Centralna Polska - region idealny dla turystyki samochodowej - staje się celem zimowej wyprawy w ramach akcji "Yokohama on Tour"
Nie dajcie się zwieść klasycznym kształtom - N Vision 74 prezentuje przyszłość aut sportowych.
Oto Hyundai N Vision 74 - koncept coupe w stylu retro odnoszący się do prototypu z lat 70. z dołożonym nowoczesnym pakietem aero. To nie tylko showcar, ale także prezentacja ambicji Hyundaia w dziedzinie napędów wodorowych. Tego typu rozwiązania mają w przyszłości trafić do wozów cywilnych i sportowych.
Internetowa prezentacja konceptu odbyła się równocześnie z dwoma innymi ważnymi informacjami od koreańskiego producenta. Pierwszą z nich jest model RM22e będący nieco przerysowaną wersją docelowego wyglądu sportowego Ioniq’a 6 N. Oficjalnie potwierdzono też pracę nad wdrożeniem do produkcji modelu Ioniq 5 N. Z tych trzech aut właśnie N Vision jest najbardziej wybiegający w przyszłość i prawdopodobnie w takiej formie nigdy nie trafi do produkcji.
Wygląd zewnętrzny konceptu oczywiście nawiązuje do współczesnych sportów motorowych, o czym świadczy rozbudowana aerodynamika. Sama sylwetka odnosi się jednak do konceptu Hyundaia Pony coupe z 1974 roku. Pod spodem kryje się innowacyjny napęd mogący być w przyszłości podstawą do stworzenia auta o wysokich osiągach.
Mowa o zaawansowanym układzie ogniw wodorowych podobnych jak w produkcyjnym Hyundaiu Nexo, z dołożonymi dwoma silnikami elektrycznymi i baterią o pojemności 62.4 kWh. Parametry techniczne są bardzo interesujące - 670 KM, 900 Nm i aż 1000 km zasięgu. Kluczową zaletą napędu wodorowego jest prosty dla użytkownika i szybki proces tankowania skroplonego wodoru do zbiornika zamiast żmudnego procesu ładowania baterii z gniazdka lub ładowarki.
Tradycyjne samochody z napędem wodorowym takie jak Nexo czy Toyota Mirai działają na tej samej zasadzie co N Vision - jest tu ogniwo wodorowe, czyli pokładowa elektrownia doładowująca baterię litowo-jonową, z której prąd zasila silniki. Hyundai jednak różni się od nich jedną cechą - znacznie zwiększono w nim moc silników i pojemność baterii, aby polepszyć osiągi.
Podwozie konceptu także jest dla Hyundaia nowością. N Vision 74 nie korzysta z żadnej istniejącej platformy Hyundaia - jest nowym tworem, którego dalszy rozwój może być kiedyś wykorzystany w wielu modelach marki, w tym sportowych lub supersportowych.
W tym momencie futurystyczny koncept pozostaje tylko konceptem, co Hyundai mocno podkreśla w przekazie marketingowym. Nie ma szans na odwzorowanie tego auta w postaci produkcyjnej, jedynie symbolizuje ono pewien pomost między przeszłością, a przyszłością. Przy okazji Koreańczycy puszczają w świat nieznane fakty na temat swojej przeszłości, która naturalnie nie jest tak bogata jak większości producentów europejskich. Mało kto wie, że oryginalny Pony coupe jest projektem Giorgetto Giugiaro - tego samego, który był odpowiedzialny za ikony designu jak BMW M1, pierwsze Maserati Ghibli czy Volkswagena Golfa MK1.
W N Vision 74 wykorzystano tę bazę do połączenia z aktualnym językiem projektowania Hyundaia. W nadwoziu jest wszechobecny motyw “piksela”, który pojawia się na oświetleniu, we wnętrzu i wszelkich detalach. Do tego projektanci stworzyli dedykowany bodykit składający się z różnych wlotów, kratek i skrzydełek, dzięki którym koncept wygląda jak bolid DTM z lat 80.
W produkcji seryjnej zobaczymy pewnie tylko pojedyncze elementy z N Vision 74, ale jako całość podkreśla on zaangażowanie Hyundaia w tworzenie supersamochodów nowej generacji z napędem alternatywnym.
Centralna Polska - region idealny dla turystyki samochodowej - staje się celem zimowej wyprawy w ramach akcji "Yokohama on Tour"
Odkrywamy, co przyniesie 51. edycja kultowego kalendarza Pirelli, zwanego „The Cal”
Lamborghini Revuelto na okładce piętnastego wydania EVO Magazine – pożegnanie sezonu z superautem!
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Nowa stylizacja zewnętrzna i poprawa jakości - to główne cele dużego liftingu Tesli Model Y.
Poprzednie GT350 było produktem licencyjnym. Nowy model to prawdziwe Shelby i ma V8 o mocy 821 KM.
Piąta generacja Quattroporte wniosła włoską limuzynę na poziom pozwalający rywalizować z najlepszymi.
Niedoceniany w swoim czasie, dziś Lexus LFA urósł do rangi ikony współczesnej motoryzacji.
BMW M3 kolejnej generacji dostanie napęd elektryczny. Zauważono pierwsze muły testowe tego auta.
W oponie Primacy 5 Michelin dąży do zwiększenia żywotności i zmniejszenia wpływu na środowisko.
Na 2025 rok producent symulatora jazdy Assetto Corsa zapowiada nową wersję popularnej serii.
W mediach rządzą najdroższe warianty 911, tymczasem zwykła Carrera także ma mnóstwo do zaoferowania.
Na zakończenie długiej i barwnej ery niezależności Alpina wypuszcza topowe B8 GT o mocy 634 KM.
Jakość jazdy na równi z coupe i szybko składany dach - tym ma się wyróżniać nowy Vantage Roadster.
Po wielu latach TAG Heuer powraca jako oficjalny partner cyklu Formuły 1.
Impreza 22B udowadnia swą wartość w cywilu nawet jeśli nie jest prawdziwym modelem homologacyjnym.