Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.
Jakie są korzyści wynikające z użycia AI w motoryzacji? Czy samochody zostaną wkrótce „smartfonami na kołach”?
W ostatnich latach branża motoryzacyjna jest napędzana głównie przez sztuczną inteligencję i rozwój pojazdów definiowanych programowo. Pełna automatyzacja i podejmowanie decyzji w oparciu o dane są czynnikami ustalającymi jej dalsze kierunki rozwoju. Nowoczesne oprogramowania skutecznie napędzają transformację, przekształcając doświadczenia użytkowników z jazdy w bezprecedensowy sposób. O tym jak ewoluuje rynek, a także o projekcie realizowanym z Mercedes-Benz opowiada John Makin, Global Strategy & Growth Director w Luxoft Automotive.
Jakie są najważniejsze korzyści wynikające z użycia AI w motoryzacji? Czy jakieś aspekty możemy szczególnie wyróżnić?
Myślę, że jednym z najważniejszych z nich jest poprawa bezpieczeństwa, osiągów czy wydajności pojazdu. Systemy oparte na sztucznej inteligencji są wykorzystywane do zbierania danych i dostarczania spersonalizowanych zaleceń dotyczących konserwacji i modernizacji pojazdów. Na przykład, jeśli kierowca ma problem z konkretnymi komponentami swojego samochodu, AI może przeanalizować dane, aby określić, jaki rodzaj naprawy jest potrzebny, a następnie zasugerować najbardziej opłacalne rozwiązanie. Ponadto, AI pomaga wizualizować koncepcję jazdy autonomicznej, pojazdów elektrycznych i oczywiście spersonalizowanych doświadczeń w samochodzie. Sztuczna inteligencja w przemyśle samochodowym pomaga zoptymalizować procesy produkcyjne, obniżyć koszty i usprawnić zarządzanie łańcuchem dostaw.
Czy samochody zostaną wkrótce „smarfonami na kołach”?
Przemysł motoryzacyjny szybko się zmienia, ponieważ pojazdy - napędzane przez sztuczną inteligencję i uczenie maszynowe - przekształcają transport, stwarzając coraz bardziej komfortowe środowisko użytkowania samochodów. Modernizacja systemów i oprogramowania dąży do tego, aby były bardziej inteligentne niż kiedykolwiek, poprawiając zarówno wrażenia z jazdy, jak i wydajność operacyjną. Oczywistym jest, że ta ewolucja już się dzieje: autonomiczne pojazdy zyskują popularność, zdalne naprawy i analizy są możliwe dzięki sztucznej inteligencji i uczeniu maszynowemu, a producenci OEM współpracują z firmami technologicznymi w celu tworzenia kolejnych innowacji. Wizja samochodu jako cyfrowego towarzysza życia codziennego? To już się dzieje. Od funkcji w zakresie obsługi, nawigacji czy rozrywki – ta transformacja ma miejsce, a jest możliwa dzięki wydajnym architekturom oprogramowania. Doskonałym przykładem takiego systemu jest ten stworzony przez Luxoft Automotive dla marki Mercedes-Benz.
Jakie były początki współpracy Luxoft i Mercedes-Benz?
W styczniu 2018 odbyła się światowa premiera intuicyjnego i inteligentnego systemu multimedialnego MBUX – Mercedes-Benz User Experience. Wszedł on do produkcji seryjnej w 2018 roku, w nowej Klasie A. System jednak wymagał platformy technologicznej, aby móc połączyć MBUX z podstawowymi funkcjami w systemie informacyjno-rozrywkowym i umożliwić integrację sztucznej inteligencji i rozszerzonej rzeczywistości z doświadczeniem w samochodzie. Platforma MBUX to system informacyjno-rozrywkowy nowej generacji, który zmienia sposób interakcji kierowców i pasażerów z Mercedes-Benz. Platforma technologiczna UX, która ją napędza, została współtworzona przez Luxoft i Daimler AG przy użyciu nowoczesnych procesów rozwojowych, które pozwoliły zespołowi programistycznemu skupić się na doświadczeniu klienta. Tworząc platformę opartą w dużej mierze na UX, bazowaliśmy na użyciu nowoczesnych procesów rozwoju, które pozwoliły zespołowi programistycznemu skupić się na doświadczeniu klienta.
Co jest największym wyzwaniem przy tworzeniu tego typu oprogramowania?
Łączność w pojeździe, prezentowanie informacji i treści na wyświetlaczach oraz integracja aplikacji to istotne zalety MB.OS. Stawiają one jednak szereg wymagań przed programistami. Wszystkie nowe modele samochodów muszą być ze sobą połączone. Dla klienta najważniejsze jest to, jakie treści i funkcje oferuje aplikacja, a także jak długo pozostają one aktualne i atrakcyjne w trakcie okresu użytkowania. Aby to zapewnić, należy myśleć o oprogramowaniu całościowo – uwzględniając takie kwestie jak funkcje pojazdu, odpowiednią łączność systemów i sprawne przekazywane treści. Jest to praca i wysiłek wielu ekspertów, tworzących oprogramowanie i specjalne środowiska testowe, aby ostatecznie krok po kroku zintegrować ze sobą wszystkie komponenty sprzętowe. Efekty tej pracy są oczywiste: klient otrzymuje pojazd, w którym doświadczenia z jazdy są absolutnie na najwyższym poziomie.
Czym są dokładnie te doświadczenia?
