Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Po 60 latach od debiutu możesz kupić nową wersję Jensena Interceptora z silnikiem V8 i hybrydą.
Ulokowana w Oxfordshire firma Jensen International Automotive już od wielu lat zajmuje się Jensenami, między innymi produkcją Interceptora S i R. Tworzą też inne restomody, na przykład na bazie Range Rovera Mk1. Teraz firma pochyliła się nad modelem FF i wypuściła generację “MK5” z silnikiem V8 i napędem na obie osie, ale również ze współczesną technologią elektryfikacji.
Do tej pory w Oxfordshire powstało ponad 50 sztuk restomodów na bazie Jensena Interceptora, ale “MK5” miał być inny. To zdecydowanie odważniejsza interpretacja stworzona na bazie modelu, który w swoich czasach był jednym z najbardziej innowacyjnych samochodów drogowych. Jensen FF był pierwszym samochodem osobowym ze stałym napędem 4x4 oraz ABS-em, co w 1966 roku było wciąż technologią przyszłości.
Pod długą maską Interceptora skrywa się 6.2-litrowe V8 LT4 produkcji General Motors generujące 659 KM, które trafiają na tylną oś. Dla porównania klasyczny Interceptor w najmocniejszej wersji miał połowę tej mocy, bo 330 KM. Aby jednak samochód miał napęd AWD, specjaliści z JIA dołożyli z przodu dwa silniki elektryczne wsparte na dedykowanej ramie pomocniczej. Czerpią one energię z baterii o solidnej pojemności 35 kWh. W rezultacie auto ma dodatkowe 121 KM co w sumie daje 780 KM - niemal tyle, co Ferrari 812 Superfast.
Podobnie jak w nowoczesnych hybrydach plug-in, Interceptor może jeździć tylko na benzynie, tylko na prądzie lub na łącznej mocy wszystkich silników. Teoretycznie łączy w sobie wszystkie zalety obu typów napędów, choć okupuje to wysoką masą. Dokładne liczby nie zostały podane, jednak należy się spodziewać sprintu do 100 km/h lepszego niż w modelu Interceptor R (3,6 s).
Podobnie jak poprzednie dzieła JIA, “MK5” wykorzystuje nieco zmodyfikowane nadwozie i podwozie z instalacją elektryczną wykonaną według współczesnych standardów. Dyrektor zarządzający Jensen International Automotive, David Duerden, powiedział: "Mamy to szczęście, że pod jednym dachem posiadamy fantastyczną wiedzę i doświadczenie inżynieryjne, więc zawsze chcemy dążyć do tego, co najlepsze. Pojazdy elektryczne są nieuniknione w branży, więc staraliśmy się połączyć osiągi i charakter dużego V8 z zaletami hybrydowego układu napędowego, co udowodniliśmy już w naszych uznanych przez krytyków Range Roverach Classic. Uzyskane osiągi otwierają oczy".
Klasyczny Jensen Interceptor FF to dość rzadki okaz, dlatego brytyjska firma planuje stworzyć maksymalnie 10 sztuk w specyfikacji “MK5”. Dokładne koszty konwersji trudno oszacować, ale standardowy restomod JIA kosztuje od 100 tysięcy funtów w górę, więc hybrydowy model na pewno nie będzie tani.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Brabus opracował własną wersję flagowej klasy E od AMG, ale pod maską nadal spoczywa R6, nie V8.
Nowe 911 od Porsche Heritage, na swoje szczęście lub nieszczęście, inspirowane jest latami 70. i 80.
Ferrari zaprezentuje swoje pierwsze EV jeszcze w tym roku, a jego nazwa to po prostu Elettrica.
Nowe elektryczne Renault 5 Turbo 3E kosztuje tyle co używane supersamochody Ferrari czy McLarena.
Odświeżony model zastępuje kilka pozycji w ofercie Audi. Czy będzie to sukces?
Nowe Porsche 911 GT3 992.2 ustanowiło rekord okrążenia Nürburgringu wśród aut ze skrzynią ręczną.
W drodze do przebicia bariery 500 km/h teksański Hennessey prezentuje kolejne wcielenie Venoma F5.
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
Niedługo poznamy nowe Lamborghini Urus Performante - rywala Astona DBX707 i Ferrari Purosangue.
Unijni urzędnicy wzięli na celownik włókna węglowe, których rozpad jest szkodliwy dla zdrowia.
Od 2027 roku do Ferrari, Porsche i Aston Martina w stawce WEC dołączy nowy gracz - McLaren.
MGA Factory Edition od brytyjskiej firmy Frontline to klasyk o osiągach godnych supersamochodów.