Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Koncept Alpenglow to zapowiedź planów Alpine dotyczących zarówno aut drogowych jak i wyścigowych.
Nowy koncept Alpine Alpenglow to początek długiej drogi francuskiej marki do bardziej świadomej ekologicznie przyszłości, w której pierwsze skrzypce będą grać samochody drogowe i wyścigowe z napędem alternatywnym. Odbiciem tej wizji ma być właśnie Alpenglow - jednomiejscowy bolid napędzany wodorem stylistycznie nawiązujący do wyścigów długodystansowych i Formuły 1. Zostanie on zaprezentowany publicznie podczas targów motoryzacyjnych w Paryżu jeszcze w tym miesiącu.
Swoją formą Alpenglow mocno przypomina nowoczesne samochody wyścigowe, chociażby bolidy Alpine LMDh mające startować w Długodystansowych Mistrzostwach Świata od 2024 roku. Jednak w przeciwieństwie do faktycznego bolidu koncept ma na pokładzie silnik spalający wodór, przez co jeździ nie emitując żadnych szkodliwych substancji. Zasilanie klasycznych jednostek tłokowych wodorem to temat znany od dziesięcioleci, ale rozwój tego typu silników ostatnio przyspieszył, gdyż sporty motorowe rozpaczliwie poszukują sposobu na ograniczenie szkodliwych emisji.
Napęd Alpenglow w dużym stopniu determinuje jego konstrukcję, bo po bokach pojedynczej kabiny znajdują się dwa duże zbiorniki na ciekły wodór. Większość części konstrukcyjnych auta wykonano z włókien węglowych pochodzących z recyklingu - ten materiał Alpine chce szeroko stosować w przyszłych samochodach drogowych. Wygląd nadwozia i pakietu aerodynamicznego Alpenglow stworzono w myśl zasad inżynierii bionicznej, co oznacza silną inspirację materiałami naturalnymi.
Nie ma żadnych szans, żeby silnik spalający wodór znalazł się w przyszłości w samochodach drogowych Alpine, ale tak się stanie z pojedynczymi elementami stylistyki jak koła o wzorze płatków śniegu czy poszczególne motywy oświetlenia zewnętrznego. Charakterystyczne dla konceptu rozwiązania jak na przykład zmienna przezroczystość poszczególnych paneli nadwozia stanowi jedynie formę ozdobną Alpenglow.
Przy pomocy konceptu Alpenglow Alpine jasno daje do zrozumienia, że ma duże ambicje i chce budować swoją markę w oparciu o zasady zrównoważonego rozwoju. Chęć budowania “czystych” pod kątem emisji samochodów o wysokich osiągach sprawia, że koncepty takie jak ten są tak samo ważne dla wizerunku firmy jak jej program wyścigowy w WEC i F1. Pozostaje nam czekać na materializację odważnych idei w następnych samochodach drogowych.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
…dokładnie tak jak powinna zważając na ponad 450 KM różnicy mocy.
Wzrost długu i spadek sprzedaży Emiry zmusiły Lotus Cars do zredukowania kolejnych 550 etatów.
Mercedes pobił konceptem AMG GT XX kilka rekordów, aby dowieść jakości swojej nowej technologii EV.
Na drogach widziano prototyp Porsche 991 z przodem typu “Flachbau”. Tylko pakiet czy nowy model?
Otwory w masce i powiększony główny wlot powietrza sugerują bardziej ekstremalny charakter Golfa R.
Przez 18 lat Nissan wyprodukował ponad 48 000 egzemplarzy GT-R-a. Teraz ta historia się kończy.
Dni pięciocylindrowego silnika Audi są policzone, a firma chce go pożegnać specjalną wersją RS3 GT.
Kończy się proces rozwojowy poliftowego 911 GT3 RS generacji 992.2. Oto kilka nowych zdjęć.
Mimo zwrotu w stronę EV, Alpine intensywnie pracuje nad silnikami spalinowymi zasilanymi wodorem.
Odświeżony crossover VW ciągle ma idealne wręcz rozmiary i jest… skutecznym Volkswagenem.
Ta Corsa to czysta fantastyka, ale jednocześnie przedsmak faktycznego Opla Corsa GSE na prąd.
Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.
Le Mans GTR oraz S1 LM to dwa nowe samochody z działu zamówień specjalnych Gordon Murray Automotive.