Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Potwierdziło się to, co podejrzewaliśmy od dawna - Ferrari Purosangue otrzyma flagowy silnik V12.
W ostatnim komunikacie Ferrari oficjalnie potwierdziło, że ich nowy model otrzymał nazwę handlową Purosangue, a pod maską znajdzie się motor V12. SUV, czy też FUV jak woli go określać sam producent, prawdopodobnie będzie najbardziej kontrowersyjnym modelem w gamie i już teraz wzbudza mnóstwo emocji wśród fanów i klientów marki z Maranello. Zanim pojawiła się data debiutu (13 września 2022) regularnie publikowaliśmy zdjęcia zamaskowanych prototypów, które dają niezły pogląd na to, co może zaoferować Ferrari w swoim najnowszym modelu.
Zdjęcia pokazują, że przedni pas Purosangue jest dwupoziomowy, ze światłami do jazdy dziennej wkomponowanymi w górną część pomocniczych wlotów powietrza, podczas gdy reflektory główne są optycznie ukryte pod spodem. Wyjątkowo nisko umieszczony główny wlot powietrza to coś, czego się spodziewaliśmy z poprzednich prototypów. Ten element sugeruje, że Purosangue będzie dostosowane do jazdy po drogach, bez szczególnych aspiracji terenowych. Na zdjęciach widać też ogromną, jednoczęściową maskę przednią, podobną do tej z Aston Martina DBX.
Proporcje sylwetki od razu zdradzają dwojaki charakter auta, bo maska jest długa, a czterodrzwiowa kabina cofnięta daleko za przednią oś. Przednia szyba schodzi pod dużym kątem, a kabina generalnie ma małą powierzchnię przeszkloną. Pochylona tylna szyba kończy się charakterystycznym tyłem typu fastback nad bardzo krótkim zwisem tylnym. Sporo się dzieje w okolicy nadkoli, nad którymi widać rozbudowane błotniki wymagające użycia dużych rozmiarów felg i opon dla uzyskania właściwych proporcji.
Nowością w tym prototypie są koła. Po raz pierwszy sfotografowano ten model na czymś innym niż typowe felgi “rozwojowe” lub pożyczone z innych modeli. Zamiast tego widać tutaj ładne, pięcioramienne felgi w słusznym rozmiarze.
Materiał wideo, na którym Purosangue okrąża tor testowy Fiorano ujawnił, że pod maską SUV-a na pewno znajdzie się wolnossące V12, gdyż tego dźwięku nie da się pomylić z czymś innym. Definitywnie za napęd będzie odpowiadać 6,5-litrowy motor V12 Tipo wraz z dwusprzęgłową skrzynią biegów. Wciąż istnieje niewielka szansa, że drugą opcją napędu będzie hybryda lub podwójnie doładowane V8, o czym mówiło się wcześniej w kuluarach.
Jak na razie mamy niewiele oficjalnych informacji, ale Ferrari potwierdziło, że Purosangue będzie zbudowane na bardzo elastycznej, aluminiowej platformie konstrukcji Ferrari. SUV będzie dzielił część podzespołów z Romą, ale po zdjęciach wnosimy, że jego proporcje będą zupełnie inne, bez tak charakterystycznego przodu z kabiną odsuniętą mocno do tyłu jak w typowych GT od Ferrari. Silnik zapewne będzie umieszczony bardziej z przodu niż w jakimkolwiek innym Ferrari z aktualnej gamy, a jego napęd będzie czymś bardziej konserwatywnym niż nowatorskie rozwiązanie z podwójną skrzynią biegów jak w FF czy GTC4 Lusso.
Ferrari jak na razie bardzo pilnuje tajemnic i szczegółów tego modelu, więc mamy niewiele faktów poza deklarowanym rokiem debiutu - 2022. Nawet nazwa Purosangue to tylko roboczy przydomek, a SUV finalnie dostanie inną nazwę. Rynek dużych, luksusowych SUV-ów wydaje się wciąż nienasycony, więc decyzja Ferrari o wejściu na niego była nieunikniona. Jaką dokładnie formę przybierze SUV od Ferrari - przekonamy się później, ale od tego momentu zaczyna się klarować pełen obraz nowego modelu.
Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Ducati Multistrada Pikes Peak V4 ocieka sportem, dzięki wprowadzonym innowacjom i nowemu zawieszeniu Öhlins.
Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.
Włoski hot hatch na bazie Fiata 500 miał długie i owocne życie, ale nadszedł czas pożegnania.
Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Nowoczesne coupe Caterhama z elektryczną technologią Yamahy zakończy proces rozwojowy w 2025 r.
Mulliner to wersja specjalna dla klientów, którym zwykły Continental GT wydaje się zbyt pospolity.
RS5 następnej generacji zastąpi jednocześnie modele RS4 Avant i RS5 Sportback.
McLaren zapowiada premierę nowego hipersamochodu W1 - duchowego następcy F1 i P1.
Nasilają się plotki o powrocie na rynek Nissana Silvia opartego o elektryczną architekturę Alpine.
Toyota testuje Corollę GR na Nürburgringu, co wywołało lawinę spekulacji o przyszłości tego modelu.
Firma CNC Motorsport podjęła się stworzenia nowych Fordów Sierra RS500 Cosworth wyścigowej grupy A.
Szybki coupe-crossover A390 będzie drugim modelem w elektrycznym portfolio marki Alpine.
Technologia sześciosuwowa Porsche to szansa na zwiększenie mocy silnika przy zmniejszeniu emisji.
Ducati Multistrada Pikes Peak V4 ocieka sportem, dzięki wprowadzonym innowacjom i nowemu zawieszeniu Öhlins.
Na potrzeby serii Australian Supercars Toyota zamontuje w Suprze jednostkę 5.0 V8 2UR-GSE Lexusa.