Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Nowa ładowarka Lotusa ma oferować 450 kW i niesamowicie szybkie ładowanie. Przynajmniej w teorii.
Uboga sieć stacji ładowania jest głównym elementem hamującym masową przesiadkę na samochody elektryczne. Nowe punkty pojawiają się zbyt wolno w stosunku do liczby oferowanych na rynku modeli EV.
Lotus, który właśnie przestawia się na pełną elektryfikację, właśnie zaprezentował technologię ładowania mającą “przyspieszyć proces elektryfikacji” poprzez zaoferowanie aż 450 kW mocy ładowania. Taką mocą nie dysponują w tej chwili żadne stacje w Europie, bo i samochody nie są w stanie jej przyjąć.
Nie wygląda to na rewolucję w sposobie użytkowania EV, ale jeśli taka technologia stanie się powszechna, ma szansę usprawnić jazdę samochodami elektrycznymi na dłuższych odcinkach. Stacje o tak dużej mocy istnieją już w Chinach, a do połowy przyszłego roku pojawią się w większości krajów Europy.
Żaden z obecnie dostępnych samochodów produkcyjnych nie potrafi przyjąć mocy większej niż 350 kW w Lotusie Eletre. Nowa stacja firmowana przez Lotusa maksymalizuje zdolność przyjmowania przez niego prądu do poziomu 142 km na 5 minut. Producent nie wyjaśnia dlaczego wynik ten jest lepszy niż na ładowarce 350 kW (119 km w 5 min) skoro teoretycznie samochód nie może przyjąć więcej.
Oprócz stacji ładowania, Lotus pokazał również modułowe banki energii zaprojektowane do dostarczania energii w okresach wysokiego zapotrzebowania, współpracujące z chłodzoną cieczą jednostką ładującą, która może jednocześnie obsługiwać cztery samochody.
Nie jest jasne czy stacje Lotusa będą ogólnodostępne czy tylko do użytku przez klientów marki. W oficjalnym komunikacie dyrektor handlowy firmy Mike Johnstone powiedział: “W ciągu ostatnich sześciu lat Lotus inwestował w technologię i infrastrukturę, aby przyspieszyć przejście na elektryfikację. Chcemy, aby posiadanie pojazdu elektrycznego było łatwiejsze niż kiedykolwiek, a dzięki naszej najnowszej ofercie Lotus jest w stanie zapewnić klientom pewność dostępu do łatwego, szybkiego i wydajnego ładowania".
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?
Wiele już powiedziano na temat hybrydowego M5, ale czas przestać gadać. Czas się przejechać.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
To nie jest kolejna Mazda MX-5 - to jej pierwsza odmiana po konwersji na EV w firmie Electrogenic.
Nowy Escort nie jest kolejnym SUV-em, to klasyczny restomod napędzany benzyną.
Drogie, luksusowe, elektryczne super-GT o mocy 1000 KM ma pokazać kierunek, w którym podąża Jaguar.
Nieznana do tej pory kolekcja 69 bolidów Formuły 1 Berniego Ecclestone’a trafi na aukcję.
Ostatni spalinowy Lotus - Emira - może dostać od losu jeszcze jedną szansę - wersję hybrydową.
Katarczycy przejęli około 30% udziałów w zespole Formuły 1 Audi, który pojawi się na gridzie w 2026.
Elektryczne Lamborghini nie pojawi się przed 2030 rokiem, za to marka zapowiada nowy hipersamochód.
W 2026 roku Lotus chce powrócić do częściowo spalinowych napędów za sprawą technologii Hyper Hybrid.
Większa moc i poprawione ustawienia wersji Final Edition mogą w końcu uwolnić pełny potencjał Supry.
Gama Lamborghini Temerario wkrótce rozrośnie się o kolejne warianty, także z RWD i większą mocą.
Niedawno pokazany supersamochód Alfy Romeo osiągnął 333 km/h podczas testów dynamicznych w Nardò.