Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Nissan postanowił udowodnić jak różnorodne zastosowanie mogą mieć jego silniki elektryczne i stworzył koncept jednomiejscowego bolidu na bazie SUV-a Ariya.
To jest Nissan Ariya Single Seater Concept - studium inżynieryjne i projektowe pokazujące różnorodność zastosowań napędu jaki trafia do najnowszego dziecka Nissana - Ariya SUV. Koncepcja ta, będąca częścią ujawnionej w ubiegłym tygodniu wizji Nissana na rok 2030, wykorzystuje pionierską obecność firmy w branży pojazdów elektrycznych, a także nawiązuje do jej zaangażowania w serię wyścigów Formuły E.
To tylko auto pokazowe, bez najmniejszych szans na produkcję, a tak naprawdę ma więcej wspólnego z nadchodzącym nowym bolidem Formuły E niż z cywilnym Nissanem.
Bardziej istotna jest deklaracja strategii Nissana na rok 2030, z której wywodzi się ta koncepcja, ponieważ firma forsuje swoją gamę modeli całkowicie elektrycznych, które do 2030 roku będą stanowiły zdecydowaną większość jej globalnej oferty. Nissan był pionierem w popularyzacji samochodu elektrycznego z modelem Leaf, który o ponad dekadę wyprzedził pozostałe marki popularne w segmencie elektrycznych, przystępnych cenowo kompaktów.
Niestety dla Nissana, przewaga w rozwoju została całkowicie rozmyta, ponieważ marka nadal walczy ze stałym spadkiem sprzedaży i udziału w rynku na większości światowych rynków, a jednocześnie jest uwikłana we własne kontrowersje korporacyjne związane z byłym prezesem Carlosem Ghosnem i japońskim kierownictwem.
To są sprawy, które Nissan chce zwalczać nową strategią, która zakłada ekspansję modeli czysto elektrycznych. Do 2030 roku japońska marka chce wypuścić na rynek 15 modeli EV i 8 hybryd typu plug-in, choć nie padła od nich żadna deklaracja całkowitego “wyczyszczenia” gamy tradycyjnych modeli spalinowych wzorem Volvo czy Jaguara. Nissan ma silną pozycję w Ameryce Północnej i na Bliskim Wschodzie, gdzie duże, benzynowe SUV-y i pikapy robią dla nich świetną robotę i ten segment pewnie będzie ostatni do elektryfikacji.
Na ten moment rewolucja w Nissanie dopiero się rozpędza, a jej liderem i symbolem jest SUV Ariya. Powinniśmy go zobaczyć w salonach na całym świecie przed połową przyszłego roku. Potem dowiemy się, czy to był falstart czy renesans marki Nissan, którego Japończycy bardzo teraz potrzebują.
Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Ducati Multistrada Pikes Peak V4 ocieka sportem, dzięki wprowadzonym innowacjom i nowemu zawieszeniu Öhlins.
Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.
Władze Alpine sugerują, że ich nowy flagowy supersamochód może być zasilany wodorem.
Dostępność opon do Ferrari 288 GTO to problem, który Pirelli chce rozwiązać modelem P7 Cinturato.
Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Wkrótce Ioniq 6 N dołączy do elektrycznej gamy sportowych Hyundaiów obok znakomitego Ioniq’a 5 N.
Wraz z premierą Mercedesa-AMG CLE63 zakończymy spekulacje na temat źródła jego napędu.
Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Nowoczesne coupe Caterhama z elektryczną technologią Yamahy zakończy proces rozwojowy w 2025 r.
Mulliner to wersja specjalna dla klientów, którym zwykły Continental GT wydaje się zbyt pospolity.
RS5 następnej generacji zastąpi jednocześnie modele RS4 Avant i RS5 Sportback.
McLaren zapowiada premierę nowego hipersamochodu W1 - duchowego następcy F1 i P1.
Nasilają się plotki o powrocie na rynek Nissana Silvia opartego o elektryczną architekturę Alpine.
Toyota testuje Corollę GR na Nürburgringu, co wywołało lawinę spekulacji o przyszłości tego modelu.