Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Z którym z alkomatów dostępnych w Polsce warto „jechać”? Sprawdzamy w grupowym teście!
"Przecież czuję się już dobrze. Chyba mogę jechać" – niejeden kierowca miał taki dylemat po zakrapianej imprezie dnia poprzedniego. Należy sobie uzmysłowić, że przypadłości powszechnie zwane kacem mają miejsce, gdy alkohol opuszcza organizm, a my odczuwamy skutki działania substancji, które powstają w trakcie jego neutralizowania. Dobre samopoczucie o poranku po imprezie może być więc bardzo złudne, gdyż najpewniej alkohol nie został jeszcze usunięty z organizmu. Z kolei uczucie „syndromu dnia poprzedniego” nie jest też 100-procentowym gwarantem bycia trzeźwym. Najskuteczniejszym narzędziem minimalizującym ryzyko nieświadomego prowadzenia auta ze śladową choćby zawartością alkoholu we krwi od lat pozostaje alkomat. Rynek jednak został zasypany sprzętem o miernej jakości – zwłaszcza z Azji – mocno odbiegającym od innych urządzeń, których producenci spędzili mnóstwo czasu na odpowiednim przygotowaniu alkomatów do długiej bezawaryjnej pracy. Istotna jest zwłaszcza prawidłowość wskazań. Niedokładny sprzęt może sprawić sporo kłopotu, szczególnie jeżeli stężenie alkoholu we krwi jest na granicy dopuszczalnego limitu.
Celem grupowego testu, któremu poddano siedem alkomatów dostępnych na polskim rynku, było określenie dokładności, solidności i łatwości użytkowania zgromadzonych urządzeń. Przyjęto zgodną w branży metodykę pomiarów w standardzie PK-EN-16280, który jest respektowany w całej Europie. Normę sformułowały laboratoria w 33 państwach europejskich, należące do CENELEC (Europejski Komitet Normalizacyjny Elektrotechniki) – w tym w Polsce. PK-EN-16280 jest obowiązkowa dla alkomatów sprzedawanych w niektórych krajach europejskich i prawdopodobnie wkrótce wejdzie również do Polski.
Na początek to, czym sprawny i dość zaawansowany alkomat powinien się charakteryzować. Kluczowe są informacje w przypadku źle wdmuchiwanego powietrza. Do czujnika musi dotrzeć materiał do pomiarów z głębi płuc (idealna objętość to 1,2 litra). Należy zatem dmuchać nie tylko odpowiednio długo, ale też z odpowiednią siłą. To nie użytkownik powinien zastanawiać się, czy próbę ma ponowić jeszcze kilka razy – dobrze by było, gdyby informację o nieprawidłowym przebiegu pomiaru otrzymał od urządzenia.
Kolejny aspekt to temperatura alkomatu. Zimą lub w upalne dni ma to istotne znaczenie, przy czym nie mówimy tu o ciepłocie powietrza. Niektórzy producenci stosują specjalne oprogramowanie, które wprowadza odpowiednią korektę w zależności od temperatury urządzenia, inni – znów – po prostu informują użytkownika, co powinien zrobić.
Ostatnią kwestią pozostaje sensor, który znajduje się w interesującym nas modelu. Najdokładniejszym typem alkomatów osobistych są urządzenia elektrochemiczne. Znajduje się w nich sensor z platyny – jednego z najrzadszych metali. Gdyby zastosować inny jego rodzaj, w zauważalny sposób odbiłoby się to negatywnie na precyzji odczytów. Z kolei im czujnik ma większą powierzchnię, tym dokładność i powtarzalność pomiarów jest lepsza. W alkomatach policyjnych powierzchnia sensora wynosi 200 mm2 – mniej więcej tyle, co monety jednogroszowej. Dobrą precyzję pomiaru zapewnią już alkomaty z czujnikami o rozmiarze 64 mm2.
W pierwszej kategorii testu sprawdzano, ile czasu potrzeba, aby wtłoczyć (zawsze z tym samym ciśnieniem zadanym przez urządzenie laboratoryjne) odpowiednią dla odczytu dawkę powietrza. Kolejne próby mierzyły też m.in., jak zmienność ciśnienia wdmuchnięcia oraz odmienny wynik poprzednich pomiarów (np. bardzo wysoki lub zerowy) mogą wpływać na rezultat badania alkomatem. Skuteczność sprzętu podczas serii pomiarów miała przejawiać się jak najmniejszym wpływem poprzedniego pomiaru na wskazania bieżącego.
