Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Boreham Motorworks porozumiało się z Fordem w sprawie reprodukcji B-grupowego RS200.
Możecie nie znać Boreham Motorworks, ale z pewnością słyszeliście o Fordzie RS200. To wybitny przykład B-grupowego modelu homologacyjnego z centralnie umieszczonym silnikiem. Boreham to firma zajmująca się inżynierią wyścigową specjalizująca się w klasycznych Fordach, która z okazji 40-lecia RS200 zamierza wyprodukować krótką serię tych semi-rajdowych aut z homologacją drogową.
Projekt jest możliwy do wykonania dzięki oficjalnej umowie licencyjnej Boreham z Fordem, której efektem będą kontynuacje innych rajdowych legend, w tym Escorta MK1.
Na tym etapie nie ma wielu szczegółów, ale nowe RS200 będzie zdecydowanie unowocześnione względem oryginału, a nie będzie jego wierną kopią. Ludzie z Boreham określają ten samochód jako “całkowicie nowy, opracowany od podstaw”. Tymczasem wspomniane Escorty będą typową kalką dawnego auta, z oficjalnie nadanymi numerami VIN zgodnie z chronologią modelu.
Oryginalny Ford RS200 był maszyną zbudowaną wyłącznie z myślą o rajdach, z napędem na cztery koła i centralnie umieszczonym, czterocylindrowym silnikiem z turbodoładowaniem. W samochodach homologacyjnych moc wynosiła 250 KM, ale rajdówki miały aż 450 KM. Dla tego wozu stworzono unikalny aluminiowy monokok i przestrzenną ramę rurową okrytą dedykowanym nadwoziem z kompozytów. Powstało tylko 200 egzemplarzy drogowych w celu spełnienia wymogów homologacji.
Jakość wykonania samochodów homologacyjnych od początku budziła wątpliwości, nawet mimo ceny wynoszącej w 1985 roku aż 49 995 funtów. Wyzwaniem dla Boreham będzie stworzenie samochodów w zdecydowanie wyższym standardzie wykonania, choć zapewne ceny również będą kosmicznie wysokie.
Wszystkie samochody stworzone w Boreham będą produkowane w bardzo ograniczonych liczbach i dostarczane do klientów przez samego producenta. Wznowiony model Escorta MK1 zostanie zaprezentowany jeszcze w tym roku, ale już teraz można rezerwować sloty produkcyjne na niego i RS200. Plany brytyjskiej firmy obejmują jeszcze pięć innych modeli, które miałyby czekać w kolejce na “odnowienie”.
Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Ducati Multistrada Pikes Peak V4 ocieka sportem, dzięki wprowadzonym innowacjom i nowemu zawieszeniu Öhlins.
Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.
Zrodzone z marzeń – to określenie doskonale opisuje najwyższej klasy inwestycje tworzone przez Archicom Collection.
992.2 GT3 może mieć tylne fotele z Isofixem, ale kluczowy w nim jest wolnossący bokser z manualem.
Wygląda na to, że Toyota testuje nowego halo-cara przeznaczonego na drogi i do wyścigów.
Zaprezentowana jako koncept w 2023 roku Honda Prelude weszła w fazę testów drogowych.
Nadjeżdża najmocniejsze drogowe Ferrari w historii. Czy flagowe F80 będzie lepsze niż McLaren W1?
Według producenta RML P39 z dużą przewagą pokona obecne 911 GT3 RS na torze Nürburgring.
Szef GM Mark Reuss osobiście rozpędził nową 1079-konną Corvette ZR1 do jej prędkości maksymalnej.
Alpine zaprezentowało kolejny prototyp Alpenglow, tym razem z wodorowym V6 twin turbo o mocy 750 KM.
Najnowszy elektryczny crossover Renault wprost nawiązuje do “czwórki” z 1961 roku.
Większa moc, większy docisk, większa cena; na salonie w Paryżu debiutuje nowe Alpine A110 R Ultime.
Limitowany DB12 Goldfinger powstał z okazji sześciu dekad współpracy Aston Martina z Jamesem Bondem.
Na salonie w Paryżu debiutują dwa nowe modele Mini John Cooper Works - Hatch i crossover Aceman.