Centralna Polska - region idealny dla turystyki samochodowej - staje się celem zimowej wyprawy w ramach akcji "Yokohama on Tour"
Porsche powróci do wyścigów wytrzymałościowych w klasie LMDh w 2023 roku.
Nowy bolid Porsche LMDh jest już po pierwszej fazie testów torowych w Barcelonie. To część przygotowań zespołu Penske Motorsport do startów w serii World Endurance Championship w sezonie 2023. Zdjęcia pokazują jaki progres wykonał zespół na tym etapie testów. Porsche dołączy do siostrzanej marki Audi, oraz do Toyoty, Peugeota i Scuderii Cameron Glickenhaus w nowej serii wyścigowej, której regulamin dopuszcza rywalizację bolidów klas Le Mans Hypercar oraz LMDh obok siebie.
Porsche pochwaliło się w sieci zdjęciami swojego nowego bolidu klasy LMDh (Le Mans Daytona h), który będzie rywalizował w Mistrzostwach Świata Wyścigów Długodystansowych (WEC - World Endurance Championship) począwszy od sezonu 2023. Zdjęcia pokazują jaki progres wykonał dział Porsche Motorsport na tym etapie testów. Porsche dołączy do innej marki grupy VAG, Audi, oraz do Toyoty, Peugeota i Scuderii Cameron Glickenhaus w praktycznie nowej serii wyścigowej, której regulamin dopuszcza rywalizację bolidów klas Le Mans Hypercar oraz LMDh obok siebie.
Porsche podjęło decyzję o stworzeniu bolidu właśnie według specyfikacji LMDh, bo jest on kompatybilny z przepisami aż dwóch federacji i będzie mógł startować zarówno w WEC jak i w amerykańskiej serii IMSA. Porsche wystawi w obu tych seriach w pełni fabryczny zespół, ale nie wyklucza też dodatkowo sprzedaży aut potencjalnym zespołom prywatnym.
W przeciwieństwie do Audi, Porsche pozostaje zaangażowane w Formułę E, a w nowym bolidzie klasy LMDh upatruje szansy na wykorzystanie doświadczenia w konstrukcji układów plug-in zdobytego przy wcześniejszych samochodach wyścigowych klasy LMP1 jak i przy samochodach drogowych.
Samochód Porsche, podobnie jak wszystkie samochody LMDh, będzie korzystać ze specjalnego podwozia klasy LMP2 od jednego z czterech globalnych dostawców. Zgodnie z regulaminem zespół ma prawo zastosować własny układ napędowy i karoserię. Wraz z nowymi zdjęciami Porsche potwierdziło, że w projekcie zastosuje jednostkę napędową V8 bi-turbo.
“Wybór silnika do naszego prototypu LMDh był bardzo trudny, ponieważ w ofercie znajduje się kilka obiecujących jednostek bazowych" - wyjaśnia Thomas Laudenbach, wiceprezes Porsche Motorsport. “Zdecydowaliśmy się na V8 biturbo, który naszym zdaniem oferuje najlepsze połączenie osiągów, niskiej masy i kosztów. Rozpoczęcie aktywnego programu testowego było ważnym krokiem dla tego projektu."
Silnik wymaga oczywiście gruntownego przygotowania do wymagań motorsportu, ale Porsche potwierdza, że korzenie tej jednostki wychodzą od seryjnego motoru 4.0 V8 TFSI używanego w modelach takich jak Panamera i Cayenne. Warto zauważyć, że ten sam motor trafia pod maski samochodów Audi z rodziny RS, więc można przypuszczać, że bolid Audi LMP1 niemal na pewno wykorzystuje te same podzespoły.
Regulamin ogranicza moc jednostek napędowych do przedziału między 650, a 710 KM i jest to zakres, który umożliwia późniejsze niewielkie korekty przez wzgląd na wyrównywanie szans wszystkich bolidów w klasach LMDh i LMh. Wszystkie układy napędowe są ograniczone do maksimum 10 000 obr./min. i minimum 180 kg masy, w które zawierają się takie elementy jak wydech, dolot i podzespoły układu chłodzenia. Jest również przepis, według którego każdy samochód ma mieć jeden określony pakiet aerodynamiczny na wszystkie rundy sezonu.
Porsche wraca do poważnego ścigania obok takich marek jak Audi i Peugeot z szalonym, pozbawionym tylnego skrzydła 9X8. Oprócz nich w klasie Hypercar pojawi się też Toyota oraz Scuderia Cameron Glickenhaus. Po kilku chudych latach z zaledwie jedną, silną ekipą fabryczną w wyścigach długodystansowych nowa stawka wygląda szczególnie atrakcyjnie. Nadchodzi nowa, złota era tej dyscypliny.
Centralna Polska - region idealny dla turystyki samochodowej - staje się celem zimowej wyprawy w ramach akcji "Yokohama on Tour"
Odkrywamy, co przyniesie 51. edycja kultowego kalendarza Pirelli, zwanego „The Cal”
Lamborghini Revuelto na okładce piętnastego wydania EVO Magazine – pożegnanie sezonu z superautem!
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Nowa stylizacja zewnętrzna i poprawa jakości - to główne cele dużego liftingu Tesli Model Y.
Poprzednie GT350 było produktem licencyjnym. Nowy model to prawdziwe Shelby i ma V8 o mocy 821 KM.
Piąta generacja Quattroporte wniosła włoską limuzynę na poziom pozwalający rywalizować z najlepszymi.
Niedoceniany w swoim czasie, dziś Lexus LFA urósł do rangi ikony współczesnej motoryzacji.
BMW M3 kolejnej generacji dostanie napęd elektryczny. Zauważono pierwsze muły testowe tego auta.
W oponie Primacy 5 Michelin dąży do zwiększenia żywotności i zmniejszenia wpływu na środowisko.
Na 2025 rok producent symulatora jazdy Assetto Corsa zapowiada nową wersję popularnej serii.
W mediach rządzą najdroższe warianty 911, tymczasem zwykła Carrera także ma mnóstwo do zaoferowania.
Na zakończenie długiej i barwnej ery niezależności Alpina wypuszcza topowe B8 GT o mocy 634 KM.
Jakość jazdy na równi z coupe i szybko składany dach - tym ma się wyróżniać nowy Vantage Roadster.
Po wielu latach TAG Heuer powraca jako oficjalny partner cyklu Formuły 1.
Impreza 22B udowadnia swą wartość w cywilu nawet jeśli nie jest prawdziwym modelem homologacyjnym.