Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
Niemiecki Capricorn debiutuje na rynku hipersamochodów z 900-konnym 01 stworzonym wspólnie z Zagato.
Debiutuje kolejny nowy na rynku hipersamochód, ale ten wydaje się być bardziej wart uwagi niż inne, ponieważ za stylistykę odpowiadają Włosi, a za inżynierię Niemcy. Za techniczne aspekty projektu odpowiadają specjaliści z Capricorn Group, a za projekt nadwozia studio Zagato. Capricorn 01 Zagato, bo tak nazwano ten samochód, ma sporo argumentów, aby stać się początkiem całej nowej linii modeli specjalnych autorstwa Capricorn.
O Capricorn Group mogliście nie słyszeć, ale firma ta jest znana w branży z dostarczania wysokowydajnych komponentów silnikowych dla samochodów wyczynowych i drogowych, w tym 911 GT3, bolidów Formuły 1 i WEC. Na początku poprzedniej dekady firma przez krótki czas była też właścicielem toru Nürburgring. Z kolei Zagato jest znane z tworzenia unikalnych projektów oraz całych nadwozi do istniejących modeli samochodów, w tym na przykład Aston Martinów.
Priorytetem konstruktorów nie była surowa moc czy prędkość, lecz analogowe, pierwotne wrażenia z jazdy. Właśnie dlatego Capricorn postawił na lekkość, napęd na tylną oś, manualną skrzynię biegów i minimum elektroniki pokładowej. Silnik V8 o pojemności 5.2 litra z kompresorem pochodzi od Forda, ale został podkręcony przez niemieckich inżynierów do około 900 KM (ostateczna moc będzie ustalona po uzyskaniu homologacji). Maksymalny moment obrotowy wynosi 1000 Nm, a przyśpieszenie do 100 km/h trwa poniżej 3 sekund. W sprzyjających warunkach Capricorn 01 Zagato pojedzie 360 km/h.
Capricorn osiągnął topową jakość w nowoczesnych technologiach kompozytowych i metalurgicznych, dostarczając części i komponenty na zamówienie zespołów F1, WEC, WRC i innych. Cała ta wiedza została teraz wykorzystana w konstrukcji modelu 01 Zagato, który “na sucho” waży zaledwie 1200 kg, przez co ma rewelacyjny stosunek mocy do masy. Główną tajemnicą lekkości auta jest jego karbonowa struktura nośna - nie tylko poszycie, ale także monokok, obie ramy pomocnicze i komponenty stref zgniotu wykonano właśnie z kompozytów węglowych.
Podstawowa konstrukcja zawieszenia zawiera podwójne wahacze i kolumny sprężynujące Bilsteina przy wszystkich kołach. Aktywne amortyzatory mają kilka ustawień zintegrowanych z ogólnymi trybami jazdy (Comfort, Sport i Track) wybieranymi manualnie pokrętłem na kierownicy. Capricorn mocno pracował także nad układem kierowniczym, aby zapewnić mechaniczne, analogowe połączenie na linii kierowca-samochód. Zaprojektowano na przykład elektryczny system wspomagania kierownicy, który działa tylko przy niskich prędkościach, a gdy zwiększasz tempo, wyłącza się całkowicie. Za zatrzymywanie auta odpowiada układ hamulcowy Brembo z karbonowo-ceramicznymi tarczami i sześciotłoczkowymi zaciskami oraz dedykowanym układem ABS. Z myślą o praktyczności w jeździe na co dzień Capricorn opracował system liftu zarówno przedniej, jak i tylnej osi.
Jeśli chodzi o design, Zagato doskonale wiedziało co należy zrobić. Szef zespołu projektowego Zagato, Norihiko Harada, chciał stworzyć samochód, który będzie wyglądał dobrze w perspektywie następnych 40-50 lat. “Projekt Capricorn 01 Zagato musi przetrwać próbę czasu – próbę dziesięcioleci, a nie lat. Jestem przekonany, że dziś może on stanąć obok pięknych samochodów z innych epok, na przykład Bugatti z lat 30. lub Aston Martina z lat 60., i doskonale wpasować się w każdą kolekcję.” Jednym z najbardziej unikalnych elementów Capricorn 01 są jego drzwi typu “gullwing” oraz lusterka umieszczone na błotnikach. W ten sposób mają one najniższą możliwą masę, a analogowy charakter auta nie jest zaburzony kamerami jak w niektórych innych hipersamochodach.
