Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Lexus LC500 coupe będzie dostępny w znacznie bardziej złowrogim wydaniu niż dotychczas.
Lexus zaoferuje nową wersję Black Inspiration dla coupe LC wyróżniającą się całym pakietem specjalnych dodatków. Pakiet będzie dostępny zarówno dla wersji V8 jak i hybrydy V6, a cenniki poznamy prawdopodobnie w listopadzie.
Wersja Black Inspiration jest dokładnie tym, co przychodzi na myśl, czyli wszystkie chromy i satynowe wykończenia zewnętrzne jak listwy wokół grilla, dachu, lusterek i świateł będą zastąpione błyszczącą czernią. Może to nie brzmi zbyt imponująco, ale kompletnie odmienia charakter wyglądu Lexusa LC, dodając mu agresji i sportowego sznytu.
Te kosmetyczne zmiany idą w parze z dedykowanym kolorem lakieru o nazwie Graphite Black, kutymi felgami 21” wykończonymi na czarny mat i stałym spoilerem na tylnej klapie, który szerokością niemal otacza cały tył i lampy po bokach.
Reszta elementów jest taka sama jak w topowym wariancie wyposażenia Lexusa LC, czyli na wyposażeniu znajduje się m.in. szpera Torsen, skrętna tylna oś i progresywny układ kierowniczy. To wszystko na standardowym, aluminiowym podwoziu z podwójnymi wahaczami przy każdym kole i adaptacyjnym zawieszeniem.
W środku Japończycy postawili na stonowany design w odróżnieniu od kilku innych wariantów specjalnych LC. Połączenie czarnej skóry z subtelnym, brązowym materiałem może się podobać i ładnie kontrastuje z jasnymi wstawkami w zagłówkach, na drzwiach i konsoli centralnej. W tej wersji wnętrze w większym stopniu wykonane jest z alcantary, bo cała górna część deski rozdzielczej, kierownica, tunel środkowy i boczki drzwi są pokryte tym materiałem.
Lexus nie podał informacji ile sztuk tej wersji wyjedzie na drogi, ale biorąc pod uwagę ogólną słabą sprzedaż LC, zobaczyć choć jednego w wersji Black Inspiration może być trudno.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.
Mate Rimac wyraził swoje zastrzeżenia do zapowiadanych przez Elona Muska osiągów Tesli Roadster.
Na warszawskie ulice zabieramy dwa supersamochody - jeden z Włoch i jeden z Anglii.
Tuscan jest echem złotych lat marki TVR i jednym z naszych ulubionych aut ostatniego ćwierćwiecza.
Na bazie Maserati MC20 Włosi stworzyli torowy model specjalny wyposażony w 730-konny silnik V6.
Niektóre nowe AMG porzuciły V8 na rzecz silników czterocylindrowych, ale G63 ten trend nie dotyczy.
Za Peugeotem 9X8 w specyfikacji Le Mans Hypercar 2024 stoi gruntowna zmiana koncepcji aerodynamiki.
Amerykański Hennessey Venom F5 Revolution pobił rekord aut produkcyjnych na Circuit of the Americas.
Kultowe V12, ponad 800 KM i klasyczny wygląd GT - tak zapowiada się następca Ferrari 812 Superfast.
Modyfikacje opracowane dla Porsche Taycan mogą wkrótce trafić do pokrewnego Audi e-tron GT RS.
W ramach tegorocznego liftingu Continental GT po raz pierwszy otrzyma napęd hybrydowy typu plug-in.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Trzymiejscowy supercar SCG004 w wersji drogowej jest odrobinę bliżej oficjalnego debiutu.
GT-R zwyczajnie nie chce umrzeć. Teraz dostał poprawki silnika i kosmetyczne zmiany stylizacji.