawdzamy jeżdżąc prywatną Zondą F Horacio Paganiego.
Średni model w gamie Range Rovera zyskał niezbędne aktualizacje technologii i kosmetykę zewnętrzną.
Wyścigowy Glickenhaus 007 właśnie zyskał wersję drogową przeznaczoną dla klientów indywidualnych.
Wersja specjalna GranTurismo PrimaSerie ma także uhonorować 75 lat produkcji dużych GT od Maserati.
Podwozie Caymana GT4 RS posłużyło do stworzenia współczesnej interpretacji klasycznego Porsche 356.
Najnowsza Kia EV6 to duży, elektryczny crossover, ale pod literami GT kryje się prawdziwa petarda.
BMW zaprezentowało nowe M3 CS - model który dołączy do znakomitych poprzedników: M2 CS i M5 CS.
Polestar 2 po modernizacji ma aż 476 KM i potrafi pokonać do 636 km na jednym ładowaniu.
Trzecie Porsche Cayenne sprawdza się w roli dużego SUV-a, ale niektóre wersje nie są godne polecenia.
Najtańsze GT Ferrari to jednak dalej Ferrari - Portofino M posiada naprawdę mało słabych punktów.
V12 to moc, dźwięk i prestiż. Sprawdzamy które marki są wciąż wierne dwunastocylindrowym silnikom.
Alpine A110 nie przestaje nas zadziwiać, a w wersji S ten mały gokart jest jeszcze lepszy.
Wzrasta zainteresowanie klientów marką Alpine, która w kolejnych latach planuje globalną ekspansję.