Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Nowy SUV Eletre to największy, najcięższy i najbardziej globalny model w historii Lotusa.
Po coupe Emira nadchodzi Eletre - pierwszy SUV, pierwsze w pełni seryjne auto elektryczne (bo limitowany hipercar Evija jeszcze takim nie jest) i pierwszy samochód z napędem na cztery koła w historii Lotusa. To także pierwszy samochód tej marki zrobiony z prawdziwie globalnym rozmachem. Przy tworzeniu Eletre wykorzystano wszystkie istniejące i nowo powstałe placówki technologiczne takie jak ośrodek w Warwickshire, a także centra R&D w Szwecji i Niemczech, nie wspominając o siedzibie w Hethel. Co ciekawe produkcja wcale nie będzie się odbywać w Norfolk jak w przypadku wszystkich wcześniejszych samochodów Lotusa, tylko w “kampusie technologicznym” w Wuhan w Chinach (przedstawiciele marki nie nazywają już tego fabryką…). Pierwsze gotowe auta trafią do salonów i do klientów na początku 2023 roku, najpierw w UK, Chinach i Europie.
Wszystkie te nowości nie byłyby możliwe bez stworzenia od podstaw dedykowanej platformy i architektury, która w przypadku Lotusa nazywa się Electric Premium Architecture (EPA). Po Eletre zostanie ona zaadaptowana do stworzenia kolejnych modeli: limuzyny/GT w stylu Porsche Taycana i małego coupe, następcy Lotusa Elise. Ten ostatni samochód powstaje we współpracy z Alpine i pojawi się na rynku także pod francuską marką jako elektryczny następca A110.
Podstawą konstrukcji Eletre jest aluminiowo-stalowa architektura, która obejmuje zintegrowaną sieć wysokiego napięcia 800 V wraz z indywidualnie zaprojektowanym pakietem akumulatorów opracowanym we współpracy z firmą British Volt. Zestaw akumulatorów opracowano z myślą o osiągnięciu kompromisu między gęstością ogniw, a możliwościami szybkiego ładowania. Wraz z akumulatorem umieszczonym w podłodze pośrodku, na obu osiach pojazdu umieszczono po jednym silniku elektrycznym, dzięki czemu Eletre ma napęd na cztery koła. Silnik, sterownik i reduktor zostały zintegrowane w jeden zespół, aby zoptymalizować masę i zmniejszyć całkowity rozmiar układu napędowego.
Jak na razie producent bardzo oszczędnie wypowiada się o liczbach i danych technicznych nowego Lotusa. W kwestii mocy wiemy, że będą trzy poziomy, ale każdy z nich “powyżej 600 KM”, w każdej wersji będą dwa motory i napęd na wszystkie koła. Docelowa, deklarowana pojemność baterii wynosi powyżej 100 kWh, więc przy ładowaniu z mocą 350 kW będzie się dało uzupełnić większość energii w 18 minut. Potwierdzono też, że prędkość maksymalna przekracza 260 km/h, a czas 0-100 wyniesie poniżej 3 sekund. Zasięg? Około 560 km.
Każdy Lotus Eletre będzie wyposażony w aktywne, pneumatyczne zawieszenie i aktywną aerodynamikę. Do tego adaptacyjne amortyzatory, tylna oś skrętna, elektrycznie sterowane stabilizatory i system wektorowania momentu obrotowego i dyferencjał o ograniczonym poślizgu. Na liście opcji klienci znajdą m.in. ceramiczne hamulce i wielkie, 23-calowe koła.
Niezależnie od wersji do wyboru będą cztery tryby jazdy: Range, Tour, Sport i Offroad, a piątym trybem będzie Individual. Za jego pomocą kierowca sam dobierze ustawienia wspomagania kierownicy, tłumienia nierówności, napędu i reakcji na gaz.
Jeśli oczekujecie SUV-a w stylu Lotusa, czyli pozbawionego zbędnej elektroniki, to mamy złe wieści, bo na liście wyposażenia znajduje się tak dużo tajemniczych anagramów, że można nimi wypełnić planszę do gry Scrabble. Jest system LIDAR (Light Detection and Ranging), który stanowi podstawę działania trybu autonomicznej jazdy oraz jest system ERDM, czyli kamery zamiast lusterek wstecznych jak w Audi. Poza tym mamy tutaj plejadę systemów znanych z innych współczesnych aut, jak aktywny tempomat czy znienawidzony asystent pasa ruchu.
