Zamów czwarte wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Nissan postanowił udowodnić jak różnorodne zastosowanie mogą mieć jego silniki elektryczne i stworzył koncept jednomiejscowego bolidu na bazie SUV-a Ariya.
To jest Nissan Ariya Single Seater Concept - studium inżynieryjne i projektowe pokazujące różnorodność zastosowań napędu jaki trafia do najnowszego dziecka Nissana - Ariya SUV. Koncepcja ta, będąca częścią ujawnionej w ubiegłym tygodniu wizji Nissana na rok 2030, wykorzystuje pionierską obecność firmy w branży pojazdów elektrycznych, a także nawiązuje do jej zaangażowania w serię wyścigów Formuły E.
To tylko auto pokazowe, bez najmniejszych szans na produkcję, a tak naprawdę ma więcej wspólnego z nadchodzącym nowym bolidem Formuły E niż z cywilnym Nissanem.
Bardziej istotna jest deklaracja strategii Nissana na rok 2030, z której wywodzi się ta koncepcja, ponieważ firma forsuje swoją gamę modeli całkowicie elektrycznych, które do 2030 roku będą stanowiły zdecydowaną większość jej globalnej oferty. Nissan był pionierem w popularyzacji samochodu elektrycznego z modelem Leaf, który o ponad dekadę wyprzedził pozostałe marki popularne w segmencie elektrycznych, przystępnych cenowo kompaktów.
Niestety dla Nissana, przewaga w rozwoju została całkowicie rozmyta, ponieważ marka nadal walczy ze stałym spadkiem sprzedaży i udziału w rynku na większości światowych rynków, a jednocześnie jest uwikłana we własne kontrowersje korporacyjne związane z byłym prezesem Carlosem Ghosnem i japońskim kierownictwem.
To są sprawy, które Nissan chce zwalczać nową strategią, która zakłada ekspansję modeli czysto elektrycznych. Do 2030 roku japońska marka chce wypuścić na rynek 15 modeli EV i 8 hybryd typu plug-in, choć nie padła od nich żadna deklaracja całkowitego “wyczyszczenia” gamy tradycyjnych modeli spalinowych wzorem Volvo czy Jaguara. Nissan ma silną pozycję w Ameryce Północnej i na Bliskim Wschodzie, gdzie duże, benzynowe SUV-y i pikapy robią dla nich świetną robotę i ten segment pewnie będzie ostatni do elektryfikacji.
Na ten moment rewolucja w Nissanie dopiero się rozpędza, a jej liderem i symbolem jest SUV Ariya. Powinniśmy go zobaczyć w salonach na całym świecie przed połową przyszłego roku. Potem dowiemy się, czy to był falstart czy renesans marki Nissan, którego Japończycy bardzo teraz potrzebują.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Jedyne w swoim rodzaju Bugatti Chiron Profilée stało się najdroższym nowym samochodem w historii.
V12 to moc, dźwięk i prestiż. Sprawdzamy które marki są wciąż wierne dwunastocylindrowym silnikom.
Giulia SWB Zagato to unikalny projekt Alfy Romeo stworzony na 100-lecie współpracy obu marek.
Według najnowszych informacji od Forda nowy Mustang w najmocniejszej wersji przekroczy 500 KM.
Okazuje się, że wciąż są na rynku samochody z dużymi motorami, które nie kosztują walizki pieniędzy.
Fani czekali na prawdziwe M3 Touring kilka dekad, ale czy warto go kupić? Odpowiedź brzmi: TAK!
Jedyne w swoim rodzaju Bugatti Chiron Profilée stało się najdroższym nowym samochodem w historii.
Średni model w gamie Range Rovera zyskał niezbędne aktualizacje technologii i kosmetykę zewnętrzną.
Wyścigowy Glickenhaus 007 właśnie zyskał wersję drogową przeznaczoną dla klientów indywidualnych.
Fastline kolejny raz dołącza do licytacji WOŚP, i jak zawsze na najwyższych obrotach.
Wersja specjalna GranTurismo PrimaSerie ma także uhonorować 75 lat produkcji dużych GT od Maserati.
Podwozie Caymana GT4 RS posłużyło do stworzenia współczesnej interpretacji klasycznego Porsche 356.
Najnowsza Kia EV6 to duży, elektryczny crossover, ale pod literami GT kryje się prawdziwa petarda.
BMW zaprezentowało nowe M3 CS - model który dołączy do znakomitych poprzedników: M2 CS i M5 CS.
Polestar 2 po modernizacji ma aż 476 KM i potrafi pokonać do 636 km na jednym ładowaniu.
Trzecie Porsche Cayenne sprawdza się w roli dużego SUV-a, ale niektóre wersje nie są godne polecenia.