Zamów czwarte wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Pierwszy egzemplarz limitowanego, torowego Morgana Plus 8 GTR jest gotowy. Do końca produkcji zostało jeszcze 8 sztuk.
Samochód na zdjęciach to Morgan Plus 8 GTR, jeden z dziewięciu sztuk. Pozostałe 8 sztuk wkrótce także opuści manufakturę w Malvern, bo wszystkie egzemplarze są aktualnie w trakcie budowy. Ten ekstremalnie krótkoseryjny, przeznaczony na tor model został zapowiedziany w zeszłym roku jako zwieńczenie kultowej serii modeli Plus 8. GTR jest zbudowany na bazie wcześniejszych modeli, ale z modyfikacjami silnika oraz akcesoriami przeznaczonymi do użytku torowego. To samochód stworzony z myślą o najbardziej wymagających klientach Morgana.
Pierwszy z serii egzemplarz jest pomalowany lakierem Yas Marina Blue, tak samo jak na szkicu pokazanym rok temu. Niebieski kolor ładnie komponuje się z białymi kołami, ciemnym wykończeniem grilla i złotymi detalami jak zaciski hamulcowe, czy wystający z przedniego wlotu powietrza hak holowniczy. Wszystkie pozostałe z ośmiu sztuk powstaną ściśle według życzeń klientów, a aż pięć tych aut pojedzie do nabywców zza oceanu.
Sam GTR czerpie inspirację z wyścigówki GT "Big blue" z lat 90-tych. Wysoka linia okien wraz z poszerzonymi przednimi i tylnymi nadkolami, żaluzjami na masce i pakietem aero rodem z torów wyścigowych to bezpośrednie odwołania do przodka. Nowe elementy to także zakryte reflektory, pięcioramienne koła z centralną blokadą i nowy dach typu hardtop, które również nawiązują do sportów motorowych.
Tak jak poprzednie Plus 8, ten jest napędzany lekko zmodyfikowanym silnikiem N62 od BMW. 4.8-litrowe V8 sparowane jest fabrycznie z 6-biegowym manualem lub automatem ZF. Modele Plus 8 przeznaczone na drogi miały moc 365 KM, ale z modyfikacjami wydechu i komputera silnika Morgan przewiduje lekki wzrost mocy w przypadku GTR.
W momencie premiery GTR-a szef działu projektowego Morgana, Jonathan Wells, powiedział: "Ten projekt pozwolił zespołom projektowym i inżynieryjnym Morgana powrócić do niektórych ulubionych elementów poprzednich modeli Morgana, a także poeksperymentować z pewnymi cechami, które, mamy nadzieję, pojawią się w przyszłych samochodach tej marki".
GTR dołącza do Plus 4 CXT jako nowy rodzaj specjalnej edycji Morgana o równie wyjątkowej cenie. Limitowane modele okazały się popularne wśród kluczowej klienteli brytyjskiej marki, więc spodziewamy się więcej takich aut w przyszłości.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Jedyne w swoim rodzaju Bugatti Chiron Profilée stało się najdroższym nowym samochodem w historii.
V12 to moc, dźwięk i prestiż. Sprawdzamy które marki są wciąż wierne dwunastocylindrowym silnikom.
Giulia SWB Zagato to unikalny projekt Alfy Romeo stworzony na 100-lecie współpracy obu marek.
Według najnowszych informacji od Forda nowy Mustang w najmocniejszej wersji przekroczy 500 KM.
Okazuje się, że wciąż są na rynku samochody z dużymi motorami, które nie kosztują walizki pieniędzy.
Fani czekali na prawdziwe M3 Touring kilka dekad, ale czy warto go kupić? Odpowiedź brzmi: TAK!
Jedyne w swoim rodzaju Bugatti Chiron Profilée stało się najdroższym nowym samochodem w historii.
Średni model w gamie Range Rovera zyskał niezbędne aktualizacje technologii i kosmetykę zewnętrzną.
Wyścigowy Glickenhaus 007 właśnie zyskał wersję drogową przeznaczoną dla klientów indywidualnych.
Fastline kolejny raz dołącza do licytacji WOŚP, i jak zawsze na najwyższych obrotach.
Wersja specjalna GranTurismo PrimaSerie ma także uhonorować 75 lat produkcji dużych GT od Maserati.
Podwozie Caymana GT4 RS posłużyło do stworzenia współczesnej interpretacji klasycznego Porsche 356.
Najnowsza Kia EV6 to duży, elektryczny crossover, ale pod literami GT kryje się prawdziwa petarda.
BMW zaprezentowało nowe M3 CS - model który dołączy do znakomitych poprzedników: M2 CS i M5 CS.
Polestar 2 po modernizacji ma aż 476 KM i potrafi pokonać do 636 km na jednym ładowaniu.
Trzecie Porsche Cayenne sprawdza się w roli dużego SUV-a, ale niektóre wersje nie są godne polecenia.