Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Z okazji 60 lat Alfy Giulii firma ErreErre podjęła próbę stworzenia jej współczesnej interpretacji.
Na myśl o latach 60. w motoryzacji w głowach wielu fanów pojawia się obraz Alfy Romeo Giulii Sprint GTA serii 105 pokonującej tor Spa z jednym kołem w powietrzu. Ale dla masowych odbiorców istniał wtedy o wiele ważniejszy model, który dziś pozostaje w cieniu bardziej efektownych braci: Giulia Super, czyli klasyczna limuzyna.
Giulia Super była dawcą mechaniki i podwozia dla wszystkich swoich motosportowych odpowiedników. Jej rewelacyjne jak na tamte czasy osiągi i prowadzenie łączyły się z praktycznością limuzyny mieszczącej cztery osoby wraz z bagażami. W tym roku Giulia Super kończy 60 lat i z tej okazji firma ErreErre Fuoriserie stworzyła jej współczesną interpretację opartą o aktualnie produkowaną Alfę Romeo Giulia Quadrifoglio. Powstaną tylko 33 takie auta.
Styl retro został Giulii zaimplementowany bez wstrzymywania ręki - płynne linie współczesnego auta zastąpiono wyraźnie trójbryłową, kanciastą sylwetką jak w oryginale, lecz bez naruszania obowiązkowej struktury bezpieczeństwa. Z przodu pojawiły się dwie pary okrągłych reflektorów, a boczna linia maski przechodzi w główną linię boczną poprowadzoną przez całą długość nadwozia nieco poniżej linii szyb, jak w Giulii sprzed 60 lat.
Zastosowano też płaskie drzwi oraz nowy kształt powierzchni dachu wraz z innowacyjnym podejściem do klasycznej linii tyłu typu Kamma. Kanciaste linie w stylu retro mocno gryzą się tu z naturalną obłością nowoczesnego dawcy, przez co nie mamy wątpliwości jaki samochód tak naprawdę kryje się pod spodem.
Zbudowana na platformie Giorgio Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio od ErreErre posiada dodatkowo zawieszenie Bilstein B16 przy wszystkich czterech kołach oraz karbonowo-ceramiczne hamulce. Przydadzą się, gdyż moc 2.9-litrowego V6 twin turbo podniesiono z 520 do 560 KM. Moment obrotowy równy 680 Nm trafia na tylną oś poprzez 8-stopniowy automat ZF.
Ekstremalnie ograniczona produkcja oraz rozległe modyfikacje Giulii sprawiają, że cena nie jest niska. Każdy z 33 nabywców zapłaci kwotę rzędu 400 tysięcy euro (1,78 mln zł), lecz jest już w to wliczona cena nowej Giulii Quadrifoglio wynosząca około 120 tysięcy euro. Oznacza to, że koszt samej konwersji przekracza znacząco 1 mln zł. Tymczasem oryginalną Giulię z lat 60. pozyskacie za mały ułamek tej kwoty…
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Startujemy materiałem okładkowym z Audi R8 V10 performance RWD w roli głównej.
Razem z Team Bołtowicz ruszamy na Tor Modlin by w gronie niemal 300 osób uczcić klubowy jubileusz.
Jakie są korzyści wynikające z użycia AI w motoryzacji? Czy samochody zostaną wkrótce „smartfonami na kołach”?
Przyszedł czas na prawdziwie rasowy wariant Range Rovera, który rozbudzi emocje jak żadne inne auto w tym segmencie.
Nowozelandzki rywal Aston Martina Valkyrie Rodin FZero właśnie wchodzi w kluczową fazę rozwoju.
Startujemy materiałem okładkowym z Audi R8 V10 performance RWD w roli głównej.
Brytyjski Morgan stworzył elektrycznego trójkołowca na bazie Super 3, aby eksplorować możliwości napędu EV.
Zadebiutowała pierwsza odmiana Mercedesa CLE od AMG, ale topowy model wciąż jest w drodze…
Hyundai wykorzystał każdy możliwy trik, aby stworzyć fun z jazdy EV. Rezultat jest oszałamiający.
Choć poprzednik sprzedawał się znakomicie, w odbiorze był dość przeciętny. Co nowego wnosi Austral?
Razem z Team Bołtowicz ruszamy na Tor Modlin by w gronie niemal 300 osób uczcić klubowy jubileusz.
Po kilku latach przekładania terminów pikap Tesla Cybertruck zaczyna trafiać do odbiorców.
Francuzi opublikowali pierwsze zdjęcia zapowiadające Renault 5 EV, nowego konkurenta dla Mini EV.
BMW M3 kolejnej generacji dostanie napęd elektryczny. A to nie koniec złych wieści.
Nowa ładowarka Lotusa ma oferować 450 kW i niesamowicie szybkie ładowanie. Przynajmniej w teorii.
Hondę ostatnio już niemal głównie kojarzymy z autami o wyższym prześwicie. Do gamy dołącza ZR-V, które powinno być bestsellerem japońskiego producenta.