Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
W nadchodzących wyścigach serii WEC Ferrari będzie rywalizować m.in. z Toyotą, Peugeotem i Alpine.
Scuderia Ferrari przystąpiła do testów torowych nowego bolidu przeznaczonego do wyścigów długodystansowych. Samochód ma spełniać wymogi klasy LMH (Le Mans Hypercar) i przejdzie wstępne testy na torze Fiorano zanim ruszy na podbój europejskiej serii WEC. Zmiana regulaminu technicznego tej serii sprawiła, że wzrosło zainteresowanie wyścigami długodystansowymi wśród dużych producentów, więc zapowiada się naprawdę ciekawa rywalizacja.
W swojej klasie Ferrari będzie konkurować przede wszystkim z zespołem Toyota Gazoo Racing, Scuderia Cameron Glickenhaus oraz Peugeot. Francuski producent wystawia swój nowy samochód już w ten weekend podczas 6-godzinnego wyścigu na torze Monza. Przepisy serii WEC dopuszczają do rywalizacji także bolidy innej kategorii - LMDh (Le Mans Daytona Hybrid) dlatego od 2023 roku stawka powiększy się o zespoły fabryczne Porsche, BMW, Lamborghini i Alpine.
Zgodnie z przepisami Ferrari będzie korzystać z konstrukcji podobnej jak rywale - jest to stworzone od podstaw podwozie i hybrydowy układ napędowy. Uzyskiwana przez bolid moc nie jest wartością oczywistą i z góry znaną - producentów obowiązuje tzw. Balance of Performance, czyli zasada wyrównywania osiągów, aby samochody były konkurencyjne.
Jeśli chodzi o wygląd samego bolidu widać, że Ferrari ma kształt typowy dla współczesnych samochodów WEC, ale w przeciwieństwie do Peugeota zachowano monstrualne tylne skrzydło. Jest ono wyposażone w dodatkowy statecznik centralny wyrastający z płetwy łączącej dach kabiny z tyłem auta. Poniżej głównej powierzchni skrzydła widać kolejny poziomy element wystający do tyłu ponad dyfuzorem auta.
Jak widać na razie tylko Peugeot wyłamał się ze stawki projektując 9X8h pozbawione tradycyjnego tylnego spoilera. Być może w przypadku Ferrari konstrukcja tyłu jest inspirowana doświadczeniami zespołu wyścigowego F1 - to przewaga Włochów nad innymi zespołami fabrycznymi w klasie (poza Alpine).
Na razie brakuje informacji jaki napęd Ferrari zamierza wykorzystać w swoim bolidzie LMH. Wszyscy inni zdecydowali się na jednostki turbodoładowane, więc na pewno Włosi pójdą tym samym tropem. Peugeot i Toyota korzystają z silnika V6 twin turbo, Porsche postawiło na podwójnie doładowane V8 z płaskim wałem, a BMW na V8 twin turbo z bardziej typowym wałem krzyżowym.
Wyścigi WEC po małej rewolucji wreszcie będą gratką dla kibiców i poligonem doświadczalnym dla kilku bardzo poważnych graczy na samochodowej mapie świata. Znając ich budżety i stawkę, o którą toczy się gra, mamy nadzieję na kilka sezonów ostrej rywalizacji, w której nie będzie jednego oczywistego faworyta.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.
Mate Rimac wyraził swoje zastrzeżenia do zapowiadanych przez Elona Muska osiągów Tesli Roadster.
Na warszawskie ulice zabieramy dwa supersamochody - jeden z Włoch i jeden z Anglii.
Tuscan jest echem złotych lat marki TVR i jednym z naszych ulubionych aut ostatniego ćwierćwiecza.
Na bazie Maserati MC20 Włosi stworzyli torowy model specjalny wyposażony w 730-konny silnik V6.
Niektóre nowe AMG porzuciły V8 na rzecz silników czterocylindrowych, ale G63 ten trend nie dotyczy.
Za Peugeotem 9X8 w specyfikacji Le Mans Hypercar 2024 stoi gruntowna zmiana koncepcji aerodynamiki.
Amerykański Hennessey Venom F5 Revolution pobił rekord aut produkcyjnych na Circuit of the Americas.
Kultowe V12, ponad 800 KM i klasyczny wygląd GT - tak zapowiada się następca Ferrari 812 Superfast.
Modyfikacje opracowane dla Porsche Taycan mogą wkrótce trafić do pokrewnego Audi e-tron GT RS.
W ramach tegorocznego liftingu Continental GT po raz pierwszy otrzyma napęd hybrydowy typu plug-in.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Trzymiejscowy supercar SCG004 w wersji drogowej jest odrobinę bliżej oficjalnego debiutu.
GT-R zwyczajnie nie chce umrzeć. Teraz dostał poprawki silnika i kosmetyczne zmiany stylizacji.