Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
SUV Aston Martin DBX dostał kontrowersyjny pakiet stylistyczny i solidny zastrzyk mocy od Mansory.
DBX to w tym momencie najlepiej jeżdżący SUV na rynku. Przewodzi w swojej klasie pod względem właściwości jezdnych, ma dobre osiągi i świetnie wygląda z zewnątrz i wewnątrz. W takim wypadku niemiecki tuner Mansory postanowił zrobić wszystko po swojemu, czyli zaaplikował własny pakiet stylistyczny i podniósł moc 4-litrowego silnika AMG do absurdalnych rozmiarów.
Jak już widzieliśmy u kilku tunerów w ostatnim czasie tematem przewodnim stało się ‘kute’ włókno węglowe. Przedni zderzak ma większe wloty powietrza i większy splitter pasujący idealnie do poszerzeń bocznych, które w DBX muszą być częściowo przykręcone do zachodzącej po bokach maski.
Do wypełnienia tych poszerzonych nadkoli Mansory użyło robionych na zamówienie felg DX.5 w rozmiarze 24 cale, które ‘optymalizują wentylację układu hamulcowego’. Na to nałożone są opony o szerokości 295 mm z przodu i 355 mm z tyłu - powodzenia w szukaniu zamienników.
Wspomniane wstawki z włókna węglowego zdobią przednie lotki oraz rozbudowane sekcje boczne u dołu drzwi. Najbardziej uderzający jest tył z dwoma karbonowymi skrzydłami zamontowanymi na bagażniku i na szczycie tylnej szyby. Przeprojektowany tylny zderzak zawiera ogromny dyfuzor i dwa otwory na końcówki opracowanego przez Mansory wydechu.
DBX od Mansory zaliczył spory skok mocy, bo silnik dostarczany przez AMG - 4.0 V8 twin-turbo ma teraz 800 KM i 1000 Nm. To więcej niż miał One-77, jakby nie patrzeć hipersamochód z potężnym V12. Przyrost mocy wynosi 250 KM i 300 Nm ponad to, co oferuje zwykły DBX, co prawda z nieco konserwatywną mocą 550 KM. Do osiągnięcia takiej liczby Mansory przeprogramowało ECU, wrzuciło większe turbosprężarki i wspomniany sportowy wydech.
Niemiecki tuner deklaruje całkiem imponujące osiągi - czas od 0 do 100 km/h wynosi 3,8 s (pół sekundy szybciej niż DBX), a prędkość maksymalna jest wyraźnie wyższa niż w serii, bo wynosi 325 km/h, gdy standardowy Aston dobija do 291 km/h.
W środku rządzą limonkowe akcenty - fotele, boczki drzwi, dywaniki są nimi pokryte. To tylko przykładowy projekt, bo Mansory dostosuje wnętrze danego egzemplarza do wymagań klienta.
Cena? Nieznana, ale pewnie trzeba sporo dołożyć do sumy za podstawowego DBX’a, która wynosi około 1 mln zł.
Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Ducati Multistrada Pikes Peak V4 ocieka sportem, dzięki wprowadzonym innowacjom i nowemu zawieszeniu Öhlins.
Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.
Zrodzone z marzeń – to określenie doskonale opisuje najwyższej klasy inwestycje tworzone przez Archicom Collection.
992.2 GT3 może mieć tylne fotele z Isofixem, ale kluczowy w nim jest wolnossący bokser z manualem.
Wygląda na to, że Toyota testuje nowego halo-cara przeznaczonego na drogi i do wyścigów.
Zaprezentowana jako koncept w 2023 roku Honda Prelude weszła w fazę testów drogowych.
Nadjeżdża najmocniejsze drogowe Ferrari w historii. Czy flagowe F80 będzie lepsze niż McLaren W1?
Według producenta RML P39 z dużą przewagą pokona obecne 911 GT3 RS na torze Nürburgring.
Szef GM Mark Reuss osobiście rozpędził nową 1079-konną Corvette ZR1 do jej prędkości maksymalnej.
Alpine zaprezentowało kolejny prototyp Alpenglow, tym razem z wodorowym V6 twin turbo o mocy 750 KM.
Najnowszy elektryczny crossover Renault wprost nawiązuje do “czwórki” z 1961 roku.
Większa moc, większy docisk, większa cena; na salonie w Paryżu debiutuje nowe Alpine A110 R Ultime.
Limitowany DB12 Goldfinger powstał z okazji sześciu dekad współpracy Aston Martina z Jamesem Bondem.
Na salonie w Paryżu debiutują dwa nowe modele Mini John Cooper Works - Hatch i crossover Aceman.