Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
Inspirowany Z3 M shooting brake od BMW zadebiutuje podczas tegorocznego konkursu w Villa d’Este.
Wygląda na to, że BMW powraca do koncepcji odświeżenia kultowego modelu Z3 M Coupe (zwanego czasem “butem klauna”) przy okazji kolejnego konkursu elegancji w Villa d’Este. Rok temu podczas tej samej imprezy pokazano ściśle limitowany roadster Skytop, a dwa lata temu fantastyczny Concept Touring Coupe wzorowany właśnie na Z3 Coupe z 1997 roku. Czyżby kolejnym wcielonym do małoseryjnej produkcji modelem specjalnym byłby właśnie Touring Coupe?
Ciężko cokolwiek wywnioskować ze zdjęcia zapowiadającego tę premierę, ale z całą pewnością auto ma nadwozie shooting brake, a jego układ tylnych świateł jest podobny do tego w BMW Skytop. Są też inne podobieństwa, bo i kształt tylnej klapy nawiązuje do Skytopa. Bardziej przejrzysty zwiastun opublikował szef designu BMW Adrian van Hooydonk - widać na nim sylwetkę przypominającą dawne Z3 M Coupe z szeroko rozstawionymi tylnymi kołami, ściętą linią dachu i klapą jak w hatchbacku.
To nie pierwszy raz gdy trzydrzwiowe Z3 jest punktem wyjścia dla nowoczesnego modelu w stylu retro. Dwa lata temu poznaliśmy przecież wspomniane Touring Coupe będące urzeczywistnieniem szkicu Chrisa Bangle’a z 1997 roku. Tegoroczny samochód, choć także nawiązuje do Z3 Coupe, różni się od Touring Coupe w wielu obszarach. Wystarczy wymienić powierzchnie przeszklone czy boczne powierzchnie pozbawione charakterystycznych wycięć w błotnikach.
BMW ma już bogatą historię premier podczas prestiżowej imprezy w Villa d’Este. Przez lata właśnie tam pokazywano efektowne koncepty, które z czasem mogą przekształcić się w modele dla klientów, czego dowodzi historia Skytopa. Pozytywny odbiór tego eleganckiego GT skłonił niemiecką markę do uruchomienia krótkiej serii produkcyjnej liczącej 50 sztuk. Każdy egzemplarz wyposażono w 4.4-litrowe V8 twin turbo o mocy 625 KM współpracujące z napędem xDrive. Przez wysoko indywidualne cechy projektu, każdy właściciel BMW Skytop musiał zapłacić za swój samochód ponad 2 mln zł netto.
Już niedługo przekonamy się czy szykowany na włoską imprezę model BMW to tylko designerski gadżet czy zapowiedź kolejnego ściśle limitowanego “speciala”. Uroczystości w Villa Erba na północy Włoch rozpoczynają się dziś, 23 maja, i potrwają do niedzieli 25 maja.
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Niemiecki Capricorn debiutuje na rynku hipersamochodów z 900-konnym 01 stworzonym wspólnie z Zagato.
Na szczyt oferty Aston Martina DB12 wskakuje nowy model S oferujący 700 KM i garść stylowych detali.
35 lat temu rynkiem supersamochodów wstrząsnęła Honda NSX. Po latach ponownie odkrywamy jej uroki.
W nowym elektrycznym Porsche Cayenne większą powierzchnię wnętrza pokrywają ekrany niż skóra.
Niezależnie czy to prototyp Toyoty czy Lexusa LFR, Japończycy nie zwalnia tempa rozwoju tego modelu.
Niemiecka inżynieria z włoskim designem i drzwiami “gullwing” - taki ma być hipersamochód od Zagato.
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
Dekadę po premierze brytyjska marka Zenos podnosi moc E10 do 380 KM i cenę do ponad 140 tys. funtów.
AMG GT z czterocylindrowym sercem hot hatcha A45 ma niezłe osiągi, ale nie uzasadnia to jego ceny.
Elektryfikacja musi zaczekać. Porsche będzie produkować to, czego faktycznie chcą ich klienci.
Elektryczny Cayman/Boxster kiedyś się pojawi, ale teraz Porsche skupia się na napędach spalinowych.
Porsche testuje poszerzony i wyposażony w ogromne skrzydło prototyp Tacyana. Pytanie tylko po co?