Oczywiście samochód o takich osiągach musiał od początku powstawać z myślą o aerodynamice. Tutaj jednak nie znajdziecie rozbudowanych skrzydeł i spoilerów. Większość docisku jaki wytwarza Capricorn 01 Zagato pochodzi z podłogi i opływu powietrza wewnątrz karoserii. Liczne wloty, wycięcia i kratki mają za to zaspokajać potrzeby chłodzenia wszystkich kluczowych układów. Zagato nie mógł jednak odmówić sobie zawarcia w projekcie swoich “flagowych” rozwiązań jak dach z dwoma obłymi wybrzuszeniami. 21-calowe lekkie felgi są w całości produkowane przez Capricorn, ale klienci z listy opcji mogą wybrać także obręcze wykonane z włókien węglowych.
Za projekt wnętrza odpowiada już nie Zagato, a styliści z Capricorn. Celem było stworzenie maksymalnie wygodnej kabiny przeznaczonej dla kierowców o różnej sylwetce, ale minimalistycznej i nie zawierającej zbędnych “rozpraszaczy”. Jeśli chodzi o wygodę, fotele są na stałe wkomponowane w monokok, za to kierownica, pedały, a nawet drążek zmiany biegów, są regulowane w szerokim zakresie. Tapicerka składa się głównie ze skóry Connolly i alcantary, a wszystkie przełączniki i pokrętła wykonano z litego aluminium lub tytanu. Trójramienna kierownica ma idealnie okrągły kształt, a jej design można nazwać nowoczesnym retro. Idealnie pasuje to do analogowych zegarów z obrotomierzem w centralnym miejscu. Pod przednią klapą udało się wygospodarować przestrzeń bagażową o pojemności 110 l.
Biorąc pod uwagę nacisk na lekkość i analogowość, oraz skupienie wokół kierowcy i brak pogoni za parametrami, Capricorn 01 Zagato plasuje się na mapie hipersamochodów daleko od Ferrari F80 czy Lamborghini Fenomeno, za to dość blisko Pagani Utopia i GMA T.50. Capricorn planuje podążać tą ścieżką także w przyszłości, bo to pierwszy z wielu modeli tego producenta, o czym poinformował CEO firmy, Robertino Wild. Wygląda na to, że mamy do czynienia z narodzinami nowej marki ultra-eskluzywnych hipersamochodów dla specyficznego klienta.
Capricorn 01 Zagato będzie produkowany w niemieckim zakładzie produkcyjnym Capricorn (Grupa ma także placówki w UK, Francji i Włoszech) od początku 2026 roku. Powstanie zaledwie 19 egzemplarzy w cenie 2,95 mln euro każdy (cena bez podatków i personalizacji). W przyszłości zakład ma być w stanie produkować między 100, a 200 samochodów rocznie.
Silnik: 5.2 V8 z kompresorem
Skrzynia biegów: 5-biegowa manualna
Moc: ~900 KM
Moment obr.: 1000 Nm
Masa: 1200 kg
Stosunek moc/masa: ~750 KM/tonę
0-100 km/h: < 3 s
Prędkość: 360 km/h
Cena: 2,95 mln euro netto
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Niemiecki Capricorn debiutuje na rynku hipersamochodów z 900-konnym 01 stworzonym wspólnie z Zagato.
Na szczyt oferty Aston Martina DB12 wskakuje nowy model S oferujący 700 KM i garść stylowych detali.
35 lat temu rynkiem supersamochodów wstrząsnęła Honda NSX. Po latach ponownie odkrywamy jej uroki.
W nowym elektrycznym Porsche Cayenne większą powierzchnię wnętrza pokrywają ekrany niż skóra.
Niezależnie czy to prototyp Toyoty czy Lexusa LFR, Japończycy nie zwalnia tempa rozwoju tego modelu.
Niemiecka inżynieria z włoskim designem i drzwiami “gullwing” - taki ma być hipersamochód od Zagato.
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
Dekadę po premierze brytyjska marka Zenos podnosi moc E10 do 380 KM i cenę do ponad 140 tys. funtów.
AMG GT z czterocylindrowym sercem hot hatcha A45 ma niezłe osiągi, ale nie uzasadnia to jego ceny.
Elektryfikacja musi zaczekać. Porsche będzie produkować to, czego faktycznie chcą ich klienci.
Elektryczny Cayman/Boxster kiedyś się pojawi, ale teraz Porsche skupia się na napędach spalinowych.
Porsche testuje poszerzony i wyposażony w ogromne skrzydło prototyp Tacyana. Pytanie tylko po co?