Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Dzięki hybrydzie z V6 następny flagowiec Ferrari połączy świat samochodów drogowych i wyścigowych.
Hipersamochody marki Ferrari nie pojawiają się codziennie. Oczywiście, modele takie jak Monza SP1/SP2, Daytona SP3 czy SF90 XX osiągami i ekskluzywnością wykraczają poza świat zwykłych supersamochodów, ale ostatnim halo-carem Ferrari z prawdziwego zdarzenia było zaprezentowane w 2013 roku LaFerrari. Jak wskazują załączone zdjęcia szpiegowskie, oczekiwanie na następcę oznaczonego kodem wewnętrznym F250 zbliża się do upragnionego końca.
Przypuszczalnie samochód ten ma zadebiutować w przyszłym roku. Firma chce wykorzystać swoje programy wyścigowe w Formule 1 i WEC, aby stworzyć samochód drogowy naszpikowany wyścigową technologią z najwyższej półki. Mocno eksperymentalne nadwozie sfotografowanego niedawno muła testowego nie jest reprezentatywne dla przyszłego wyglądu auta, ale daje pojęcie o ekstremalnym podejściu do aerodynamiki.
Kabina jest wyjątkowo wąska, aby podobnie jak w LaFerrari, do minimum zredukować powierzchnię czołową auta, ale reszta nadwozia już na oko o wiele mocniej współpracuje z naturą, aby uzyskać pożądany docisk. Na całym nadwoziu widać potężne wloty powietrza i kanały chłodzące - szczególnie widoczne są te w progach bocznych oraz w obszarze za drzwiami, gdzie zgrupowano zespół aż trzech różnych wlotów na stronę.
Jak już widzieliśmy w SF90 XX, Ferrari skończyło z filozofią braku stałych spoilerów w samochodach drogowych. Potwierdzenie tej tezy przyniesie zapewne F250, jeśli pokazany tutaj prototyp jest jakimkolwiek punktem odniesienia. Potężne skrzydło będzie współpracować z ogromnymi kanałami Venturiego w podłodze pod autem, a wygospodarowanie na to miejsca będzie możliwe przez kompaktową budowę zespołu napędowego.
Wszystko wskazuje na to, że F250 będzie wyposażony w 3-litrowy silnik V6 pochodzący z modelu 296 GTB, podobnie jak długodystansowy bolid Ferrari 499P. Naklejka ostrzegająca przed wysokim napięciem na boku prototypu potwierdza, że będzie to hybryda, a Ferrari ogłosiło, że jego przyszłe zelektryfikowane modele będą wyposażone w silniki V6 lub V8 (a nie V12) podczas prezentacji Capital Markets Day w zeszłym roku. Biorąc pod uwagę obietnicę firmy, że F250 będzie oferował "technologię przeniesioną z Formuły 1 i Le Mans Hypercar", z których oba wykorzystują silniki V6, opcja sześciocylindrowa wydaje się najbardziej prawdopodobna.
Jednostka ta z pewnością ma potencjał do osiągnięcia poziomu wymaganego od hipersamochodu. 296 GTB generuje 830 KM przy wsparciu pojedynczego silnika elektrycznego, a F250 będzie oferować mocniejszą konfigurację hybrydową - potencjalnie obejmującą parę przednich silników - do produkcji ponad 1000 KM. Byłby to również pierwszy hipersamochód Ferrari z napędem na cztery koła.
Jak zawsze w przypadku Ferrari, flagowy model będzie oparty o karbonowy monokok i otrzyma cały pakiet zaawansowanej elektroniki sterującej aspektami dynamicznymi, z których później skorzystają także inne auta w gamie marki.
Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Ducati Multistrada Pikes Peak V4 ocieka sportem, dzięki wprowadzonym innowacjom i nowemu zawieszeniu Öhlins.
Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.
Zrodzone z marzeń – to określenie doskonale opisuje najwyższej klasy inwestycje tworzone przez Archicom Collection.
992.2 GT3 może mieć tylne fotele z Isofixem, ale kluczowy w nim jest wolnossący bokser z manualem.
Wygląda na to, że Toyota testuje nowego halo-cara przeznaczonego na drogi i do wyścigów.
Zaprezentowana jako koncept w 2023 roku Honda Prelude weszła w fazę testów drogowych.
Nadjeżdża najmocniejsze drogowe Ferrari w historii. Czy flagowe F80 będzie lepsze niż McLaren W1?
Według producenta RML P39 z dużą przewagą pokona obecne 911 GT3 RS na torze Nürburgring.
Szef GM Mark Reuss osobiście rozpędził nową 1079-konną Corvette ZR1 do jej prędkości maksymalnej.
Alpine zaprezentowało kolejny prototyp Alpenglow, tym razem z wodorowym V6 twin turbo o mocy 750 KM.
Najnowszy elektryczny crossover Renault wprost nawiązuje do “czwórki” z 1961 roku.
Większa moc, większy docisk, większa cena; na salonie w Paryżu debiutuje nowe Alpine A110 R Ultime.
Limitowany DB12 Goldfinger powstał z okazji sześciu dekad współpracy Aston Martina z Jamesem Bondem.
Na salonie w Paryżu debiutują dwa nowe modele Mini John Cooper Works - Hatch i crossover Aceman.