Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Wyśmienity design, nowoczesną elektronikę, wysokiej jakości komponenty i dbałość o detale. Ale to dopiero początek.
Trendy najłatwiej przewidywać, przyglądając się tym, którzy od lat je wyznaczają. Jeśli więc zastanawiamy się, jaki będzie nadchodzący rok, warto wziąć pod uwagę nowości proponowane przez jedną z najbardziej stylowych marek świata moto. Ustalenie jednej wiodącej tendencji może jednak okazać się niemożliwe. Nowości Ducati mają wiele wspólnych cech, od elektroniki po design, ale też różni je, i to znacznie, docelowe przeznaczenie. A może właśnie to stanie się wyznacznikiem na rok 2024 – poszukiwanie własnej drogi? Sprawdźmy, co będzie nam w niej towarzyszyło.
Ducati jak mało która marka potrafi wydobywać piękno z maszyn. Dowodem jest chociażby model 916, tak ikoniczny, że wystawiono go nawet w muzeum sztuki nowoczesnej MoMA w Nowym Jorku. 30 lat po rozpoczęciu produkcji nadal uważa się go za przykład wyjątkowo dopracowanego kreatywnego designu. Nic więc dziwnego, że ten konkretny model inspirował praktycznie wszystkie późniejsze odsłony sportowych motocykli marki. Teraz jednak mamy do czynienia nie tyle z inspiracją, ile raczej z prawdziwym hołdem dla kultowego oryginału. Panigale V4 SP2 30° Anniversario 916 zostanie wyprodukowane w ograniczonej liczbie 500 egzemplarzy, a wszystkie motocykle znalazły już nabywców. Mamy tu mnóstwo elementów nawiązujących do korzeni, ale kluczowe jest charakterystyczne malowanie. Ducati wzoruje je na motocyklu, na którym Carl Fogarty wygrał mistrzostwa świata Superbike w 1999 r. Limitowany model to także detale, takie jak wyścigowy korek wlewu paliwa, oraz wysoka jakość zastosowanych materiałów, np. obecne w wielu elementach włókno węglowe. Wyścigowe dziedzictwo przejawia się tu m.in. w jednoosobowej konfiguracji, najlepszym w klasie układzie hamulcowym czy suchym sprzęgle STM EVO.
Kolejny limitowany model i zarazem kolejny hołd dla ikony, a także… dla prostoty. Monster to model, który od 1993 r. podbija serca pasjonatów właśnie przez praktyczny i minimalistyczny charakter segmentu nakedów. W nowej odsłonie zachowuje cechy, za które pokochały go setki tysięcy użytkowników – jest piękny, lekki, szybki i łatwy w obsłudze. Limitowaną do 500 sztuk edycję napędza Testastretta 11°, jednostka tyleż niezawodna, co niewymagająca z punktu widzenia obsługi serwisowej. Podwozie z kolei nawiązuje do konstrukcji Ducati Superbike, ale zaadaptowanej do wymagań szosowych. Zawieszenie również ma sportowy pazur, co sprawia, że Monster 30° Anniversario idealnie sprawdzi się na krętych drogach. Do dyspozycji mamy trzy tryby jazdy – Sport, Road i Wet – które łatwo obsługuje się z poziomu wyświetlacza. Co ciekawe, chociaż Monster jest pochwałą minimalizmu, elektronika plasuje go zdecydowanie na szczycie segmentu.
Prawdziwa frajda z jazdy jednośladem zaczyna się, przynajmniej w teorii, poza miastem. Tam, gdzie możemy pokonywać zakręty i korzystać z całej szerokości nitki toru. Twórcy Hypermotard 698 Mono doskonale to rozumieją, ale pamiętają jednak o tym, że i jazda miejska powinna być czystą przyjemnością. Udało im się połączyć te dwa światy przez zastosowanie rozwiązań technicznych zaczerpniętych z modelu Panigale. Zarówno silnik, elektronika, jak i podwozie grają tu w jednej drużynie, mającej bardzo konkretny cel: zapewnienie użytkownikowi dobrej zabawy. Na szczególną uwagę zasługuje Superquadro Mono, czyli najbardziej wyrafinowany i wysokowydajny jednocylindrowy silnik drogowy, który kiedykolwiek wyprodukowano. Model można już zamawiać w sieci dealerskiej Ducati.
