Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Szykuje się nowa, szybka Lancia - model Ypsilon HF otrzyma napęd o mocy 240 KM.
Włoska Lancia nastawia się na całkowicie elektryczną przyszłość, ale jest w niej miejsce na odniesienia do tradycji. Firma właśnie potwierdziła, że kultowy znak HF powróci w 2025 roku przy okazji premiery elektrycznego hot hatcha na bazie nowego modelu Ypsilon.
Przydomek HF (skrót od High-Fidelity) po raz pierwszy pojawił się w modelach z lat 60-tych, takich jak Flavia i Fulvia coupe, ale jest utożsamiany z późniejszymi kultowymi modelami rajdowymi takimi jak Stratos i Delta Integrale. Przyszłoroczny Ypsilon HF jest pierwszym zwiastunem nowych usportowionych Lancii, ale marka ma ambicje stworzyć całą linię nowych modeli o wysokich osiągach.
Standardowy Ypsilon nowej generacji zadebiutował kilka tygodni temu. Model HF będzie z nim dzielił platformę CMP - tę samą, na której oparto m.in. Peugeota e-208 czy Opla Corsę Electric. Na potrzeby Lancii technologia zostanie jednak dostosowana do silnika o większej mocy. Potwierdzono już, że Ypsilon HF będzie miał 240 KM (najpewniej silnik z przodu i FWD), co wystarczy do wykonania sprintu do 100 km/h w 5,8 s. Taki sam czas miała Delta Integrale 16V…
Najmocniejszy Ypsilon HF dostanie dedykowany setup układu jezdnego, obniżone zawieszenie i szerszy rozstaw kół - może projektanci pokuszą się o stylistyczny odnośnik do kultowych poszerzeń nadkoli Delty Integrale.
Nowa Lancia Ypsilon w 156-konnej wersji silnikowej ma baterię o pojemności 51 kWh i zasięg 403 km (WLTP). Ładowanie akumulatorów od 20 do 80 procent przy pełnej mocy trwa 24 minuty. Jeśli model HF otrzyma te same ogniwa, jego zasięg znacząco się zmniejszy.
Usportowiona Lancia przy okazji transformacji do postaci HF powinna dostać dedykowany dla tej wersji design z nowymi kołami, zderzakami i symboliką. Jeśli kiedykolwiek się nad tym zastanawialiście, “galopujący słoń” zawarty w historycznym logo HF jest symbolem szczęścia i zwycięstwa w mitologii Wschodu. Symbolizuje też potęgę Lancii w sportach motorowych.
Jeśli jesteśmy przy aspektach sportowych, powrót modeli HF jest promykiem nadziei, że zobaczymy Lancię w rajdach po raz pierwszy od wycofania się tej marki z WRC w 1993 roku. “Czy powrócimy na rajdowe trasy? Pracujemy nad tym.” zdradził CEO Lancii Luca Napolitano.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Ustępująca zima sprzyja planowaniu motoryzacyjnych eskapad. Dokąd zabierzemy Was w tym roku?
Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
W sierpniu pierwsi brytyjscy klienci odbiorą kluczyki do elektrycznych roadsterów MG Cyberster.
OCTA będzie najszybszym i najdzielniejszym w terenie Defenderem w historii.
Ustępująca zima sprzyja planowaniu motoryzacyjnych eskapad. Dokąd zabierzemy Was w tym roku?
Druga generacja Modelu 3 Performance ma tak dobre osiągi, że w przyszłości może konkurować z BMW M3.
Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni.
Jeszcze w tym roku w salonach Lamborghini zawita Urus SE z napędem plug-in o mocy 800 KM.
Po latach zapowiedzi wreszcie jest - klasa G z napędem elektrycznym w swojej finalnej formie.
Seria 4 w wersji Gran Coupe oraz elektryczne i4 przeszły niewielkie odświeżenie designu i wnętrza.
Najtańsze BMW i4 ma mniejszą baterię, mniej mocy i kosztuje 259 tysięcy. Czy warto go wybrać?
Koncern JLR opublikował zdjęcia z testów pierwszego w historii elektrycznego Range Rovera.
Od roku modelowego 2024 Aston Martin DBX dostanie nowe wnętrze inspirowane nowym Vantage.
Najlepsze rzeczy z Cayenne Turbo GT poprzedniej generacji znalazły drugie życie w nowym Cayenne GTS.