Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Ogumienie to uważane jest często za jedno z najbardziej wszechstronnych. Sprawdza się bowiem w codziennym użytkowaniu, ale równie dobrze może pokazać sportowy pazur. Jak wypada na tle nowej konkurencji?
Michelin Pilot Sport 4S to letnia opona drogowa o wysokich osiągach. Znając jej zalety, z optymizmem podchodziliśmy do testu, mimo że konkurencja była naprawdę solidna.
Pomimo letniej charakterystyki, producent podkreśla, że opona powinna nieźle radzić sobie także na mokrej nawierzchni, szczególnie jeśli chodzi o hamowanie. Podkreśla także odporność na zużycie i wyjątkowy wzór bieżnika, który stale dostosowuje się do drogi, wykorzystując technologię Dynamic Response Tech. Takie rozwiązanie ma optymalizować kontakt i kontrolę prowadzenia. Do produkcji opony, wykorzystano nową mieszankę elastomerów i hydrofobowej krzemionki. W połączeniu z szerokimi rowkami i zoptymalizowanym wzorem bieżnika ma to zapewniać najwyższą skuteczność hamowania. Tyle teorii.
Oponę zestawiliśmy z konkurencyjnymi produktami takimi jak Continental SportContact 6, Dunlop Sport Maxx RT2, Goodyear Eagle F1 Supersport, Nokian Powerproof, Pirelli PZero (PZ4) i Vredestein Ultrac Vorti. Pomimo zapewnień producenta i kilku doskonałych wyników, ostatecznie Michelin uplasował się na siódmej pozycji – ostatniej, jeśli chodzi o prowadzenie na mokrym asfalcie. Mimo że osiągnął czwarty najszybszy czas na torze i oferował optymalną stabilność podczas hamowania, pokonywania ostrych zakrętów i ogólnie niezłą przyczepność, imponujące wrażenie płynące z przedniej osi, zażegnał nerwowy tył. Michelin przeciętnie wypadł w teście aquaplaningu na prostej, jeszcze słabiej kiedy pomiaru przyspieszenia bocznego dokonywano na zakrzywionym odcinku drogi.
Trzeba jednak przyznać, że w testach prowadzenia na suchej nawierzchni model ten przodował, nie tylko rejestrując najszybsze okrążenia, ale także imponując odpowiednią reakcją na nawierzchnię, przyczepnością i stabilnością.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.
Mate Rimac wyraził swoje zastrzeżenia do zapowiadanych przez Elona Muska osiągów Tesli Roadster.
Jeszcze w tym roku w salonach Lamborghini zawita Urus SE z napędem plug-in o mocy 800 KM.
Po latach zapowiedzi wreszcie jest - klasa G z napędem elektrycznym w swojej finalnej formie.
Seria 4 w wersji Gran Coupe oraz elektryczne i4 przeszły niewielkie odświeżenie designu i wnętrza.
Najtańsze BMW i4 ma mniejszą baterię, mniej mocy i kosztuje 259 tysięcy. Czy warto go wybrać?
Koncern JLR opublikował zdjęcia z testów pierwszego w historii elektrycznego Range Rovera.
Od roku modelowego 2024 Aston Martin DBX dostanie nowe wnętrze inspirowane nowym Vantage.
Najlepsze rzeczy z Cayenne Turbo GT poprzedniej generacji znalazły drugie życie w nowym Cayenne GTS.
Mercedes-AMG dodał flagowe coupe GT do gamy modeli z napędem hybrydowym E-Performance.
Jeździmy najnowszym DB12 Volante, którego misją jest przywrócić Aston Martina na właściwe tory.
Elektryczne GranCabrio Folgore to pierwszy na rynku kabriolet segmentu GT z napędem bezemisyjnym.
Kariera Alfy Romeo Milano trwała kilka dni. Włoski rząd zmusił producenta do zmiany nazwy na Junior.
Torowy GMA T.50 oznaczony literą ‘s’ jest lżejszy, mocniejszy i ma lepsze aero niż model drogowy.