Zamów czwarte wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Jest szansa na poprawę, po kiepskim początku, nowej gamy usportowionych Golfów.
Volkswagen zapowiedział rozszerzenie gamy usportowionych Golfów o nową wersję, która zadebiutuje w ciągu następnych kilku tygodni. Nowy wariant generacji MK8 dołączy do istniejących od jakiegoś czasu GTI, Clubsport i R. Jeszcze prawie nic nie wiemy na temat tego auta, ale Wolfsburg ma nadzieję na poprawę PR-u po fali nieprzychylnych recenzji jaka przelała się przez media branżowe po debiucie wersji GTI i potem R. Modyfikacje mają obejmować zarówno podzespoły mechaniczne jak i oprogramowanie.
Zdjęcie opublikowane w ramach zapowiedzi tak naprawdę nic nie ujawnia. Widać na nim zarys dobrze znanej sylwetki obecnego Golfa Mk8, w której jedynym wyróżniającym elementem jest tylna lotka identyczna jak w GTI Clubsport lub w Golfie R po dodaniu pakietu Performance.
Analizując obecne na rynku wersje Golfa można się domyślić, że nowy wariant również otrzyma jakąś wariację silnika EA888, czyli 2-litrowej jednostki benzynowej z turbodoładowaniem. Nie wiadomo czy bazą będzie GTI czy R, co sprowadza się do fundamentalnej różnicy w napędzie - GTI przekazuje moc na przód, a R na wszystkie cztery koła.
Jedynym elementem, który mógłby od razu wyróżnić nowego, sportowego Golfa wśród jego braci jest skrzynia biegów. Wszystkie szybkie Golfy (oprócz bazowego GTI na niektórych rynkach) są wyposażone tylko w skrzynie DSG. To pozostawia pewną lukę, którą mógłby wypełnić nieco szybszy niż GTI wariant ze skrzynią ręczną.
Poza tym zmiany mechaniczne mogłyby się skupić na modyfikacji podzespołów i geometrii układu jezdnego oraz przeniesienia napędu. W zależności od napędzanej osi można do Golfa dodać dyferencjał o ograniczonym poślizgu lub tylną oś z dyferencjałem i wektorowaniem momentu obrotowego.
Z zapowiedzi wiemy, że prace trwają także nad oprogramowaniem auta, które skupia się tak naprawdę w jednym centralnym systemie o nazwie VDM (Vehicle Dynamics Manager). To coś w rodzaju mózgu samochodu, który obsługuje wszystkie elektroniczne systemy dynamiczne. To istotna część auta, zwłaszcza jeśli prawie wszystko - układ kierowniczy, amortyzatory, przeniesienie napędu, mapa silnika i kontrola trakcji - mają zmienne ustawienia.
Zamiast pozostawiać synchronizację tych elementów przypadkowi, każdy z nich przekazuje dane do centralnego systemu sterowania, który następnie dostosowuje podsystemy do stylu jazdy i/lub wybranego trybu.
W naszym przekonaniu oprogramowanie zawsze jest na dalszym planie niż mechanika, ale mamy szczerą nadzieję, że w końcu nowy Golf MK8 wykaże progres w tej kwestii. Wracając do rozważań czym właściwie będzie nowy Golf nie możemy ignorować faktu, że VW lubi upamiętniać ważne rocznice specjalnymi wersjami swoich aut. Akurat GTI jest daleko od jakiejkolwiek okrągłej rocznicy, ale w 2022 roku mija dokładnie 20 lat od wprowadzenia na rynek R32 MK4 - pierwowzoru Golfa R…
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
V12 to moc, dźwięk i prestiż. Sprawdzamy które marki są wciąż wierne dwunastocylindrowym silnikom.
Giulia SWB Zagato to unikalny projekt Alfy Romeo stworzony na 100-lecie współpracy obu marek.
Według najnowszych informacji od Forda nowy Mustang w najmocniejszej wersji przekroczy 500 KM.
Czy Zonda po 23 latach wciąż ma “to coś”? Sprawdzamy jeżdżąc prywatną Zondą F Horacio Paganiego.
Wersja specjalna GranTurismo PrimaSerie ma także uhonorować 75 lat produkcji dużych GT od Maserati.
Podwozie Caymana GT4 RS posłużyło do stworzenia współczesnej interpretacji klasycznego Porsche 356.
Najnowsza Kia EV6 to duży, elektryczny crossover, ale pod literami GT kryje się prawdziwa petarda.
BMW zaprezentowało nowe M3 CS - model który dołączy do znakomitych poprzedników: M2 CS i M5 CS.
Polestar 2 po modernizacji ma aż 476 KM i potrafi pokonać do 636 km na jednym ładowaniu.
Trzecie Porsche Cayenne sprawdza się w roli dużego SUV-a, ale niektóre wersje nie są godne polecenia.
Najtańsze GT Ferrari to jednak dalej Ferrari - Portofino M posiada naprawdę mało słabych punktów.
V12 to moc, dźwięk i prestiż. Sprawdzamy które marki są wciąż wierne dwunastocylindrowym silnikom.
Alpine A110 nie przestaje nas zadziwiać, a w wersji S ten mały gokart jest jeszcze lepszy.
Wzrasta zainteresowanie klientów marką Alpine, która w kolejnych latach planuje globalną ekspansję.
Mercedes CLA przeszedł lifting, a w gamie pojawiły się zaktualizowane wersje napędowe AMG.
Kobiety przejęły Tor Łódź! Za nami 6 edycja wydarzenia organizowanego przez Fastline Racing Academy.