Inne testy pozwoliły wykazać m.in., czy urządzenie jest odporne na mylenie alkoholu z acetonem. Może to sprawić, że alkomat będzie bezużyteczny w pewnych okolicznościach, ponieważ osoba, która jest wolna od alkoholu, nadal otrzyma pozytywny odczyt, wskazujący na przekroczenie limitu. Aceton najczęściej w większych ilościach wydychany jest przez osoby z podwyższonym cukrem w organizmie, co doprowadza do jego zakwaszenia. Może być także związany z zażywanymi lekami, dietą niskowęglowodanową czy nawet sytuacją, kiedy od dawna nic nie jedliśmy. Narażone na błędne wskazania alkomatów o niskiej jakości są też osoby chore na cukrzycę. Podczas wizyty w laboratorium przeprowadzono także test symulujący przechowywanie urządzenia w aucie mroźną porą. Temperatura alkomatu z pokojowej w ciągu godziny zeszła do -10˚C i taka pozostała przez 8 godzin, po czym dokonano pomiarów na zawartość alkoholu.
Seria tych podporządkowanych obowiązującym w Europie normom testów pozwoliła wyłonić najlepsze urządzenia. Jak się okazało, cena wcale nie odgrywa tu kluczowej roli, bo najdroższy sprzęt w wielu sprawdzianach okazał się najsłabszy. Po uśrednieniu wyników wyjątkową skutecznością wyróżniły się zwłaszcza produkty marki AlcoSense (modele Excel oraz bardziej rozwinięty Pro, wyniki i polecenia dostosowujący m.in. do kraju, w którym dokonywany jest pomiar). W sześciu próbach z tymi alkomatami mogły konkurować w zasadzie tylko urządzenia AlcoFind Polaris oraz Alcovisor Mars BT. Pozostałe urządzenia (Promiler GR8500, Alcovisor Mark X, AlcoFind FX-35 Premium) pomimo cen z różnych biegunów miały problem z utrzymaniem swoich pozycji w każdej z kategorii.
Stworzenie dobrego alkomatu wymaga kompleksowej znajomości ludzkiej biologii, aerodynamiki, chemii i elektroniki. To zapewnia maksymalną precyzję i pewność pomiaru. Obecnie nie istnieje standard, który obowiązkowo powinny spełniać alkomaty sprzedawane w Polsce, przez co na rynku można znaleźć zarówno świetne urządzenia, jak i takie o bardzo niskiej jakości. Warto podeprzeć się niezależnymi testami i przeanalizować specyfikację produktu przed jego zakupem.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
DBX S to nowa wersja w gamie Aston Martina DBX. Gamie, która wkrótce ma przypominać ofertę Porsche.
Ferrari 296 Speciale o mocy 880 KM wypełnia lukę po 488 Pista, a na torze jest szybsze od LaFerrari.
Sprawdź, jak w jeden dzień odwiedzić ikony Europy, nie wyjeżdżając z kraju! Niezwykła podróż po Pałukach.
To nie tylko ewolucja flagowego modelu, ale też odpowiedź na dynamiczne zmiany w świecie motoryzacji
Tak mógłby wyglądać Defender Octa gdyby powstał 25 lat temu - oto najnowszy “klasyk” od Land Rovera.
Z mocą ponad 850 KM nowe Ferrari 296 VS będzie jedną z najgorętszych premier 2025 roku.
Brabus opracował własną wersję flagowej klasy E od AMG, ale pod maską nadal spoczywa R6, nie V8.
Nowe 911 od Porsche Heritage, na swoje szczęście lub nieszczęście, inspirowane jest latami 70. i 80.
Ferrari zaprezentuje swoje pierwsze EV jeszcze w tym roku, a jego nazwa to po prostu Elettrica.
Nowe elektryczne Renault 5 Turbo 3E kosztuje tyle co używane supersamochody Ferrari czy McLarena.
Odświeżony model zastępuje kilka pozycji w ofercie Audi. Czy będzie to sukces?
Nowe Porsche 911 GT3 992.2 ustanowiło rekord okrążenia Nürburgringu wśród aut ze skrzynią ręczną.