Dobra wiadomość dla każdego, kto ma w sobie żyłkę obieżyświata. Już można składać zamówienia na nową Multistradę V4 S Grand Tour. Model ten przygotowano właśnie z myślą o dłuższych dystansach. I kiedy piszemy o przygotowaniu, mamy na myśli wszystko: od najnowszych systemów zapewniających komfort dłuższej jazdy po detale, takie jak wentylowany schowek, zapobiegający przegrzewaniu się smartfona. W kategorii „praktyczne rozwiązania” warto tu docenić chociażby kufry boczne o całkowitej pojemności 60 l, których obsługę ułatwia centralna stopka. W dalekich podróżach pomoże także rozwiązanie Phone Mirroring. Pozwala ono przekształcić 6,5-calowy wyświetlacz TFT w praktyczną nawigację z kolorową mapą. Co ciekawe, Ducati stworzyło także specjalną kolekcję odzieży, uzupełniającą turystyczne walory jazdy Multistradą.
Kolejna numerowana seria w tym zestawieniu i kolejny jubileusz. Tym razem mowa o 20-leciu Multistrady. V4 RS to model łączący cechy sportowej radości z jazdy i turystycznej wygody. A przy tym, jak na członka rodziny Multistrady przystało, cieszy oko wyrafinowanym designem. Najszybsza Multistrada w historii napędzana jest silnikiem Desmosedici Stradale, wywodzącym się z Panigale V4. Ducha sportowej jazdy udało się osiągnąć także dzięki zmniejszeniu masy motocykla (między innymi przez użycie komponentów z włókna węglowego i tytanu, a także zmniejszenie akumulatora). Sportowy jest również design maszyny, w tym malowanie nawiązujące do motocykli startujących w MotoGP, a także grafika pojawiająca się na ekranie. Kolejny raz widać tu spójność stylistyczną Ducati i zamiłowanie marki do najdrobniejszych detali. Gotowi na sportowe emocje? Zamówienia na wyjątkową Multistradę V4 RS są już teraz przyjmowane przez dealerów Ducati.
Na koniec coś dla łowców przygód. Prototyp DesertX Rally przeszedł prawdziwy rajdowy test ognia. Po przetestowaniu przez zawodowców nowe Ducati gotowe jest na przyjęcie przez tradycyjnych użytkowników (można je zamawiać już w tej chwili). DesertX to pierwszy model Ducati wyposażony w 21-calową przednią obręcz i 18-calową tylną. Wersja Rally dodatkowo charakteryzuje się rozwiązaniami, które sprawiają, że ten motocykl okazuje się niezwykle skuteczny w terenie (możliwość personalizacji jest tu dodatkowym atutem). Przykład? Chociażby wysoki przedni błotnik, nowe koła szprychowe, przednie zawieszenie ze zwiększonym skokiem i tylny amortyzator wywodzący się wprost z motocrossu. Mamy tu także takie detale, jak osłona miski olejowej z kutego włókna węglowego czy dźwignia zmiany biegów oraz tylny hamulec z litego aluminium. Wszystko po to, by nowa maszyna Ducati była gotowa na przygody w terenie.
Trzeba przyznać, że oferta nowości na nadchodzący rok jest niezwykle rozbudowana. Coś dla siebie znajdzie tu i łowca emocji, i miłośnik długich, spokojnych tras. Każdy z nich dostanie najwyższą jakość i niepowtarzalny design Ducati.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Design inspirowany Ferrari Daytona i wolnossące V12 - oto 12Cilindri, nowe super-GT od Ferrari.
Ustępująca zima sprzyja planowaniu motoryzacyjnych eskapad. Dokąd zabierzemy Was w tym roku?
Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Limitowana edycja zestawu do personalizacji Ducati Scrambler Icon bazuje na specjalnej wersji stworzonej na potrzeby Scrambler Next-Gen Tour.
Łącznie powstanie 450 sztuk Giulii i Stelvio Quadrifoglio z dopiskiem Super Sport.
28 maja poznamy wszystkie szczegóły pierwszego w historii zelektryfikowanego Porsche 911.
Alpenglow Hy4 to jeżdżące laboratorium dla przyszłych wyścigowych prototypów marki Alpine.
Caterham stworzy 85 sztuk modelu Seven 485 zanim wycofa ten wyjątkowy model z rynku europejskiego.
Produkcja silnika W12 ma się ku końcowi, ale Bentley ma już dla niego godne, hybrydowe zastępstwo.
Szef inżynierii Lamborghini podzielił się z mediami kontrowersyjną tezą na temat przyszłości marki.
Nowe BMW X5 M ma 625 KM pędzone na cztery koła i jeździ jak… podwyższone M5?
Defender otrzymał pakiet aktualizacji, w tym uproszczenie oferty, mocnego diesla i luksusowe fotele.
Większa moc, mniejsza masa i ulepszone zawieszenie mają pomóc BMW M4 CS rywalizować z Porsche 911.
Batur Convertible z silnikiem W12 jest trzecim modelem specjalnym Bentleya w ostatnich latach.
Volvo coraz mniej wspólnego ma ze Szwecją, ale ciągle uchodzi za premium.