Fotograf, podróżnik, pasjonat Land Roverów. Bartek Kołaczkowski łączy pasję z zawodem, tworząc wyjątkowe kadry z końca świata.
Ferrari przedstawiło szczegóły nowej autorskiej platformy dedykowanej do samochodów elektrycznych.
Podczas Capital Markets Day 2025 Ferrari zaprezentowało produkcyjną wersję podwozia i komponentów swojego pierwszego w historii w pełni elektrycznego samochodu, Ferrari Elettrica. Model ten stanowi kamień milowy w strategii marki, która teraz obejmuje silniki spalinowe, hybrydowe oraz w pełni elektryczne.
Ferrari Elettrica to efekt nowatorskiego podejścia do konstrukcji samochodów, w którym połączono najnowsze technologie z tradycyjną dbałością o szczegóły i rzemiosło. Większość kluczowych komponentów – od podwozia po akumulator i silniki – została opracowana i wyprodukowana w zakładach własnych Ferrari, co gwarantuje najwyższą możliwą jakość.
Samochód bazuje na architekturze o maksymalnym napięciu 880V, co zapewnia ładowanie na poziomie 350 kW. Moc czterech silników marka podaje jako 1000+ KM w trybie Boost, a przyspieszenie do 100 km/h ma wynosić 2,5 s. Inne ciekawe liczby to prędkość maksymalna powyżej 310 km/h i zasięg nawet 530 km na jednym ładowaniu.
Prace nad elektryfikacją rozpoczęły się ponad dekadę temu – od hybrydowych rozwiązań inspirowanych Formułą 1, przez modele takie jak 599 HY-KERS, LaFerrari czy SF90 Stradale, aż po najnowszy elektryczny model. Ferrari czekało z premierą auta elektrycznego do momentu, gdy technologia pozwoliła zapewnić osiągi i wrażenia z jazdy na poziomie wymaganym przez markę.

Nowy samochód wyróżnia się m.in. podwoziem i nadwoziem wykonanym w 75% z aluminium pochodzącego z recyklingu, co pozwala zaoszczędzić 6,7 tony CO₂ na każde wyprodukowane auto. Akumulator został zintegrowany z płytą podłogową, a jego rozmieszczenie pozwoliło znacząco obniżyć środek ciężkości pojazdu, zapewniając lepsze prowadzenie. Rozkład mas ma wynosić 47:53 przód-tył, ale z ogolną masą około 2300 kg będzie to zdecydowanie najcięższe Ferrari w historii.
Ferrari Elettrica wyposażono w cztery silniki elektryczne z magnesami trwałymi, inspirowane technologią F1. Przednia oś osiąga gęstość mocy 3,23 kW/kg, tylna 4,8 kW/kg, a szczytowa sprawność obu sięga 93%. Akumulator o pojemności 122 kWh został opracowany w Maranello. Właśnie do takich celów włoska marka otworzyła niedawno nową halę nazwaną e-building, która ma być głównym ośrodkiem badań, rozwoju i produkcji komponentów EV.
Samochód oferuje trzy tryby jazdy – Range, Tour i Performance – oraz pięć poziomów dostarczania momentu obrotowego i mocy, sterowanych łopatkami przy kierownicy. Zaawansowane systemy dynamiki aktualizują parametry pojazdu 200 razy na sekundę, dbając o precyzję i stabilność.

Duży nacisk położono na komfort i wyciszenie kabiny, m.in. dzięki zastosowaniu nowego rodzaju tylnej ramy pomocniczej oraz trzeciej generacji aktywnego zawieszenia. Akustyka pojazdu została zaprojektowana tak, aby podkreślić unikalny charakter napędu elektrycznego – dźwięk nie jest generowany poprzez system audio, ale pochodzi z rzeczywistych drgań mechanicznych, na podobnej zasadzie jak dźwięki gitary elektrycznej. Nie jest jednak emitowany stale, a jedynie w wybranych scenariuszach jazdy - na co dzień kierowca Ferrari Elettrica będzie mógł delektować się ciszą podczas jazdy.
Według pierwotnych zapowiedzi Elettrica miała zadebiutować teraz - w październiku 2025. Tak się nie stało, za to marka przedstawiła oficjalny harmonogram prezentacji. Na początku 2026 roku poznamy wygląd wnętrza, po czym wiosną przyszłego roku Ferrari pokaże swój pierwszy w pełni elektryczny samochód w kompletnym wydaniu, łącząc zaawansowaną technologię z typową dla marki estetyką i sportowym duchem.
Fotograf, podróżnik, pasjonat Land Roverów. Bartek Kołaczkowski łączy pasję z zawodem, tworząc wyjątkowe kadry z końca świata.
Poznaj historię projektu Porsche 944 Dakarista: inspiracje Rajdami Safari, opony Yokohama Geolandar A/T G015, pierwsze wyprawy i plany na Islandię.
Jesień w Beskidzie Sądeckim za kierownicą Alpine A110 GTS. Luksus, emocje i relaks w Hotelu SPA Dr Irena Eris – idealny weekend w kulturze premium.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Nowy Supersports nie jest szybszy od poprzednika, ale to najbardziej sportowy Bentley od 100 lat.
Sezon 2026 Formuły 1 będzie pierwszym dla Audi jako samodzielnego producenta, a ambicje są ogromne.
Po intensywnym półroczu w WRC Kajetan Kajetanowicz rusza w Wielką Wyprawę Maluchów – charytatywny rajd dla dzieci poszkodowanych w wypadkach.
Limitowana wersja 911 GT3 Ocelot łączy sportową duszę Porsche z kulturą Ameryki Łacińskiej.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.
Lamborghini Temerario Super Trofeo ma w kolejnych latach być podstawą programu wyścigowego marki.
Po rundzie w Bahrajnie znamy ostateczne rozstrzygnięcia tego sezonu WEC. Ferrari może świętować.
Paweł Sudoł – operator dronów i filmowiec, który pokazuje świat z nieba. Twórca zdjęć dla TVN, Discovery i National Geographic.
Fotograf, który łączy sztukę z precyzją. Tomek Mąkolski tworzy wizualne iluzje, redefiniując granice między światem rzeczywistym a kreacją.
Fotograf, podróżnik, pasjonat Land Roverów. Bartek Kołaczkowski łączy pasję z zawodem, tworząc wyjątkowe kadry z końca świata.
Na 14 listopada wyznaczono datę premiery lekkiego tylnonapędowego Bentleya serii Supersports.