Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
W tym tygodniu cofamy się do 2014 roku, by przypomnieć sobie wspaniałą sesję zdjęciową z jazd Henry’ego Catchpole’a legendarnym Porsche 911 GT1.
W momencie gdy w Le Mans startuje klasa Hypercar rozpoczynająca nową generację wyścigów długodystansowych, jest dobra okazja do przypomnienia sobie wydarzeń z 2014 roku. Wtedy właśnie w Magazynie Evo Henry Catchpole miał okazję przeżyć przygodę za kierownicą rzadkiego, drogowego Porsche 911 GT1.
Historia wielkich sukcesów Porsche w wyścigach wytrzymałościowych stanowiła solidny fundament historii tego samochodu, ale bezpośrednim powodem jego powstania było dorównanie McLarenowi F1, wtedy dominującemu w klasie GT1. By wyścigowe GT1 mogło zostać dopuszczone do rywalizacji musiała powstać jego wersja drogowa - niesamowicie rzadka, bo powstały zaledwie 23 sztuki.
Jak widać na zdjęciach to, co powstało, w niczym nie przypominało klasycznego 911. Ta wczesna wersja ma akurat przedni pas czerpiący z generacji 993, choć realnie jedynymi podobieństwami poza pasem przednim, są deska rozdzielcza i tablica przyrządów. Poźniejsze GT1 miały już inny przód, inspirowany nowszym Porsche 911 - 996, z reflektorami typu ‘jajko sadzone’. GT1 było o wiele niższe, szersze i dłuższe niż zwykłe 911. Budowano je na zamówienie specjalnych klienntów. Po spojrzeniu pod karbonową osłonę staje się jasne, że silnik umieszczono centralnie. Sześciocylindrowy bokser znajduje się wyraźnie przed tylnym, wyścigowym zawieszeniem.
Nasz test miał miejsce w centrum testowym Porsche na torze Silverstone w chłodny i wilgotny dzień. Niezbyt szeroka nitka toru i stare opony Porsche sprawiły, że była to nerwowa próba. Zaprojektowany stricte do wyścigów samochód brzmi szorstko, a dźwięk typowy dla silnika B6 w parze ze śpiewem turbosprężarki, stanowią wyraźny kontrast do ówczesnych V12 w F1.
Czas pokaże czy nowa klasa Le Mans Hypercar wykreuje takie legendy jak Porsche 911 GT1, choć teraz producenci już nie muszą produkować drogowych odpowiedników swoich samochodów wyścigowych…
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Mariusz Miękoś pokonuje Grzegorza Grzybowskiego w pierwszym wyścigu sezonu 2023 Wyścigowych Samochodowych Polski.
Nevera ma 1914 KM i mimo napędu elektrycznego zaliczamy go do czołówki "prawdziwych" samochodów.
Najbardziej ekstremalne Lamborghini Huracán okazuje się najbardziej użyteczne i sprawia dużo frajdy.
Otwieramy sezon razem z najwspanialszymi kąskami nieprzeciętnej motoryzacji.
Z okazji okrągłej rocznicy założenia firmy słynna tarcza Porsche otrzymała nowy design.
Golf R stał się mocniejszy niż kiedykolwiek - nowa limitowana do 333 sztuk wersja ma równo 333 KM.
Włoski startup chce wypuścić dwa nowe modele EV. Jeden z nich będzie konkurował z Porsche Taycan.
Dział SVO stworzył szybszą i bardziej muskularną wersję Range Rovera Sport z motorem V8.
Porsche przygotowuje lekką, ekstremalną pochodną GT3 Touring inspirowaną dawnym modelem 911 ST.
Mariusz Miękoś pokonuje Grzegorza Grzybowskiego w pierwszym wyścigu sezonu 2023 Wyścigowych Samochodowych Polski.
Od dekad nie ma konkurencji i jest synonimem braku konieczności udowadniania czegokolwiek. Od teraz - z nienachalną personalizacją.
Od sezonu 2026 zielone bolidy Aston Martina będą wyposażone w kompletne układy napędowe Hondy.
Ledwo poznaliśmy nowe BMW M2, a już w fazie testów jest jego wersja rozwojowa CS.
Do walki z Bentleyem i Ferrari Aston Martin wystawia nowy model DB12 o mocy 680 KM.
Po 50 latach produkcji Caterham Seven wkracza w zupełnie nieznany sobie obszar bezemisyjnego napędu.
Nowa seria 5 ma bliźniaka w postaci elektrycznej limuzyny i5 M60, której moc przekracza 600 KM.