Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Renault w ramach 50. rocznicy istnienia modelu 5 stworzyło ciekawy koncept z napędem elektrycznym.
W tym roku przypada pięćdziesiąta rocznica rozpoczęcia produkcji kultowego Renault 5. To kultowe auto wkrótce powróci w formie elektrycznego hatchbacka w stylu retro, ale zanim to nastąpi firma rozpoczęła jubileuszowy rok od stworzenia konceptu Turbo 3E. Jest to inspirowany stylistyką Renault 5 Turbo samochód driftingowy, w którym za napęd odpowiadają dwa motory elektryczne.
Zaprojektowany pod kierownictwem Gillesa Vidala koncept łączy w sobie przerysowane formy rodem z gier wideo z elementami wyścigów z epoki. Koncept Turbo 3E został zaprezentowany na razie tylko w formie cyfrowej, ale Renault stworzyło jego fizyczną wersję. Będzie można go zobaczyć na targach motoryzacyjnych w Paryżu w 2022 roku.
Koncept Renault 5 Turbo 3E stworzono od podstaw - nadwozie z włókna węglowego jest posadowione na ramie ze spawanych rur stalowych. Stylistyka luźno nawiązuje do kształtów i detali oryginalnego R5 produkowanego w latach 1972-85, a szczególnie do jego wersji Turbo. Znacznie poszerzone błotniki konceptu nawiązują właśnie do kultowego modelu sportowego, którego szerokość była większa o 25 cm od cywilnej wersji z napędem na przód. Zderzaki i progi są wręcz karykaturalną interpretacją współczesnej aerodynamiki, podobnie jak duży przedni splitter i równie wielki dyfuzor. Nie zabrakło pokaźnego skrzydła, przez co ogólna estetyka konceptu wygląda jakby miał on się pojawić w kolejnej edycji kultowego filmu Bladerunner.
Tylne opony o szerokości 325 mm przenoszą na asfalt moc dwóch silników, łącznie 380 KM. Każdy silnik napędza jedno koło, przez co samochód ma pełny system torque vectoring. Brzmi dobrze, ale niekoniecznie jest potrzebne w samochodach do driftu. Silniki czerpią energię z akumulatorów o pojemności 42 kWh zgromadzonych w centralnej części podłogi auta. Waga baterii (520 kg) stanowi ponad połowę masy auta wynoszącej 980 kg.
Podobnie jak reszta auta, we wnętrzu rządzi typowo wyścigowa estetyka połączona z koncepcyjną fantazją. Deskę rozdzielczą pokryto ciekawym materiałem, a kierowca ma do dyspozycji modułowy wyświetlacz i wyścigowe kubełkowe fotele Sabelt.
Tego typu samochody z napędem elektrycznym stają się już swego rodzaju trendem wśród producentów. Ostatnio Ford zaprezentował swojego Supervana, a Hyundai pochwalił się konceptem Vision 74. Nie są to szczególnie istotne projekty dla motoryzacyjnych gigantów, ale mają swój wymiar wizerunkowy, bo przyciągają zainteresowanie.
Zainteresowanie z pewnością przyciąga także nowe Renault 5 Turbo 3E, które w pewnym sensie jest wczesną zapowiedzią produkcyjnego Renault 5 nowej generacji. Francuzi szykują również sportowe odmiany tego auta, więc może chociaż jeden procent elementów koncepcyjnego Turbo 3E doczeka się seryjnej produkcji.
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?
Wiele już powiedziano na temat hybrydowego M5, ale czas przestać gadać. Czas się przejechać.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
Pół-wyczynowy Mustang GTD osiągnął czas poniżej 7 minut na Nürburgringu, ale stać go na więcej.
Fundusz CYVN Holdings z Abu Zabi przejmuje dział samochodów drogowych McLarena.
Pamiętacie, że jeszcze istnieje? Leon - i to nie Cupra - ciągle jest na rynku!
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
To nie jest kolejna Mazda MX-5 - to jej pierwsza odmiana po konwersji na EV w firmie Electrogenic.
Nowy Escort nie jest kolejnym SUV-em, to klasyczny restomod napędzany benzyną.
Drogie, luksusowe, elektryczne super-GT o mocy 1000 KM ma pokazać kierunek, w którym podąża Jaguar.
Nieznana do tej pory kolekcja 69 bolidów Formuły 1 Berniego Ecclestone’a trafi na aukcję.
Ostatni spalinowy Lotus - Emira - może dostać od losu jeszcze jedną szansę - wersję hybrydową.
Katarczycy przejęli około 30% udziałów w zespole Formuły 1 Audi, który pojawi się na gridzie w 2026.
Elektryczne Lamborghini nie pojawi się przed 2030 rokiem, za to marka zapowiada nowy hipersamochód.
W 2026 roku Lotus chce powrócić do częściowo spalinowych napędów za sprawą technologii Hyper Hybrid.