Zamów czwarte wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Zbliża się premiera nowego AMG GT, który jest po prostu wersją coupe nowego SL-a AMG.
Spotterzy przyłapali kolejny prototyp Mercedesa AMG GT podczas przedprodukcyjnych sesji testowych w okolicach toru Nürburgring. Ten model zadebiutuje jeszcze przed końcem roku i będzie dzielił platformę z nowym Mercedesem SL. Diametralna zmiana konstrukcji pociągnie za sobą rezygnację z ekstremalnego wyglądu aktualnego GT, którego mocno cofnięta kabina zniknie na rzecz bardziej płynnej linii coupe.
Absolutnie nie mamy tego za złe. Dotychczasowy model bazował jeszcze na supersamochodzie SLS, który w swoim czasie konkurował z Ferrari 458 Italia i McLarenem 12C. Zmiana koncepcji na mniejszy samochód konkurujący z Porsche 911 spowodowała obniżenie ceny wyjściowej jaką trzeba było zapłacić za flagowe AMG, ale proporcje supersamochodu i aluminiowa konstrukcja strukturalna pozostały takie same, co powodowało spore trudności z dalszym rozwojem i podnosiło koszty produkcji.
Nie widząc wyraźnej drogi rozwoju dla tej konstrukcji Mercedes podjął decyzję o stworzeniu następcy GT na podzespołach projektowanego od zera modelu SL, więc nie doczekacie się reedycji modelu GT Roadster. Oba te samochody (GT i SL) będą dzielić podzespoły, napędy i architekturę stworzoną na bazie stalowo-aluminiowej konstrukcji. Dzięki temu Mercedes ogranicza koszty całego developmentu jakiego wymagała do tej pory unikalna konstrukcja GT oraz daje sobie możliwość zastosowania w przyszłości nowej tylnej osi z hybrydowym systemem E-Performance, której założenia konstrukcyjne opracowano na bazie właśnie tej nowej architektury.
Pomimo maskowania część atrybutów nowego GT już jest widoczna w prototypach. Auto jest mniejsze i ma krótszą maskę w stosunku do długości kabiny pasażerskiej. Na tym etapie nie wiemy czy GT będzie miało tę samą co dotychczas wersję silnika M178 V8 z suchą miską olejową, bo w nowym SL-u silnik wyposażono w wersję z klasycznym obiegiem oleju o oznaczeniu M177. Nie wiadomo też czy GT coupe powieli układ siedzeń 2+2 z nowego SL-a, ale rynkowa rywalizacja z Porsche 911, które ma właśnie taki układ miejsc w kabinie może przesądzić sprawę.
Tył nowego GT zachowuje klapę otwieraną razem z szybą, ale linia nad lampami wygląda na mocniej poprowadzoną. Same tylne lampy mają kształt wydłużonego owalu i wewnętrzne sekcje przypominające lampy AMG Project One, podczas gdy lampy SL-a nawiązują raczej do obecnej klasy S. We wnętrzu spodziewamy się większego podobieństwa do SL-a, ponieważ układ kokpitu jest w dużej mierze zdefiniowany przez obecność dużego ekranu dotykowego systemu MBUX.
Pozostaje pytanie jaką ścieżkę rozwoju Mercedes-AMG ma zaplanowaną dla AMG-GT. Topowa wersja prawie na pewno będzie wyposażona w układ plug-in z systemem E-Performance, co znacznie zwiększy moc, ale i masę auta. Być może następca nastawionego na niską masę i dobre prowadzenie modelu GT-R obierze jednak inną drogę, pozostawiając furtkę dla wszelkich innych interesujących pochodnych.
Producent jeszcze nie podał daty premiery nowego GT, ale duże pokrewieństwo z wdrożonym już do produkcji SL-em pozwala myśleć, że stanie się to szybciej niż przypuszczamy. Tymczasem pozostajemy czujni i czekamy na nowe informacje.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Jedyne w swoim rodzaju Bugatti Chiron Profilée stało się najdroższym nowym samochodem w historii.
V12 to moc, dźwięk i prestiż. Sprawdzamy które marki są wciąż wierne dwunastocylindrowym silnikom.
Giulia SWB Zagato to unikalny projekt Alfy Romeo stworzony na 100-lecie współpracy obu marek.
Według najnowszych informacji od Forda nowy Mustang w najmocniejszej wersji przekroczy 500 KM.
Okazuje się, że wciąż są na rynku samochody z dużymi motorami, które nie kosztują walizki pieniędzy.
Fani czekali na prawdziwe M3 Touring kilka dekad, ale czy warto go kupić? Odpowiedź brzmi: TAK!
Jedyne w swoim rodzaju Bugatti Chiron Profilée stało się najdroższym nowym samochodem w historii.
Średni model w gamie Range Rovera zyskał niezbędne aktualizacje technologii i kosmetykę zewnętrzną.
Wyścigowy Glickenhaus 007 właśnie zyskał wersję drogową przeznaczoną dla klientów indywidualnych.
Fastline kolejny raz dołącza do licytacji WOŚP, i jak zawsze na najwyższych obrotach.
Wersja specjalna GranTurismo PrimaSerie ma także uhonorować 75 lat produkcji dużych GT od Maserati.
Podwozie Caymana GT4 RS posłużyło do stworzenia współczesnej interpretacji klasycznego Porsche 356.
Najnowsza Kia EV6 to duży, elektryczny crossover, ale pod literami GT kryje się prawdziwa petarda.
BMW zaprezentowało nowe M3 CS - model który dołączy do znakomitych poprzedników: M2 CS i M5 CS.
Polestar 2 po modernizacji ma aż 476 KM i potrafi pokonać do 636 km na jednym ładowaniu.
Trzecie Porsche Cayenne sprawdza się w roli dużego SUV-a, ale niektóre wersje nie są godne polecenia.