Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Lando Norris miał okazję przetestować na Silverstone odtworzonego z klocków Lego McLarena P1.
McLaren i Lego wspólnie zredefiniowali pojęcie “zabawki na tor” tworząc pełnoskalowy model P1 z klocków. Najlepsze, że samochód jest w pełni funkcjonalny, a za jego kierownicą zasiadł kandydat do tegorocznego tytułu Mistrza Świata Formuły 1 Lando Norris.
Auto porusza się dzięki ośmiu pakietom napędowym, z których każdy składa się z 96 silników Lego Power Functions. W rzeczywistości osiem pakietów imituje hybrydowy układ napędowy V8, który posiada prawdziwy P1, choć bez wątpienia nie ma on takiej samej mocy 903 KM...
P1 Lego ma działające światła, choć nie posiada aktywnej aerodynamiki jak w prawdziwym samochodzie, bo spoiler ustawiono na stałe w pozycji otwartej. Model składa się z dokładnie 342 817 klocków Lego Technic i wykorzystano w nim 393 różne rodzaje elementów. Konstrukcja i dopracowanie auta trwało 8344 roboczogodzin i jest to naprawdę dokładne odwzorowanie w skali 1:1, bo ma 4980 mm długości, 2101 mm szerokości i 1133 mm wysokości.
I tak, as zespołu McLarena Lando Norris naprawdę zabrał ważący 1220 kg model - nawiasem mówiąc, lżejszy niż prawdziwy P1 - na okrążenie toru Silverstone, pełne 5 891 m pętli używanej podczas GP Wielkiej Brytanii. To pierwszy raz, kiedy model Lego tego typu był w stanie pokonywać zakręty. W konsekwencji jest to pierwsze okrążenie tego typu.
Ben Gulliver, dyrektor ds. testów i rozwoju McLarena, powiedział: „Pracowałem nad oryginalnym programem P1 dla McLarena, więc niesamowicie jest teraz widzieć tak wiele elementów z oryginalnego McLarena P1 odtworzonych w tak realistyczny sposób”.
„Mam nadzieję, że dzięki tej współpracy będziemy w stanie zainspirować kolejne pokolenie projektantów i inżynierów do przesuwania granic innowacji motoryzacyjnych”.
Oczywiście pełnowymiarowy Lego McLaren P1 nie pojawił się znikąd. Jest to część działań promocyjnych nowego Lego Technic McLaren P1, modelu w skali 1:8 składającego się z 3893 elementów i wyposażonego w działający układ kierowniczy, silnik tłokowy V8, dwudzielne drzwi i inne zaawansowane mechanizmy. Nic dziwnego, że nie jest tani - kosztuje 1949 zł. Jest jednak znacznie tańszy niż prawdziwy P1 lub jego pełnowymiarowy model.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Lifting małego crossovera z Niemiec to żadna rewolucja. I chyba nikt nie ma mu tego za złe.
Serią 25 egzemplarzy o nazwie Encore marka Caterham kończy produkcję modelu Seven 310.
Valkyrie LM będzie dla garstki osób okazją, aby przejechać się bolidem wyścigowym rodem z Le Mans.
Niemcy przerobili hipersamochód Porsche 963 z serii WEC na auto drogowe. Są tylko dwa haczyki.
Opracowany równolegle z coupe Vantage Roadster pokazuje sportową spójność w jeździe bez dachu.
Debiutuje Emira V6 SE z poprawioną kalibracją podwozia i mocą 400 KM. Cel: Porsche 911 Carrera.
Honda wycofuje Civika Type R z Europy. Tak odchodzi jeden z najlepszych hot hatchy w historii.
Pogea R107 może być dla wielu urzeczywistnieniem wizji idealnego klasyka na letnie przejażdżki.
Już po raz 93. najlepsi kierowcy zmierzą się na torze pod Le Mans w morderczej 24-godzinnej batalii.
13 czerwca Peugeot odsłoni nowego 208 GTi, który ma reprezentować inną koncepcję niż poprzednicy.
Zniknięcie Focusa ST oznacza koniec ery szybkich Fordów jakie znamy i kochamy.
Napędzany wyłącznie 650-konnym V8 nowy Bentley Bentayga Speed ma być najszybszym SUV-em tej marki.