O bardzo dobrych doświadczeniach z użytkowania pojazdu możemy mówić, gdy wszelkie systemy i aplikacje, w które wyposażony jest nasz samochód, są intuicyjne – proste w obsłudze i jednocześnie pozytywnie wpływają na komfort naszej podróży – niezależnie, czy jesteśmy kierowcami, czy pasażerami. Personalizacja jest bardzo ważnym trendem – skoro możemy personalizować ubrania, smartfony, laptopy, mamy specjalne funkcje customizujące wiele przedmiotów codziennego użytku – dlaczego więc nie zrobić tego samego z pojazdami? Ludzie uwielbiają nadawać swojemu otoczeniu indywidualny i wyróżniający się charakter. Dlatego w samochodach ustawienia oświetlenia, klimatyzacji, systemu informacyjno-rozrywkowego i nawigacji, aż po wspomaganie kierowcy powinny całkowicie harmonizować z naszym gustem.
Z technicznego punktu widzenia kluczowe jest to, aby sprostać oczekiwaniom cyfrowego życia codziennego, definiowanym przez smartfony i tablety. Niezwykle istotną kwestią w tym zakresie jest np. fakt, że odpowiednie informacje muszą być wyświetlane zarówno w odpowiednim czasie, jak i na odpowiednim poziomie szczegółowości. Wszystko musi być zaprojektowane z zachowaniem należytego bezpieczeństwa tak, aby uniknąć czynników rozpraszających kierowcę, a jednocześnie, nie stracić możliwości komfortowego korzystania z danej funkcji.
Czy tego typu systemy muszą być dostosowywane w zależności od regionu świata? Inne funkcje oprogramowania dostarczane są dla Azji lub Europy?
Każdy rynek ma specyficzne cechy w kontekście aplikacji – szczególnie tych do przesyłania wiadomości lub nawigacji. W przypadku tych drugich, różnice w regionach dotyczą zarówno map i ich zawartości, jak i dostawców usług. Dodatkowo wielu klientów chce przenosić swoje preferencje użytkownika z innych inteligentnych urządzeń bezpośrednio do pojazdu. Jeśli mają skonfigurowane aplikacje w wybrany sposób na smartfonie lub tablecie, chcą, aby działały tak samo w ich pojazdach. W przypadku MB.OS nie stosujemy oddzielnych rozwiązań technicznych - myślimy i działamy globalnie. Tworzymy ogólne platformy, w których osadzane są treści odpowiednie dla konkretnych regionów. Dzięki temu, mamy możliwość zachowania architektury systemu, a odpowiednie interfejsy pozwalają na płynną kontrolę modułów oprogramowania specyficznego dla wybranego rynku. Jednocześnie stałe zbieranie i aktualizowanie danych pozwala przewidywać zachowania i trendy wśród użytkowników, co pomaga w dostosowywaniu produktu pod indywidualne i mocno zmieniające się preferencje klientów.
Coraz więcej mówi się o samochodach w pełni autonomicznych. Jak wysoki powinien być poziom tej autonomii, aby móc jeszcze lepiej korzystać z funkcji personalizacji w pojazdach?
Im wyższy poziom autonomii pojazdu, tym więcej czasu kierowca może poświęcić na inne rzeczy. Przykładowo, jeśli pojazd posiada funkcję asystenta jazdy w korku na autostradzie, to kierowcy w bezpieczny sposób mogą obsługiwać systemy informacyjno-rozrywkowe, zgodnie z przepisami obowiązującymi w kraju, w którym się znajdują.
Sztuczna inteligencja w pojazdach autonomicznych jest szeroko wykorzystywana do personalizacji za pomocą danych kontekstowych, a nawet mappingu emocji. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań programistycznych, prowadzenie samochodu i komfort jego użytkowania osiągają zupełnie inny poziom. Wysoka autonomia pojazdu pomaga utrzymać doskonałe wrażenia użytkownika z jazdy i korzystania z samochodu, a zastosowanie systemów opartych na AI w takich pojazdach, pozwala producentom samochodów reagować na potrzeby i dynamiczne zmiany rynku.
Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.
Włoski hot hatch na bazie Fiata 500 miał długie i owocne życie, ale nadszedł czas pożegnania.
Nazwa „Dom Volvo” kojarzy się z przyjaznym miejscem. Idealnym na powitanie dokładnie przemyślanego, elektrycznego SUV-a.
Zawarta w nazwie „ochrona”, to niejedyna zaleta folii ochronnych. Sprawdź jak poprawić komfort użytkowania ekranów dotykowych.
Lando Norris miał okazję przetestować na Silverstone odtworzonego z klocków Lego McLarena P1.
Nabywcy hybrydowego BMW M5 będą mogli dokupić lekkie karbonowe dodatki z palety M Performance.
16 września Lotus pokaże koncept Theory 1, który potencjalnie może być elektrycznym następcą Emiry.
Najbardziej analogowy model z rodziny Venoma F5 nadal ma 1842 KM, ale obsługiwane trzema pedałami.
Silniki elektryczne w połączeniu z V8 twin turbo skutkują najmocniejszym sedanem w historii Bentleya.
Najważniejszym zadaniem Adriana Neweya będzie przygotowanie bolidu Aston Martin na sezon 2026.
Pięć lat po prezentacji konceptu, drogowa Ginetta z wolnossącym silnikiem V8 wchodzi do produkcji.
Elektryczne Renault R17 to jeden z tych konceptów, które bardzo byśmy chcieli zobaczyć w produkcji.
Nowy wóz Alonso brzmi lepiej niż bolid i jest prawie tak samo szybki. Ale ma tablice rejestracyjne…
Cupra Terramar to sportowy kuzyn VW Tiguana z silnikiem od Golfa GTI lub hybrydą plug-in.
Aston Martin Vanquish w 2024 roku powraca z nowym designem i podwójnie uturbionym V12 o mocy 835 KM.
Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.