Fotograf, podróżnik, pasjonat Land Roverów. Bartek Kołaczkowski łączy pasję z zawodem, tworząc wyjątkowe kadry z końca świata.
Po rundzie w Bahrajnie znamy ostateczne rozstrzygnięcia tego sezonu WEC. Ferrari może świętować.
W tym sezonie FIA World Endurance Championship (WEC) Ferrari dokonało spektakularnej rzeczy, zdobywając mistrzostwo zarówno wśród producentów, jak i kierowców. Czwarte miejsce w ostatnim wyścigu w Bahrajnie wystarczyło, aby fabryczna załoga numer 51 odniosła końcowy triumf i dała ekipie z Maranello upragniony tytuł po 53 latach od ostatniego mistrzostwa świata w najwyższej kategorii wyścigów długodystansowych. Za kierownicą zwycięskiego auta zasiadali Alessandro Pier Guidi, James Calado oraz Antonio Giovinazzi.
Warto także podkreślić wkład zespołu nr 50 (załoga Antonio Fuoco, Miguel Molina, Nicklas Nielsen), który ukończył sezon na trzecim miejscu w klasyfikacji kierowców, co dodatkowo umocniło dominację Ferrari w stawce. Trzecie miejsce numeru 50 było wynikiem strategicznej decyzji - Pier Guidi ustąpił miejsca Nielsenowi w końcówce, aby kolega mógł doprowadzić auto na podium. Niefabryczny zespół AF Corse nr 83 (Yifei Ye, Robert Kubica, Phil Hanson) ukończył wyścig na piątym miejscu, co wystarczyło do zdobycia wicemistrzostwa w końcowej klasyfikacji kierowców.
Sezon 2025 zapisze się w historii Ferrari nie tylko ze względu na wyniki. Marka zdobyła swój 24 tytuł w wyścigach długodystansowych licząc wszystkie klasy, ale dopiero pierwszy w erze Hypercarów. W kategorii producentów to dziewiąty triumf Ferrari w klasyfikacji generalnej w historii, jednak pierwszy po bardzo długiej przerwie trwającej od 1972 r. Ten sukces stanowi zwieńczenie trzech lat intensywnej pracy zespołu od powrotu Ferrari do najwyższej klasy WEC.
W trakcie sezonu Ferrari-AF Corse 499P odniosło trzy zwycięstwa - w Katarze, Imoli i Belgii - zanotowało dwa drugie miejsca oraz trzy trzecie, a także trzy pole position. Wyróżniającym momentem była inauguracja sezonu na torze w Lusail, gdzie czerwone auta zajęły trzy pierwsze miejsca, co było jednym z najjaśniejszych punktów kampanii. Warto wspomnieć, że do końca w walce o tytuł liczyła się załoga Roberta Kubicy w niefabrycznym Ferrari numer 83. Ostatecznie Polak wraz z Yifei Ye i Philem Hansonem muszą zadowolić się nieoficjalnym tytułem da najlepszej załogi klienckiej, a także zwycięstwem w prestiżowym maratonie 24h Le Mans.

Finałowy wyścig w Bahrajnie pokazał klasę całej organizacji – kierowcy, zespół, strategia oraz samochody spisały się na medal. Bolidy Ferrari od startu plasowały się w czołówce, co umożliwiło kontrolę nad sytuacją i zdobycie niezbędnych punktów. Momentem kluczowym była współpraca zespołów i decyzja o zmianie taktyki na ostatnich okrążeniach, która pozwoliła zachować przewagę nawet bez zwycięstwa w wyścigu. Dzięki temu wynikowi Ferrari zapewniło sobie tytuły bez dramatycznego finiszu - po prostu pewnie i profesjonalnie.
W sezonie 2026 włoska ekipa stanie przed zadaniem obrony mistrzowskiego tytułu. Ponownie rywalizacja rozpocznie się w marcu na torze w Katarze, a zakończy listopadzie w Bahrajnie. W środku sezonu będziemy oczywiście świadkami kolejnej edycji klasyka na torze Le Mans. Zapowiada się zacięta rywalizacja - niektóre ekipy, jak Toyota czy BMW, już testują ulepszone bolidy na kolejny sezon, i będą z całych sił próbowały zdetronizować ekipę Ferrari.
Fotograf, podróżnik, pasjonat Land Roverów. Bartek Kołaczkowski łączy pasję z zawodem, tworząc wyjątkowe kadry z końca świata.
Poznaj historię projektu Porsche 944 Dakarista: inspiracje Rajdami Safari, opony Yokohama Geolandar A/T G015, pierwsze wyprawy i plany na Islandię.
Jesień w Beskidzie Sądeckim za kierownicą Alpine A110 GTS. Luksus, emocje i relaks w Hotelu SPA Dr Irena Eris – idealny weekend w kulturze premium.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Lamborghini Temerario Super Trofeo ma w kolejnych latach być podstawą programu wyścigowego marki.
Po rundzie w Bahrajnie znamy ostateczne rozstrzygnięcia tego sezonu WEC. Ferrari może świętować.
Paweł Sudoł – operator dronów i filmowiec, który pokazuje świat z nieba. Twórca zdjęć dla TVN, Discovery i National Geographic.
Fotograf, który łączy sztukę z precyzją. Tomek Mąkolski tworzy wizualne iluzje, redefiniując granice między światem rzeczywistym a kreacją.
Fotograf, podróżnik, pasjonat Land Roverów. Bartek Kołaczkowski łączy pasję z zawodem, tworząc wyjątkowe kadry z końca świata.
Na 14 listopada wyznaczono datę premiery lekkiego tylnonapędowego Bentleya serii Supersports.
MINI prezentuje specjalną edycję stworzoną z Paulem Smithem – elegancja, detale i limitowany styl.
Forch Racing by Atlas Ward bezkonkurencyjne w Porsche Sports Cup Deutschland 2025
Lamborghini świetnie radzi sobie na zmiennym rynku i notuje zysk operacyjny ponad 592 mln euro.
Na rok modelowy 2026 elektryczny wariant Maserati Grecale zyska istotne aktualizacje.
Poznaj historię projektu Porsche 944 Dakarista: inspiracje Rajdami Safari, opony Yokohama Geolandar A/T G015, pierwsze wyprawy i plany na Islandię.