Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Lanzante stworzył drugi egzemplarz McLarena P1 inspirowany dawnym F1. Jego silnikiem zajął się Cosworth.
Niemal dekadę od wprowadzenia do produkcji McLaren P1 nadal wzbudza skrajne emocje, a brytyjska firma Lanzante nadal dostaje zamówienia na pakiet poprawek do tego modelu. Pierwszy egzemplarz P1 po tuningu w Lanzante nazywał się GTR-18 był inspirowany dawnym F1 GTR Longtail. Teraz konstruktorzy postanowili stworzyć coś na wzór pakietu “High Downforce Kit”, który był w latach 90. opcją w kultowym McLarenie F1.
Pakiet ten w oryginalnym wydaniu był mieszanką elementów inspirowanych zwycięzcą wyścigu Le Mans - modelem F1 GTR-01R ze wszystkimi dobrami i cechami, które miała drogowa wersja F1. Lanzante poszło tą samą ścieżką tworząc P1 HDK w dwóch egzemplarzach. Bazą był oczywiście standardowy P1, do którego dołożono część pakietu zewnętrznego z wyścigowej wersji GTR. Modyfikacje dotknęły też wnętrza i silnika, by efekt końcowy przeszedł wszelkie oczekiwania i stał się unikalny w skali świata.
Pierwszym krokiem było rozebranie fabrycznego P1 do postaci gołej wanienki karbonowej w warsztacie Lanzante w Petersfield. Potem zamontowano usprawnione podzespoły, w tym zawieszenie, które musiało być zmienione z myślą o znacznie potężniejszym docisku aerodynamicznym. Zmienił się kształt tylnego pasa, z przodu zamontowano błotniki ze skrzelami, a z tyłu skrzydło wprost z wyczynowego GTR-a.
W przypadku P1 HDK 002 nabywca zażyczył sobie modernizacji układu napędowego, więc Lanzante zwróciło się o pomoc do nikogo innego, jak do firmy Cosworth. W rezultacie pojemność silnika wzrosła z 3,8 litra do 4 litrów, a łączna moc wynosi obecnie nieco poniżej 1000 KM, co stanowi wzrost o prawie 100 KM w stosunku do wersji standardowej - mówi się również, że krzywa momentu obrotowego jest bardziej liniowa niż wcześniej, co zapewnia lepszą elastyczność.
W hołdzie dla pierwowzoru Lanzante zamontował kilka ciekawych detali. Należy do nich komora silnika wykończona złotem, lusterka wprost przeniesione z P1 GTR i matowo-złote zaciski hamulcowe z czerwonymi literami jak w oryginalnym F1. Wydech auta wykonano z materiału ceramicznego, a opcjonalne felgi z karbonu. Uważny obserwator dostrzeże specjalne emblematy HDK z tyłu i historyczne logo McLarena na przedzie auta.
We wnętrzu wyróżnikiem auta są polakierowane błyszczącym lakierem fortepianowym przełączniki, loga HDK na zagłówkach i wykończenie progu od strony kierowcy. To detale, bo większą zmianą są fotele Daytona wprost odnoszące się do McLarena F1 HDK. Tradycyjnie Lanzante umieścił swoje logo na przycisku systemu infotainment.
Pierwszy stworzony P1 HDK jest polakierowany w efektownym kolorze Verde Emres i zaprezentowano go podczas konkursu w Pebble Beach w zeszłym roku. Drugi egzemplarz mieliśmy okazję widzieć podczas Goodwood Festival of Speed, choć wtedy jeszcze nie miał silnika z poprawkami Coswortha. Trzecia sztuka aktualnie jest w fazie kompletacji i będzie ukończona w lecie 2022 r.
Cena przeróbki McLarena P1 u Lanzante jest ustalana na indywidualne zapytanie. Jeśli pytasz, to znaczy, że…
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.
Mate Rimac wyraził swoje zastrzeżenia do zapowiadanych przez Elona Muska osiągów Tesli Roadster.
Najtańsze BMW i4 ma mniejszą baterię, mniej mocy i kosztuje 259 tysięcy. Czy warto go wybrać?
Koncern JLR opublikował zdjęcia z testów pierwszego w historii elektrycznego Range Rovera.
Od roku modelowego 2024 Aston Martin DBX dostanie nowe wnętrze inspirowane nowym Vantage.
Najlepsze rzeczy z Cayenne Turbo GT poprzedniej generacji znalazły drugie życie w nowym Cayenne GTS.
Mercedes-AMG dodał flagowe coupe GT do gamy modeli z napędem hybrydowym E-Performance.
Jeździmy najnowszym DB12 Volante, którego misją jest przywrócić Aston Martina na właściwe tory.
Elektryczne GranCabrio Folgore to pierwszy na rynku kabriolet segmentu GT z napędem bezemisyjnym.
Kariera Alfy Romeo Milano trwała kilka dni. Włoski rząd zmusił producenta do zmiany nazwy na Junior.
Torowy GMA T.50 oznaczony literą ‘s’ jest lżejszy, mocniejszy i ma lepsze aero niż model drogowy.
Zbliża się debiut najmocniejszej Corvette w historii - nowego ZR1 generacji C8.
Pagani wraz z Instituto Europeo di Design stworzyło wizję Zondy w roli hipersamochodu przyszłości.
Toyota GT86 zmieniła rynek sportowych coupe, a późniejsze GR86 doprowadziło tę formułę do perfekcji.