Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Wygląda na to, że pełny potencjał napędu Toyoty GR Yaris zostanie uwolniony.
Toyota dała znać, że w przygotowaniu jest mocniejsza odmiana hitu jakim stał się GR Yaris. Mamy potwierdzenie, że ekstremalny maluch zadebiutuje podczas Tokio Auto Salon.
Do opisania nowego Yarisa Toyota użyła słów „fully tuned”, co można rozumieć jako „ostro podkręcony” lub „maksymalnie dopracowany”. W każdym razie zdjęcie poglądowe ujawnia szczegóły, które pokrywają się z wyposażeniem prototypów przyłapanych w zeszłym roku podczas kręcenia kilometrów na Nurburgringu. Wśród modyfikacji można dostrzec zupełnie inne tylne skrzydło, agresywniejszy zderzak przedni i wentylowaną maskę. Możliwe są też kolejne nacięcia na błotnikach tuż za przednimi kołami, co złoży się na bardzo ostrą stylizację.
Debiut tego auta podczas Tokio Auto Salon zbiegnie się z początkiem Rajdu Monte Carlo, które jest pierwszą rundą WRC ery hybrydowej. Tam po raz pierwszy GR Yaris w wersji rajdowej po modernizacji zmierzy się z rywalami od Hyundaia i Forda.
Jeśli chodzi o mechanikę kryjącą się pod nowym, agresywnym nadwoziem możemy tylko spekulować, ale nie spodziewajmy się dużego przyrostu mocy względem standardowego Yarisa GR. Główne zmiany zapewne skupią się na poprawkach podwozia, bo już w standardowej formie silnik G16E-GTS o pojemności 1.6 l jest najmocniejszym 3-cylindrowym motorem w historii (260 KM).
Zamiast mocy przypuszczamy, że zawieszenie i reszta układu napędowego zostanie dopracowana, a elementy należące do tej pory do pakietu Sport (np. dyferencjały o ograniczonym poślizgu) będą miały bardziej torowy charakter.
Jeśli chodzi o nazwę, to może to być druga odsłona logotypu GRMN, które po raz pierwszy pojawiło się na limitowanej serii Yarisa poprzedniej generacji. Niezależnie jednak od tego, jaka plakietka zostanie umieszczona na tylnym zderzaku, będzie to jeden z najbardziej ekscytujących nowych modeli tego roku.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Już po raz 93. najlepsi kierowcy zmierzyli się na torze pod Le Mans, ale to znów Ferrari było górą.
Czas płynie, a w 2025 roku praktyczny Hyundai Ioniq 5 nadal jest jednym z liderów swojego segmentu.
Rynek elektrycznych hot hatchy rośnie. Podczas 24h Le Mans Peugeot przedstawił nowego 208 GTi.
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
Ofensywa modelowa Alpine nabiera rozpędu. Podczas 24h Le Mans debiutuje sportowy SUV A390 na prąd.
VW wreszcie spuszcza ze smyczy Golfa MK8 GTI i prezentuje torowo usposobioną wersję Edition 50.
Lifting małego crossovera z Niemiec to żadna rewolucja. I chyba nikt nie ma mu tego za złe.
Serią 25 egzemplarzy o nazwie Encore marka Caterham kończy produkcję modelu Seven 310.
Valkyrie LM będzie dla garstki osób okazją, aby przejechać się bolidem wyścigowym rodem z Le Mans.
Niemcy przerobili hipersamochód Porsche 963 z serii WEC na auto drogowe. Są tylko dwa haczyki.
Opracowany równolegle z coupe Vantage Roadster pokazuje sportową spójność w jeździe bez dachu.
Debiutuje Emira V6 SE z poprawioną kalibracją podwozia i mocą 400 KM. Cel: Porsche 911 Carrera.