Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Ferrari w końcu stworzy konkurenta dla Urusa. Premiera Purosangue odbędzie się jeszcze w tym roku.
Ferrari opublikowało nowy teaser swojego SUV-a Purosangue, dając nam najlepszy jak dotąd pogląd na jego design przed tegoroczną premierą. Będzie to pierwszy, bardzo kontrowersyjny, SUV marki (lub jakkolwiek Ferrari chce nazywać swój czterodrzwiowy samochód). W ostatnich miesiącach zaobserwowano kilka egzemplarzy testowych z karoserią Maserati Levante, a potem także z własnym nadwoziem pod kamuflaże. Premierę zaplanowano na 2022 rok, ale pierwsze samochody dla klientów mają pojawić się na drogach dopiero w 2023 roku.
Proporcje sylwetki od razu zdradzają dwojaki charakter auta, bo maska jest bardzo długa, a czterodrzwiowa kabina cofnięta daleko za przednią oś. Przednia szyba schodzi pod dużym kątem, a kabina generalnie ma małą powierzchnię przeszkloną. Pochylona tylna szyba kończy się charakterystycznym tyłem typu fastback nad bardzo krótkim zwisem tylnym. Sporo się dzieje w okolicy nadkoli, nad którymi widać rozbudowane błotniki sugerujące bardzo duże rozmiary felg i opon dla uzyskania właściwych proporcji.
Tym bardziej zastanawiamy się jaki jest cel w zakładaniu na ten prototyp wyraźnie zbyt małych kół w rozmiarze 20 cali pożyczonych od GTC4 Lusso. Ledwo mieszczą się pod nimi tarcze karbonowo-ceramicznych hamulców, a poprzednie wersje mułów testowych, te z nadwoziem od Levante, już jeździły na 23-calowych kołach.
Musimy poczekać na więcej informacji i kolejne zdjęcia, żeby mieć pewność, ale wydaje się, że Purosangue będzie miał kształt tylnej części typu fastback, który idealnie połączy style samochodów supersportowych i GT jakie obecnie produkuje Ferrari. Jego opływowa sylwetka będzie bardziej drapieżna niż w przypadku FF i GTC4 Lusso, których w praktyce jest następcą w gamie Ferrari.
Materiał wideo, na którym Purosangue okrąża tor testowy Fiorano ujawnił, że pod maską SUV-a na pewno znajdzie się wolnossące V12, gdyż tego dźwięku nie da się pomylić z czymś innym. Definitywnie za napęd będzie odpowiadać 6,5-litrowy motor V12 Tipo wraz z dwusprzęgłową skrzynią biegów. Wciąż istnieje niewielka szansa, że drugą opcją napędu będzie hybryda lub podwójnie doładowane V8, o czym mówiło się wcześniej w kuluarach.
Jak na razie mamy niewiele oficjalnych informacji, ale Ferrari potwierdziło, że Purosangue będzie zbudowane na bardzo elastycznej, aluminiowej platformie konstrukcji Ferrari. SUV będzie dzielił część podzespołów z Romą, ale po zdjęciach wnosimy, że jego proporcje będą zupełnie inne, bez tak charakterystycznego przodu z kabiną odsuniętą mocno do tyłu jak w typowych GT od Ferrari. Silnik zapewne będzie umieszczony bardziej z przodu niż w jakimkolwiek innym, obecnym Ferrari, a jego napęd będzie czymś bardziej konserwatywnym niż nowatorskie rozwiązanie z podwójną skrzynią biegów jak w FF czy GTC4 Lusso.
Ferrari jak na razie bardzo pilnuje tajemnic i szczegółów tego modelu, więc mamy niewiele faktów poza deklarowanym rokiem debiutu - 2022. Nawet nazwa Purosangue to tylko roboczy przydomek, a SUV finalnie dostanie inną nazwę. Rynek dużych, luksusowych SUV-ów wydaje się wciąż nienasycony, więc decyzja Ferrari o wejściu na niego była nieunikniona. Jaką dokładnie formę przybierze SUV od Ferrari - przekonamy się w pewnym momencie przyszłego roku, ale od tego momentu zaczyna się klarować pełen obraz nowego SUV-a.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Pagani pozbawiło swój klejnot koronny dachu i dodało opcję manualnej skrzyni. Hipersamochód idealny?
Podkręcony silnik Hondy Type R wystarcza, aby nowy Atom 4RR miał więcej mocy niż potężny Atom V8.
Tylko pozornie model ten jest elektryczną wersją udanego HR-V.
Przywiązani do klasycznego furgonu z Niemiec mogą nie znaleźć wspólnego języka z T7. I nie chodzi tu o to, co oferuje.
DBX nie miał dobrych początków, ale zdaje się, że wkracza na odpowiednią ścieżkę.
Debiutuje poliftowe Porsche 911 992 w wersji AWD oraz z nadwoziem Targa.
Nowa nazwa, odświeżony design i wnętrze - Ferrari Amalfi ma być nowym bazowym GT w miejsce Romy.
Pojawiają się przesłanki, że Lamborghini pracuje nad limitowanym hipersamochodem o nazwie Fenomeno.
Elektryczne super-GT o mocy 1000 KM wyznaczy kierunek rozwoju Jaguara. Na razie trwają testy.
Odwiedziliśmy Amerykę, aby przejechać kilka testowych kilometrów w pocisku o mocy 2059 KM.
Innowacyjna technologia silników i rewolucyjne baterie to główne cechy konceptu czterodrzwiowego AMG.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.