Wszystkie te rzeczy oczywiście zajmują miejsce, co po części tłumaczy dlaczego Eletre jest tak ogromny jak schodzący z rynku model Range Rovera. Długość wynosi 5,1 m, rozstaw osi 3 m, a szerokość 2,2 m jeśli nie wybierzesz wspomnianych wirtualnych lusterek. Jeśli wybierzesz, auto będzie mieć 10 cm szerokości mniej. Stosunkowo nisko poprowadzona linia dachu maskuje gabaryty auta, ale tylko w pewnym stopniu. Co ciekawe, pomimo częstego mówienia w mediach o podążaniu za ideałami Colina Chapmana, który propagował lekkość, nie znajdziemy w danych technicznych dokładnej informacji o masie. Jest tylko skromna deklaracja, że Eletre waży “poniżej 2 ton”, tak samo jak jego cena ma wynosić “poniżej 100 tys. funtów (550 tys. zł).
Po 25 latach tworzenia wariacji na temat Elise Lotus w końcu ma nowy język stylistyczny. Eletre przywodzi na myśl po trochu Lamborghini Urus, miejscami Kię EV6, ale generalnie mnóstwo się dzieje niemal na każdej powierzchni karoserii. Na zdjęciach studyjnych ciężko ocenić proporcje, ale ten SUV zdecydowanie nie jest adeptem wagi piórkowej, jak wskazywałoby jego pochodzenie.
Wnętrze także stanowi krok milowy w dziedzinie designu i wykonania. Gdzie się dało Lotus używał materiałów o niskim śladzie węglowym. Większością funkcji steruje się na centralnym ekranie dotykowym, ale kierowca ma przed oczami także drugi ekran z najważniejszymi informacjami. Zdążyliśmy się już zapoznać z kabiną nowego Lotusa Emira, ale Eletre wnosi do marki zupełnie nową jakość.
Oba te auta - Emira i Eletre - są różne jak ogień i woda. Nowy SUV jest przede wszystkim modelem globalnym i początkiem drogi do dwóch celów - osiągnięcia pełnej elektryfikacji i wypracowania statusu wykraczającego poza producenta samochodów o ściśle określonym przeznaczeniu jakim był do tej pory Lotus. Taki sam krok podjęło Porsche 20 lat temu - na rynek weszło Cayenne, które z czasem otworzyło drogę do ogromnego wzrostu potencjału całej marki. Lotus ma nadzieję, że ich nowe dzieło będzie miało podobny wpływ na całe pokolenie nowych modeli jakie pojawią się po nim.
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?
Wiele już powiedziano na temat hybrydowego M5, ale czas przestać gadać. Czas się przejechać.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
To nie jest kolejna Mazda MX-5 - to jej pierwsza odmiana po konwersji na EV w firmie Electrogenic.
Nowy Escort nie jest kolejnym SUV-em, to klasyczny restomod napędzany benzyną.
Drogie, luksusowe, elektryczne super-GT o mocy 1000 KM ma pokazać kierunek, w którym podąża Jaguar.
Nieznana do tej pory kolekcja 69 bolidów Formuły 1 Berniego Ecclestone’a trafi na aukcję.
Ostatni spalinowy Lotus - Emira - może dostać od losu jeszcze jedną szansę - wersję hybrydową.
Katarczycy przejęli około 30% udziałów w zespole Formuły 1 Audi, który pojawi się na gridzie w 2026.
Elektryczne Lamborghini nie pojawi się przed 2030 rokiem, za to marka zapowiada nowy hipersamochód.
W 2026 roku Lotus chce powrócić do częściowo spalinowych napędów za sprawą technologii Hyper Hybrid.
Większa moc i poprawione ustawienia wersji Final Edition mogą w końcu uwolnić pełny potencjał Supry.
Gama Lamborghini Temerario wkrótce rozrośnie się o kolejne warianty, także z RWD i większą mocą.
Niedawno pokazany supersamochód Alfy Romeo osiągnął 333 km/h podczas testów dynamicznych w Nardò.