Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Inspirowana rajdami wersja Alpine A110 trafi do małoseryjnej, limitowanej produkcji.
Firma inżynierska Ravage ogłosiła, że jej mocno zmodyfikowany, inspirowany Grupą B, samochód sportowy Alpine A110 wejdzie do limitowanej produkcji. Dla uświetnienia tego faktu pokazali egzemplarz w malowaniu pasującym do myśliwca Mirage 2000c.
Przed stworzeniem serii zamawianych przez klientów egzemplarzy specjaliści z Ravage przemalowali oryginalny Modèle Zéro na wzór myśliwca Mirage 2000c przy pomocy zawodowego designera lotniczego Regisa Rocca. Firma twierdzi, że Ravage rymuje się z Mirage i to było zbyt chwytliwe, żeby nie pójść w tę stronę i nie podkreślić kooperacji obu firm, nawet tak odległej.
W przeciwieństwie do maszyn, którym Alpine oddaje hołd, A110 od Ravage nie dostał ziejącej ogniem jednostki napędowej z ogromnym turbo. Zamiast tego za plecami kierowcy znajduje się ten sam 1.8-litrowy, czterocylindrowy motor z turbiną, co w zwykłym A110. Silnik ten generuje swoje seryjne 252 KM i 320 Nm, co pozwala na sprint do 100 km/h w 4,5 s i 250 km/h maksymalnie.
Firma badała grunt pod modyfikacje jednostki napędowej, która zgodnie z ich sugestią mogłaby mieć nawet 315 KM i 350 Nm. Nietrudno to sobie wyobrazić, bo seryjne A110 w wersji S i jego wersja wyczynowa mają podobne osiągi.
Pomimo poszerzenia nadwozia i subtelnego zmodyfikowania detali masa własna Alpine pozostała niezmieniona, a to przez staranne dobieranie materiałów. Przeprojektowane tylne nadkola i zderzak wykonano z aluminium i karbonu w następstwie pełnego projektu w CAD, a następnie modelowania w glinie.
Kolejna nowość to przelotowy układ wydechowy, którego końcówka wystaje spod tylnego zderzaka w stylu Lancii Delty S4 - można go mieć w wersji z tytanu. Wisienką na torcie są dedykowane felgi Giotti o wzorze inspirowanym dawnymi rajdówkami Alpine.
Przedni pas także nie pozostał bez zmian. Są stylowe reflektory zabarwione na żółto i para dalekosiężnych halogenów LED od Cibie zamontowanych po bokach zderzaka. Nie zabrakło delikatnego paska w kolorach francuskiej flagi.
Wizualne zmiany nie sprawią, że samochód będzie szybszy czy zwinniejszy, ale poszerzone tylne nadkola kryją większe opony. Konkretnie Ravage instaluje Micheliny Cup 2 o szerokości 225 mm z przodu i 265 mm z tyłu, a one dają lepszą stabilność i trakcję.
Ravage podało informację, że koszt zbudowania tego samochodu oscyluje wokół kwoty 100 tysięcy funtów. Szczegóły na temat nadchodzących iteracji A110 zostaną ujawnione w odpowiednim czasie.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.
Mate Rimac wyraził swoje zastrzeżenia do zapowiadanych przez Elona Muska osiągów Tesli Roadster.
Jeszcze w tym roku w salonach Lamborghini zawita Urus SE z napędem plug-in o mocy 800 KM.
Po latach zapowiedzi wreszcie jest - klasa G z napędem elektrycznym w swojej finalnej formie.
Seria 4 w wersji Gran Coupe oraz elektryczne i4 przeszły niewielkie odświeżenie designu i wnętrza.
Najtańsze BMW i4 ma mniejszą baterię, mniej mocy i kosztuje 259 tysięcy. Czy warto go wybrać?
Koncern JLR opublikował zdjęcia z testów pierwszego w historii elektrycznego Range Rovera.
Od roku modelowego 2024 Aston Martin DBX dostanie nowe wnętrze inspirowane nowym Vantage.
Najlepsze rzeczy z Cayenne Turbo GT poprzedniej generacji znalazły drugie życie w nowym Cayenne GTS.
Mercedes-AMG dodał flagowe coupe GT do gamy modeli z napędem hybrydowym E-Performance.
Jeździmy najnowszym DB12 Volante, którego misją jest przywrócić Aston Martina na właściwe tory.
Elektryczne GranCabrio Folgore to pierwszy na rynku kabriolet segmentu GT z napędem bezemisyjnym.
Kariera Alfy Romeo Milano trwała kilka dni. Włoski rząd zmusił producenta do zmiany nazwy na Junior.
Torowy GMA T.50 oznaczony literą ‘s’ jest lżejszy, mocniejszy i ma lepsze aero niż model drogowy.