Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Architektura podwozia to jeden z największych kosztów do poniesienia przy projektowaniu auta. LEVA nadchodzi!
Lotus pracował sporo nad platformą, która w końcu ujrzała światło dzienne i ma trafić w 2026 roku pod nadwozie sportowych aut elektrycznych marki. LEVA - bo tak nazywać ma się wg kodów fabrycznych nowy samochód, będzie stanowił nie tylko nowy model w gamie Lotusa, ale także licencjonowaną propozycję dla klientów obsługiwanych przez Lotus Engineering.
Skupiono się zwłaszcza na cechach, którymi mogą różnić się podwozia w zależności od zastosowania. Nowa architektura we wszystkich wydaniach korzystać ma z metody klejonego aluminium (tak jak od lat w Elise), co jest kluczowym aspektem w elastyczności komponentu. Oprócz typowych różnic w ramach jednej platformy, jak długość podwozia, Lotus opracował też możliwość zmiennego rozmieszczenia akumulatorów w ramach jednej konstrukcji obudowy.
Dwuosobowe auta będą korzystać w większości przypadków z akumulatorów o pojemności baterii 66,4 kWh lub 99,6 kWh. Każdy zestaw akumulatorów będzie obsługiwał układy pojedynczego lub podwójnego silnika, wytwarzając całkowitą moc równą 469 lub 871 KM. Modele z układem foteli 2+2, jak chociażby Evora, będą korzystały z bardziej tradycyjnego, płytowego układu akumulatorów, umieszczonych poziomo pod podłogą. Opcja ta również będzie obejmować warianty z jednym lub dwoma silnikami.
Obydwa rozwiązania mają swoje wady i zalety. Plusem tradycyjnego układu jest to, że środek ciężkości położony jest niżej, specjaliści od bardziej sportowej jazdy mówią z kolei, że bardziej efektywny w tego typu autach jest układ punktowego, centralnego rozłożenia masy - brak baterii pod pasażerami pozwoli też niżej umieścić fotele.
Pomimo zupełnie nowej konstrukcji, część elementów pochodzi z istniejącego (chociaż świeżego) modelu Lotusa - Emira. Różnicą jest to, że w przeciwieństwie do Emiry, wyposażonej w jednostkę V6 i tradycyjną skrzynię biegów, tylna rama musi utrzymać tylko kompaktowy silnik elektryczny, dzięki czemu jest o 37% lżejsza.
Chociaż pojazdy elektryczne obecnie wydają się być skupione na dużych sedanach i SUVach, wygląda na to, że oczekiwanie na kolejne sportowe modele nie potrwa długo. Podobnie jak Elan czy Elise, które pokazały nowy kierunek w lekkich, sportowych autach, nowa platforma może być czymś przełomowym, nie tylko dla Lotusa, ale i całej motoryzacji.
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?
Wiele już powiedziano na temat hybrydowego M5, ale czas przestać gadać. Czas się przejechać.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
Drogie, luksusowe, elektryczne super-GT o mocy 1000 KM ma pokazać kierunek, w którym podąża Jaguar.
Nieznana do tej pory kolekcja 69 bolidów Formuły 1 Berniego Ecclestone’a trafi na aukcję.
Ostatni spalinowy Lotus - Emira - może dostać od losu jeszcze jedną szansę - wersję hybrydową.
Katarczycy przejęli około 30% udziałów w zespole Formuły 1 Audi, który pojawi się na gridzie w 2026.
Elektryczne Lamborghini nie pojawi się przed 2030 rokiem, za to marka zapowiada nowy hipersamochód.
W 2026 roku Lotus chce powrócić do częściowo spalinowych napędów za sprawą technologii Hyper Hybrid.
Większa moc i poprawione ustawienia wersji Final Edition mogą w końcu uwolnić pełny potencjał Supry.
Gama Lamborghini Temerario wkrótce rozrośnie się o kolejne warianty, także z RWD i większą mocą.
Niedawno pokazany supersamochód Alfy Romeo osiągnął 333 km/h podczas testów dynamicznych w Nardò.
G63 nie jest lepsze niż DBX707 czy RR Sport SV, za to ma więcej fejmu niż dwaj rywale razem wzięci.
W 2026 roku Land Rover zostanie oficjalnym partnerem i uczestnikiem rajdu Dakar.
911 GT3 RS od Manthey Racing ma świetne osiągi, brakuje tylko oficjalnego czasu na Nürburgringu.