Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Katarczycy przejęli około 30% udziałów w zespole Formuły 1 Audi, który pojawi się na gridzie w 2026.
Sezon 2026 będzie rewolucją w Formule 1 z co najmniej kilku powodów. Samochody będą mniejsze i oszczędniejsze, do gry wejdzie aktywna aerodynamika i mocniej zelektryfikowane napędy. W padoku pojawią się dwie kolejne wielkie firmy - Cadillac i Audi. Niemiecki producent wejdzie do stawki poprzez przejęcie licencji zespołu Sauber, ale już teraz, na długo przed faktycznym udziałem w F1, Audi częściowo pozbyło się udziałów w zespole.
Według informacji do których dotarła stacja Sky Sports, nowym nabywcą niemal 30-procentowego udziału w zespole Audi jest Qatari Investment Authority (QIA), a cała transakcja opiewa na „setki milionów dolarów”. QIA zobowiązała się do zaoferowania wsparcia finansowego, aby Audi znalazło się na czele stawki F1, w przeciwieństwie do zespołu funkcjonującego obecnie pod nazwą Kick Sauber. Do końca sezonu 2024 pozostała tylko jedna runda, a zespół dopiero w ostatnim wyścigu zdobył pierwsze punkty, dlatego znajduje się na szarym końcu klasyfikacji konstruktorów.
Umowa została ogłoszona w trakcie przygotowań do niedzielnego Grand Prix Kataru. Audi jest kolejną po McLarenie ekipą z elity, która przyciągnęła duże inwestycje z Bliskiego Wschodu. Brytyjski zespół jest obecnie własnością Bahrain Mumtalakat Holding Company, która prowadzi rozmowy z należącym do rządu Abu Zabi holdingiem CYVN w sprawie przeniesienia własności.
Ostatni sezon Saubera przed zmianą brandu na Audi rozpocznie się w całkowicie nowym składzie. Do zespołu dołącza doświadczony Niemiec Nico Hulkenberg, a drugi fotel zajmie brazylijski talent Gabriel Bortoleto, podczas gdy dotychczasowi kierowcy, Valtteri Bottas i Zhou Guanyu, kończą swoją współpracę z ekipą z Hinwil. Audi pracuje również nad własnymi jednostkami napędowymi, aby dołączyć do stawki w 2026 roku jako samodzielny zespół fabryczny. Będzie to oznaczać przynależność do elitarnego grona producentów silników, w którym obecnie mamy trzy zespoły: Red Bull, Ferrari i Mercedes.
Czas pokaże czy te wszystkie przygotowania i inwestycje przełożą się na wysokie lokaty bolidów Audi w ich debiutanckim sezonie w Formule 1.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
…dokładnie tak jak powinna zważając na ponad 450 KM różnicy mocy.
Analogue Automotive prezentuje projekt na bazie Elise z podobnym podejściem do lekkości jak w GMA.
W Europie póki co nie zobaczymy GR Yarisa z dodatkowym pakietem aero. To opcja tylko na Japonię.
Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.
McLaren 750S JC96 – 61 egzemplarzy tylko dla Japonii. Limitowana edycja upamiętnia zwycięstwo McLarena F1 GTR w JGTC 1996.
Do katalogu części historycznych Toyoty dołączyły bloki i głowice do jednostki 4A-GE.
Lukę w gamie powstałą po wycofaniu linii SF90 Ferrari wypełnia nowym modelem 849 Testarossa.
Technologia T-Hybrid posłużyła Porsche do stworzenia najmocniejszego cywilnego 911 w historii.
Niby to tylko kolejny elektryczny SUV, ale realnie iX3 to początek nowej strategii produktowej BMW.
Obecna klasa G w końcu zrzuca dach. Mercedes zapowiada nową odmianę Cabriolet.
Pod koniec roku poznamy nowe Porsche Cayenne EV wyposażone w technologię ładowania indukcyjnego.
Nowa strategia VW zakłada oznaczanie elektrycznych modeli nazwami, które klienci znają i lubią.
Widzicie tu nowy język stylistyczny Audi, a przy okazji zapowiedź sportowego samochodu przyszłości.