Zamów czwarte wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Dział M Performance wzbogacił się o nowy model - iX M60, który zajmie pozycję na szczycie gamy iX.
Już podstawowe BMW iX jest nowością, więc jego usportowiona wersja zaprezentowana wczoraj - M60 - to bardzo świeża propozycja dla miłośników elektrycznych, mocnych SUV-ów z wysokiej półki. To będzie najmocniejsza wersja w gamie iX. Jej zadaniem jest rywalizacja z droższymi odmianami Audi e-tron oraz Tesli Model X.
Tak jak pozostałe iX, wersja M60 jest napędzana przez dwa silniki - jeden z przodu, jeden z tyłu. Oczywiście jest mocniejszy niż najmocniejszy dotychczasowy wariant 50i, a konkretnie moc wzrosła z 523 do 619 KM. Jeszcze ważniejszy jest przyrost momentu obrotowego aż o kolosalne 335 Nm, do wartości 1100 Nm w trybie Launch Control. Prąd dla tych wzmocnionych silników pochodzi z zestawu baterii o pojemności 105,2 kWh, co daje deklarowany zasięg 566 km - tylko odrobinę mniej niż słabszy iX 50i o zasięgu 620 km. Ważniejsze jest to, że BMW znacząco prześcignęło Audi e-tron S z jego deklarowanym zasięgiem 364 km.
Różnica jest taka, że Audi stworzyło układ z trzema silnikami, a BMW z dwoma, co po części tłumaczy brak w bawarskim SUV-ie systemu wektorowania momentu obrotowego tylnej osi. Podzespoły i oferta w BMW też wydaje się nieco słabsza, bo brakuje np. aktywnej korekcji przechyłów, choć producent zapewnia, że zawieszenie pneumatyczne zostało ustawione od nowa specjalnie dla wersji M60.
Przewaga BMW jest jednak w czym innym - platformie podłogowej. Być może faktycznie nie ma tyle elektroniki, ale bazowe założenia są tutaj bardziej odpowiednie. Audi przy tworzeniu e-trona zaadaptowało platformę z aut spalinowych (do debiutu nowej płyty PPE jeszcze parę lat), a w BMW już mają unikalny, specyficzny dla elektryków układ z płaską podłogą i dużą elastycznością dobierania podzespołów.
Przewaga BMW rysuje się też w konstrukcji nadwozia z paneli plastikowych wzmacnianych włóknem węglowym. Dotyczy to takich elementów jak obramowanie dachu, czy tylna część wewnętrznej struktury. Mimo tych wysiłków BMW z kompozytami i dedykowaną platformą, masa własna BMW iX jest spora. To duże auto, ale waży aż około 2600 kg. BMW nie podaje oficjalnych wartości dla M60, ale słabsze 50i waży dokładnie 2585 kg.
Tak duża masa nie zmienia faktu, że w sprincie iX M60 jest całkiem szybkie. Od zera do 100 km/h potrafi rozpędzić się w 3,8 s, czyli o 0,5 s szybciej niż najmocniejsze Audi e-tron. Prędkość maksymalna jest ograniczona do 250 km/h.
Reszta auta to właściwie standardowe iX, jedynie miejscami zaakcentowano jego bardziej ekskluzywny i sportowy charakter. Zaliczają się do tego koła, niektóre elementy dekoracyjne i oczywiście emblematy. Tak małe zmiany nie są jednak w stanie zmienić ogólnego wyglądu iX, który dla wielu obserwatorów jest po prostu nie do przełknięcia.
Wewnątrz wszystko jest o wiele bardziej spójne, a M60 wprowadza jedynie subtelne poprawki do fantastycznie nowoczesnego i wystawnego wystroju. To rzadka sytuacja w zmieniającym się języku stylistycznym BMW.
Nie znamy jeszcze polskiego cennika BMW iX M60, ale sugerując się informacjami z zagranicznych rynków można oczekiwać cen na poziomie 500-550 tys. zł. To o 50-100 tysięcy więcej niż topowe obecnie iX 50i. Najbliższa konkurencja - Audi e-tron S kosztuje od 415 tys. zł. Pierwsze samochody będą dostarczone do klientów latem 2022 r.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Jedyne w swoim rodzaju Bugatti Chiron Profilée stało się najdroższym nowym samochodem w historii.
V12 to moc, dźwięk i prestiż. Sprawdzamy które marki są wciąż wierne dwunastocylindrowym silnikom.
Giulia SWB Zagato to unikalny projekt Alfy Romeo stworzony na 100-lecie współpracy obu marek.
Według najnowszych informacji od Forda nowy Mustang w najmocniejszej wersji przekroczy 500 KM.
Okazuje się, że wciąż są na rynku samochody z dużymi motorami, które nie kosztują walizki pieniędzy.
Fani czekali na prawdziwe M3 Touring kilka dekad, ale czy warto go kupić? Odpowiedź brzmi: TAK!
Jedyne w swoim rodzaju Bugatti Chiron Profilée stało się najdroższym nowym samochodem w historii.
Średni model w gamie Range Rovera zyskał niezbędne aktualizacje technologii i kosmetykę zewnętrzną.
Wyścigowy Glickenhaus 007 właśnie zyskał wersję drogową przeznaczoną dla klientów indywidualnych.
Fastline kolejny raz dołącza do licytacji WOŚP, i jak zawsze na najwyższych obrotach.
Wersja specjalna GranTurismo PrimaSerie ma także uhonorować 75 lat produkcji dużych GT od Maserati.
Podwozie Caymana GT4 RS posłużyło do stworzenia współczesnej interpretacji klasycznego Porsche 356.
Najnowsza Kia EV6 to duży, elektryczny crossover, ale pod literami GT kryje się prawdziwa petarda.
BMW zaprezentowało nowe M3 CS - model który dołączy do znakomitych poprzedników: M2 CS i M5 CS.
Polestar 2 po modernizacji ma aż 476 KM i potrafi pokonać do 636 km na jednym ładowaniu.
Trzecie Porsche Cayenne sprawdza się w roli dużego SUV-a, ale niektóre wersje nie są godne polecenia.