Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Mercedes EQE tuningowany przez AMG to mniejsza kopia EQS, ale nie oczekujcie rywala dla Porsche Taycan Turbo S.
Spotterzy przyłapali nowy model Mercedesa-AMG podczas wyczerpujących testów drogowych i wydaje się, że jest to wersja 53 tego sedana klasy średniej. Ogólnie EQE po raz pierwszy pokazano podczas IAA w Monachium we wrześniu 2021. To nic innego jak nieco mniejsza limuzyna bazująca na tej samej platformie co flagowy EQS i z tą samą bulwiastą stylistyką.
EQE w gamie Mercedesa zajmie miejsce w klasie średniej-wyższej, gdyż jest mniejsze i mniej ekskluzywne niż np. Audi e-tron GT czy Porsche Taycan. Producent oczekuje, że EQE nie będzie na samym dole listy zamówień w salonach i sprzeda się tak dobrze jak E-klasa. Na szczycie cennika zobaczymy wersję AMG, czyli taką, jak na zdjęciach.
Nie wiemy ile mocy AMG wykrzesa z EQE53, ale wiemy, że samochód korzysta z platformy większego brata - EQS53, który również zadebiutował w Monachium. W domyśle oznacza to aż 760 KM w trybie overboost, czyli mniej więcej tyle samo co w Porsche Taycan Turbo S. Moment obrotowy tego zestawu od AMG to imponujące 1020 Nm, także po włączeniu overboost.
Tak duży wzrost mocy powinien korespondować ze zmodyfikowanym podwoziem. W tym celu domyślamy się, że trzeba będzie przerobić adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne, dodać skrętną tylną oś i specjalny tylny wózek od AMG. W tym prototypie można zauważyć złote zaciski hamulcowe, co oznacza hamulce ceramiczne. Pewnie nie będzie to najtańsza pozycja na liście opcji.
Stylizacja EQE53 w dużej mierze powinna zostać bez zmian względem modelu podstawowego, a głównie chodzi o detale. Przykładowo przód auta ma coś w rodzaju atrapy grilla z pionowymi poprzeczkami na wzór spalinowych AMG. Przestylizowane są zderzaki oraz dodana mała lotka na końcu tylnej klapy, i to w zasadzie wszystko. Koła będą mieć od 20 do 22 cali, a dziwnym zbiegiem okoliczności prototyp ze zdjęć ma założone felgi 22” z innej niemieckiej marki samochodów. Punkty bonusowe dla każdego, kto potrafi powiedzieć jakiej.
Dlaczego ten topowy wariant będzie się nazywał ‘53’, a nie ‘63’? Mercedes-AMG zapowiedział już, że wariant 63 będzie oznaczał modele z napędami hybrydowymi o topowych mocach, a nie podszykowane elektryki z głównej gamy Mercedesa.
Między premierą EQS, a jego wersją EQS53 minęło niewiele czasu, więc wkrótce spodziewamy się pełnej informacji i oficjalnego debiutu EQE53. No chyba że AMG jeszcze potrzebuje na 100% dopieścić ten model, by pokazać pełnię możliwości w elektrycznych modelach zorientowanych na osiągi, wtedy to może jeszcze trochę potrwać.
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?
Wiele już powiedziano na temat hybrydowego M5, ale czas przestać gadać. Czas się przejechać.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
To nie jest kolejna Mazda MX-5 - to jej pierwsza odmiana po konwersji na EV w firmie Electrogenic.
Nowy Escort nie jest kolejnym SUV-em, to klasyczny restomod napędzany benzyną.
Drogie, luksusowe, elektryczne super-GT o mocy 1000 KM ma pokazać kierunek, w którym podąża Jaguar.
Nieznana do tej pory kolekcja 69 bolidów Formuły 1 Berniego Ecclestone’a trafi na aukcję.
Ostatni spalinowy Lotus - Emira - może dostać od losu jeszcze jedną szansę - wersję hybrydową.
Katarczycy przejęli około 30% udziałów w zespole Formuły 1 Audi, który pojawi się na gridzie w 2026.
Elektryczne Lamborghini nie pojawi się przed 2030 rokiem, za to marka zapowiada nowy hipersamochód.
W 2026 roku Lotus chce powrócić do częściowo spalinowych napędów za sprawą technologii Hyper Hybrid.
Większa moc i poprawione ustawienia wersji Final Edition mogą w końcu uwolnić pełny potencjał Supry.
Gama Lamborghini Temerario wkrótce rozrośnie się o kolejne warianty, także z RWD i większą mocą.
Niedawno pokazany supersamochód Alfy Romeo osiągnął 333 km/h podczas testów dynamicznych w Nardò.