Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
CEO i prezydent koncernu Toyota - Akio Toyoda - przedstawił plany i cele do zrealizowania w najbliższych latach.
Japoński gigant przedstawił swoje plany i założenia na najbliższe kilka lat. W trakcie przygotowania jest 11 zupełnie nowych, elektrycznych modeli, które mają pomóc w dążeniu do neutralności środowiskowej Toyoty. Jako jeden z największych producentów samochodów na świecie Toyota podejrzanie długo opierała się napędom czysto elektrycznym, skupiając swoją uwagę na rozwoju technologii hybrydowej i ogniwach wodorowych. Teraz te segmenty schodzą na dalszy plan.
Przedstawiony przez prezydenta i CEO Akio Toyodę plan nie ogranicza się jednak do nakreślenia mapy ekspansji Toyoty w zakresie pojazdów elektrycznych, ale również zawiera deklarację misji, w jaki sposób firma ma stać się neutralna pod względem emisji dwutlenku węgla w szerszym znaczeniu, poprzez różnorodne rozwiązania dla swoich pojazdów. To bardzo trudne zadanie dla firmy takiej jak Toyota, która posiada niesamowicie zróżnicowaną ofertę stworzoną na potrzeby wszystkich ważnych rynków. Z tego powodu w przedstawionym planie zabrakło jednoznacznej daty całkowitego przejścia na napędy elektryczne.
“Toyota chce przygotować jak najwięcej opcji dla naszych klientów na całym świecie” - wyjaśnił pan Toyoda. “Wierzymy, że wszystkie pojazdy zelektryfikowane można podzielić na dwie kategorie, w zależności od energii, którą wykorzystują”. Sugeruje to, że na rynkach, które będą w stanie zapewnić czystą energię, podstawową technologią będą samochody o obniżonej emisji dwutlenku węgla lub samochody elektryczne z akumulatorami, natomiast tam, gdzie czysta energia nie będzie dostępna, rozwijane będą pojazdy "neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla". Pojazdy te będą w maksymalnym stopniu wykorzystywać zróżnicowanie układów napędowych Toyoty, czy będą to hybrydy pracujące w połączeniu z neutralnymi pod względem emisji dwutlenku węgla paliwami syntetycznymi (które równoważą emisje z rury wydechowej), czy też technologie wodorowych ogniw paliwowych.
W ten sposób Toyota daje znać, że jej cel jest szerszy niż tylko jak najszybsze wprowadzenie aut elektrycznych na rynek, bo to jest teraz modne. To tylko część większego planu mającego na celu neutralizację Toyoty pod względem emisji dwutlenku węgla. Pan Toyoda kontynuuje: "Będziemy nadal rozwijać inicjatywy we wszystkich obszarach wraz z wieloma naszymi partnerami z Grupy Toyota, dostawcami i dealerami. Energia odgrywa kluczową rolę w osiągnięciu neutralności węglowej. Dlatego właśnie Toyota jest zaangażowana w dostarczanie zróżnicowanego wachlarza opcji neutralnych pod względem emisji dwutlenku węgla, aby sprostać wszelkim potrzebom i sytuacjom w każdym kraju i regionie. To nie my, ale lokalne rynki i nasi klienci decydują o tym, jakie opcje wybrać.
Pokaz Toyoty nie polegał tylko na przedstawieniu planu i misji, ale także na zaprezentowaniu konkretnych konceptów, które już niebawem będą stanowić szerokie spektrum oferty marki w zastępstwie za modele hybrydowe jakie mamy teraz. Będą wśród nich nie tylko samochody osobowe, ale także użytkowe, japońskie kei-cary i samochody sportowe.
Obok wszystkich SUV-ów, crossoverów i hatchbacków pokazano ciekawe studium spod znaku GR, który wydaje się odzwierciedlać centralnosilnikowy kształt i charakter legendarnego modelu MR2. To model, o którym krążyły plotki już jakiś czas temu. To tylko studium, któremu daleko do produkcji, ale sportowe auto pokazuje pewne cechy stylistyczne, nad którymi Toyota będzie jeszcze pracować np. przednia szyba w kształcie wizjera kasku czy dach typu targa, który koresponduje z modelami sprzed lat jak Supra czy MR2.
W przeciwieństwie do samochodu sportowego Lexusa, który został ogłoszony w ramach jego własnych planów, Toyota nie potwierdziła żadnych szczegółów lub celów inżynieryjnych dla swojego elektrycznego samochodu sportowego. Obecność znaku GR napawa jednak optymizmem w przypadku firmy, która w ostatnim czasie dała nam kilka fantastycznych samochodów sportowych.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Ustępująca zima sprzyja planowaniu motoryzacyjnych eskapad. Dokąd zabierzemy Was w tym roku?
Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Ustępująca zima sprzyja planowaniu motoryzacyjnych eskapad. Dokąd zabierzemy Was w tym roku?
Druga generacja Modelu 3 Performance ma tak dobre osiągi, że w przyszłości może konkurować z BMW M3.
Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni.
Jeszcze w tym roku w salonach Lamborghini zawita Urus SE z napędem plug-in o mocy 800 KM.
Po latach zapowiedzi wreszcie jest - klasa G z napędem elektrycznym w swojej finalnej formie.
Seria 4 w wersji Gran Coupe oraz elektryczne i4 przeszły niewielkie odświeżenie designu i wnętrza.
Najtańsze BMW i4 ma mniejszą baterię, mniej mocy i kosztuje 259 tysięcy. Czy warto go wybrać?
Koncern JLR opublikował zdjęcia z testów pierwszego w historii elektrycznego Range Rovera.
Od roku modelowego 2024 Aston Martin DBX dostanie nowe wnętrze inspirowane nowym Vantage.
Najlepsze rzeczy z Cayenne Turbo GT poprzedniej generacji znalazły drugie życie w nowym Cayenne GTS.
Mercedes-AMG dodał flagowe coupe GT do gamy modeli z napędem hybrydowym E-Performance.
Jeździmy najnowszym DB12 Volante, którego misją jest przywrócić Aston Martina na właściwe tory.