Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Segment super-SUV mocno się napełnił, ale Lamborghini chce pokazać, kto tu rozdaje karty.
Lamborghini pracuje nad zmodernizowaną wersją swojego SUV-a Urus, którą mamy nadzieję zobaczyć w pełnej krasie jeszcze w tym roku. Najnowsze zdjęcia pokazują odświeżone nadwozie kontrowersyjnego SUV-a pokryte warstwą kamuflażu. Po liftingu wygląd auta ma bardziej przypominać najnowsze modele Lamborghini.
Zaczynając od przodu możemy wyraźnie dostrzec przeprojektowany grill i wloty boczne, które straciły kontrowersyjne poziome widełki obecnego Urusa na rzecz prostych listew. W zewnętrznej części przedniego zderzaka można dostrzec wloty powietrza o podobnym kształcie do tych w nowym Huracanie Tecnica, choć w tym wypadku pokryte są czarną folią. Nowa jest także maska silnika ze zmodyfikowanymi otworami wentylacyjnymi na optycznym przedłużeniu słupka A.
Prototyp jeździ na nowych, 22-calowych felgach o wzorze litery “Y” podobnym do felg w Tecnica, ale o mniejszej liczbie ramion. Co ciekawe, nowy wzór felg ma 22 cale, a nie 23 jak inne dostępne dla obecnego Urusa koła. To potwierdza teorię, że Urus został opracowany domyślnie na mniejszych o cal kołach, co po części tłumaczy jego wyraźnie bardziej przyjemną charakterystykę jazdy na tym rozmiarze kół i oponach o nieco większym profilu.
Kolejną wyraźną zmianą są otwory boczne w tylnym zderzaku, które prawie na pewno są tylko dla ozdoby, ale z pewnością nadają tylnej części auta świeży wygląd. Dół zderzaka z dyfuzorem także jest nowy, ale nie odbiega aż tak bardzo od dotychczasowego modelu.
Trudniej powiedzieć czy Urus doczeka się zmian pod maską, a to nas interesuje dużo bardziej niż nowe zderzaki. Strategia rozwoju marki Lamborghini skręciła mocno w stronę elektryfikacji, ale czy już w tym wydaniu Urusa zobaczymy hybrydę pod maską? Trudno powiedzieć. Teoretycznie wszystkie potrzebne do tego celu części leżą na półkach magazynu centralnego Volkswagena i ich implementacja nie powinna stanowić żadnego problemu.
Warto wspomnieć, że samochód bazuje na tej samej architekturze, z której korzystają SUV-y Audi, Bentleya i Porsche. Wszystkie te marki już w tym momencie dysponują rozmaitymi rodzajami napędów hybrydowych w swoich topowych SUV-ach. Niezależnie od obranej drogi nadal sercem Lamborghini Urus pozostanie 4-litrowe V8 twin turbo generujące 650 KM. To najmocniejsze wydanie tego motoru we wszystkich autach grupy VAG, na równi z Porsche Panamera Turbo S. Lamborghini nie podało jeszcze daty premiery Urusa po faceliftingu, ale należy się spodziewać debiutu jeszcze przed końcem roku.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.
Mate Rimac wyraził swoje zastrzeżenia do zapowiadanych przez Elona Muska osiągów Tesli Roadster.
Seria 4 w wersji Gran Coupe oraz elektryczne i4 przeszły niewielkie odświeżenie designu i wnętrza.
Najtańsze BMW i4 ma mniejszą baterię, mniej mocy i kosztuje 259 tysięcy. Czy warto go wybrać?
Koncern JLR opublikował zdjęcia z testów pierwszego w historii elektrycznego Range Rovera.
Od roku modelowego 2024 Aston Martin DBX dostanie nowe wnętrze inspirowane nowym Vantage.
Najlepsze rzeczy z Cayenne Turbo GT poprzedniej generacji znalazły drugie życie w nowym Cayenne GTS.
Mercedes-AMG dodał flagowe coupe GT do gamy modeli z napędem hybrydowym E-Performance.
Jeździmy najnowszym DB12 Volante, którego misją jest przywrócić Aston Martina na właściwe tory.
Elektryczne GranCabrio Folgore to pierwszy na rynku kabriolet segmentu GT z napędem bezemisyjnym.
Kariera Alfy Romeo Milano trwała kilka dni. Włoski rząd zmusił producenta do zmiany nazwy na Junior.
Torowy GMA T.50 oznaczony literą ‘s’ jest lżejszy, mocniejszy i ma lepsze aero niż model drogowy.
Zbliża się debiut najmocniejszej Corvette w historii - nowego ZR1 generacji C8.
Pagani wraz z Instituto Europeo di Design stworzyło wizję Zondy w roli hipersamochodu przyszłości.