Zamów czwarte wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Porsche 718 przechodzi na elektryczność. Debiut za 3 lata, ale na drogach pojawiły się pierwsze prototypy.
Na początku roku Porsche oficjalnie przyznało, że od 2025 roku modele z silnikiem centralnym - Boxster i Cayman - będą miały napęd elektryczny. Ten dość odważny ruch sprawia, że niemiecka firma jako jedna z pierwszych będzie oferowała auto typowo sportowe na prąd. Swoją propozycję w tym nowo powstającym segmencie szykuje też Lotus, którego samochód będzie miał bliźniaka pod marką Alpine. Na kilka lat przed premierą nie mamy co liczyć na szczegóły techniczne, ale już pierwszy prototyp Boxstera zdradza część tajemnic na temat wyglądu nowego modelu.
Decyzja o przejściu na elektryczność pojawiła się po całych latach wahania i spekulacji na temat kierunku w jakim mają pójść najmniejsze modele Porsche. Boxster i Cayman są regularnie odświeżane, ale nie zmienia to faktu, że mają za sobą już 10 lat produkcji bez większej modernizacji. Oliver Blume, dyrektor generalny Porsche, w swoim ostatnim komunikacie powiedział: "Zwiększamy naszą ofensywę elektryczną o kolejny model. Do połowy dekady chcemy oferować nasz centralnosilnikowy samochód sportowy 718 wyłącznie w wersji całkowicie elektrycznej".
Mocne maskowanie (w tym fejkowe wydechy) zakrywa detale nowego auta, ale nie jest w stanie ukryć ogólnych proporcji sylwetki - szerszej i bardziej agresywnej niż w aktualnie oferowanym Boxsterze. Samochód wydaje się mieć większy rozstaw osi, a przedni pas jest bardziej zaokrąglony, co upodabnia Boxstera do 911 generacji 992.
Design przednich świateł nowego Boxstera jest zbliżony do Taycana, a pod światłami znajdują się małe wloty powietrza. Prawdopodobnie będą to elementy aktywnej aerodynamiki otwierające się i zamykające w zależności od zapotrzebowania na chłodzenie. Być może najbardziej trudną do zaakceptowania zmianą w stylistyce Boxstera będzie brak bocznych wlotów powietrza, a także gruntownie przerobiony tył wyposażony w bardzo smukłe oświetlenie LED.
Tradycyjne dla Boxstera elementy jak przytulna, ale wciąż praktyczna dwuosobowa kabina oraz materiałowy dach pozostaną bez zmian. Wariant zamknięty, czyli Cayman, na pewno pójdzie tym samym tropem.
Na jakiekolwiek konkretne informacje o nowych modelach będziemy musieli jeszcze cierpliwie poczekać, ale w swoim oświadczeniu Blume zdradził jeszcze jedną istotną rzecz. Otóż następcy linii 718 będą stworzeni w oparciu o nową platformę przeznaczoną stricte dla dwudrzwiowych samochodów sportowych. Oznacza to tyle, że klasyczny układ z bateriami w podłodze raczej się nie sprawdzi, więc pewnie Porsche pójdzie w stronę schematu znanego z konceptu Mission R. Tam baterie potraktowano jak kilka osobnych zespołów, których rozmieszczenie w aucie definiuje jego ostateczny balans.
Technikalia to interesujący wątek, ale ostatecznie o sukcesie bądź porażce przekształcenia 718 w samochód elektryczny zadecyduje sprzedaż. Biorąc pod uwagę kurczący się rynek tradycyjnych samochodów sportowych i entuzjastyczne przyjęcie samochodów elektrycznych o dużej mocy, inwestycja Porsche w przekształcenie kolejnych modeli Boxster i Cayman w modele wyłącznie elektryczne może się opłacić, zwłaszcza jeśli modele spalinowe będą nadal ograniczane przez przepisy rządowe.
Dzięki temu Porsche będzie mogło nadal stosować silniki spalinowe w modelu 911, ewentualnie w połączeniu z opcją hybrydową - zwłaszcza jeśli rynek paliw syntetycznych będzie nadal przedmiotem inwestycji i rozwoju. Kibicujemy temu projektowi, bo zmniejszy on presję na sprzedaż pojazdów elektrycznych, przy jednoczesnym utrzymaniu niskiej średniej emisji CO2 w przekroju całej gamy modelowej.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Jedyne w swoim rodzaju Bugatti Chiron Profilée stało się najdroższym nowym samochodem w historii.
V12 to moc, dźwięk i prestiż. Sprawdzamy które marki są wciąż wierne dwunastocylindrowym silnikom.
Giulia SWB Zagato to unikalny projekt Alfy Romeo stworzony na 100-lecie współpracy obu marek.
Według najnowszych informacji od Forda nowy Mustang w najmocniejszej wersji przekroczy 500 KM.
Okazuje się, że wciąż są na rynku samochody z dużymi motorami, które nie kosztują walizki pieniędzy.
Fani czekali na prawdziwe M3 Touring kilka dekad, ale czy warto go kupić? Odpowiedź brzmi: TAK!
Jedyne w swoim rodzaju Bugatti Chiron Profilée stało się najdroższym nowym samochodem w historii.
Średni model w gamie Range Rovera zyskał niezbędne aktualizacje technologii i kosmetykę zewnętrzną.
Wyścigowy Glickenhaus 007 właśnie zyskał wersję drogową przeznaczoną dla klientów indywidualnych.
Fastline kolejny raz dołącza do licytacji WOŚP, i jak zawsze na najwyższych obrotach.
Wersja specjalna GranTurismo PrimaSerie ma także uhonorować 75 lat produkcji dużych GT od Maserati.
Podwozie Caymana GT4 RS posłużyło do stworzenia współczesnej interpretacji klasycznego Porsche 356.
Najnowsza Kia EV6 to duży, elektryczny crossover, ale pod literami GT kryje się prawdziwa petarda.
BMW zaprezentowało nowe M3 CS - model który dołączy do znakomitych poprzedników: M2 CS i M5 CS.
Polestar 2 po modernizacji ma aż 476 KM i potrafi pokonać do 636 km na jednym ładowaniu.
Trzecie Porsche Cayenne sprawdza się w roli dużego SUV-a, ale niektóre wersje nie są godne polecenia.