Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Zobacz jak Richard Meaden ustanawia nowy rekord najdłuższego driftu na lodzie w Skodzie Enyaq iV RS.
Tradycja łącząca Skodę, redakcję Evo i rekordy Guinnessa sięga 2011 roku, gdy redaktor naczelny Richard Meaden poprowadził specjalnie przygotowaną Octavię RS, ustanawiając nowy rekord klasy aut produkcyjnych Southern California Timing Association podczas Bonneville Speed Week. Średnia prędkość podczas dwóch przejazdów w przeciwnych kierunkach wyniosła 227,08 MPH (365,45 km/h). Rekord utrzymał się około dziewięć lat i zapewnił Meadenowi członkostwo w "Klubie 200MPH" SCTA. Wciąż ma specjalną czerwoną czapkę na dowód tego faktu.
Rekordowe przedsięwzięcie, które zostało zorganizowane z okazji dziesięciolecia usportowionych modeli RS Skody, miało być powtórzone w 2021 roku, ale pomysł upadł ze względu na przedłużające się restrykcje covidowe.
Na szczęście chęć ustanawiania kolejnych rekordów nie wygasła. Gdy na rynku pojawiła się pierwsza elektryczna Skoda serii RS - Enyaq iV RS - brytyjski oddział czeskiego producenta miał doskonały pretekst, aby spróbować ponownie. Tym razem chodziło jednak o zupełnie inny rekord - najdłuższy ciągły drift na lodzie. Poprzedni rekord został ustanowiony typowo spalinowym Subaru Impreza WRX, więc w przypadku sukcesu Skoda miałaby od razu dwa rekordy - także w kategorii aut EV.
Dla Meadena była to doskonała okazja: "Projekt bicia rekordu w Bonneville jest wciąż jedną z najlepszych rzeczy, jakie kiedykolwiek zrobiłem, więc z radością skorzystałem z szansy, by wziąć udział w kolejnej próbie bicia rekordu ze Skodą. Podobnie jak Bonneville, rekord na lodzie był w dużej mierze skokiem w nieznane. Nie mieliśmy możliwości przeprowadzenia testów przed wyjazdem do Szwecji, więc nie byliśmy pewni, jak Enyaq RS zachowa się na lodzie. Na szczęście gdy dobraliśmy odpowiednią kombinację opon z kolcami, był to zaskakująco dobry samochód do driftu, ale wciąż musieliśmy się wiele nauczyć o lodzie i o tym, jak należy prowadzić Enyaqa".
Spoiler alert: pobiliśmy rekord jadąc Enyakiem RS w ciągłym poślizgu na dystansie 7351,344 metrów. Jeśli regularnie czytacie Evo prawdopodobnie wiecie, że Meaden nie jest nowicjuszem w dziedzinie driftu, ale jak sam przyznaje, tym razem to było zupełnie coś innego: "Po pierwszym dniu treningu dotarło do mnie, że zadanie wcale nie będzie tak łatwe jak myślałem. Pod koniec drugiego dnia w zasadzie nie chciałem już nigdy więcej ślizgać się samochodem. Nabrałem chęci dopiero wtedy, kiedy udało mi się zrobić przyzwoity przejazd, który zbliżył nas do istniejącego rekordu, ale rosnąca presja związana z obecnością wszystkich osób (w tym oficjalnego sędziego z Guinness World Records) była najtrudniejszą rzeczą, z jaką musiałem sobie poradzić. Ulga, kiedy w końcu udało mi się przekroczyć dotychczasowy rekordowy dystans - po weryfikacji przez Guinnessa - była ogromna. Od tego momentu każdy przejazd był o wiele przyjemniejszy. Gdyby jezioro nie zaczęło się topić, pewnie nadal bym tam był!".
Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Ducati Multistrada Pikes Peak V4 ocieka sportem, dzięki wprowadzonym innowacjom i nowemu zawieszeniu Öhlins.
Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.
Zrodzone z marzeń – to określenie doskonale opisuje najwyższej klasy inwestycje tworzone przez Archicom Collection.
992.2 GT3 może mieć tylne fotele z Isofixem, ale kluczowy w nim jest wolnossący bokser z manualem.
Wygląda na to, że Toyota testuje nowego halo-cara przeznaczonego na drogi i do wyścigów.
Zaprezentowana jako koncept w 2023 roku Honda Prelude weszła w fazę testów drogowych.
Nadjeżdża najmocniejsze drogowe Ferrari w historii. Czy flagowe F80 będzie lepsze niż McLaren W1?
Według producenta RML P39 z dużą przewagą pokona obecne 911 GT3 RS na torze Nürburgring.
Szef GM Mark Reuss osobiście rozpędził nową 1079-konną Corvette ZR1 do jej prędkości maksymalnej.
Alpine zaprezentowało kolejny prototyp Alpenglow, tym razem z wodorowym V6 twin turbo o mocy 750 KM.
Najnowszy elektryczny crossover Renault wprost nawiązuje do “czwórki” z 1961 roku.
Większa moc, większy docisk, większa cena; na salonie w Paryżu debiutuje nowe Alpine A110 R Ultime.
Limitowany DB12 Goldfinger powstał z okazji sześciu dekad współpracy Aston Martina z Jamesem Bondem.
Na salonie w Paryżu debiutują dwa nowe modele Mini John Cooper Works - Hatch i crossover Aceman.