Fiat 126P Bis z Polski wygrywa Hot Wheels Legends Tour 2025 i trafi jako model 1:64 do serii Hot Wheels Garage of Legends. Poznaj jego specyfikację.
Kolejna podkręcona wersja Huracana ma wypełnić lukę między modelami EVO i STO.
Lamborghini opublikowało w swoich social mediach informację o zbliżającej się premierze nowej wersji Huracana, która ma się plasować w połowie drogi między wersją EVO, a hardkorowym STO. Datę premiery wyznaczono na 12 kwietnia, a nastąpi ona w świetnym dla Lamborghini momencie, gdy podstawowe RWD jak i topowe STO dały się ostatnio poznać jako genialnie skomponowane supersamochody. Producent ma nadzieję podtrzymać dobrą passę tą nową, ekscytującą wersją o wysokich osiągach.
Nie wiemy czy nowy model będzie wyposażony w napęd na tył, czy na cztery koła, ale na pewno pod tylną klapą znajdzie się ten sam co zawsze silnik - wolnossące 5.2 V10. Potwierdza to Lamborghini w swojej zapowiedzi, do której dołączyło zdjęcie plakietki przedstawiającej tę samą kolejność zapłonu, co we wszystkich poprzednich 10-cylindrowych modelach tej marki.
Zarówno Huracan STO jak i napędzany na wszystkie koła EVO są wyposażone w tę samą wersję silnika o mocy 640 KM. W jaki sposób Lamborghini zamierza wyróżnić nową wersję pozostaje na razie tajemnicą, ale prawdopodobnie nie znajdą się w nim elementy rozbudowanego pakietu aero z karbonu jak w STO. Raczej będzie mu bliżej do EVO z jego aluminiową konstrukcją, a kolejnym pewnym punktem programu jest skrzynia biegów. Siedmiobiegowy automat z dwoma sprzęgłami to stały element wszystkich Huracanów, tak samo jak aluminiowa architektura i centralna pozycja silnika.
Lamborghini Huracan pozostaje jednym z nielicznych pozostających w produkcji supersamochodów z silnikiem wolnossącym. Będzie także ostatnim Lambo z napędem czysto spalinowym, bez żadnej formy hybrydyzacji. Jesteśmy dalecy od stwierdzenia, że kolejne modele Lamborghini stracą cały swój urok za sprawą elektrycznej asysty, ale jest coś symbolicznego w tych ostatnich, czysto spalinowych modelach, jakie pozostały jeszcze w gamie włoskiego producenta.
Nie wiemy dokładnie co szykuje Lamborghini, ale okres oczekiwania na pełny obraz sytuacji nie jest zbyt długi. Oprócz tej nadchodzącej premiery możliwe, że Huracan będzie miał kolejną wersję - lekko uterenowioną na wzór konceptu Sterrato. Jeśli tak się stanie Lamborghini dołączy do BMW i Porsche, którzy także starają się nie hamować z wypuszczaniem specjalnych edycji istniejących modeli, póki jeszcze mogą sobie na to pozwolić.
Fiat 126P Bis z Polski wygrywa Hot Wheels Legends Tour 2025 i trafi jako model 1:64 do serii Hot Wheels Garage of Legends. Poznaj jego specyfikację.
Fotograf, podróżnik, pasjonat Land Roverów. Bartek Kołaczkowski łączy pasję z zawodem, tworząc wyjątkowe kadry z końca świata.
Poznaj historię projektu Porsche 944 Dakarista: inspiracje Rajdami Safari, opony Yokohama Geolandar A/T G015, pierwsze wyprawy i plany na Islandię.
Jesień w Beskidzie Sądeckim za kierownicą Alpine A110 GTS. Luksus, emocje i relaks w Hotelu SPA Dr Irena Eris – idealny weekend w kulturze premium.
443 kW - tyle mocy Lotus wycisnął ze swojej elektrycznej architektury 800V w modelu Emeya.
Z mocą 1156 KM nowe Cayenne w wersji Turbo jest najmocniejszym seryjnym Porsche w historii.
Podczas Grand Prix Las Vegas McLaren zaprezentuje wyjątkowy model 750S Spider od MSO.
Limitowany model Leon VZ TCR to najbardziej torowo nastawiona Cupra w historii.
Fiat 126P Bis z Polski wygrywa Hot Wheels Legends Tour 2025 i trafi jako model 1:64 do serii Hot Wheels Garage of Legends. Poznaj jego specyfikację.
Nowy Supersports nie jest szybszy od poprzednika, ale to najbardziej sportowy Bentley od 100 lat.
Sezon 2026 Formuły 1 będzie pierwszym dla Audi jako samodzielnego producenta, a ambicje są ogromne.
Po intensywnym półroczu w WRC Kajetan Kajetanowicz rusza w Wielką Wyprawę Maluchów – charytatywny rajd dla dzieci poszkodowanych w wypadkach.
Limitowana wersja 911 GT3 Ocelot łączy sportową duszę Porsche z kulturą Ameryki Łacińskiej.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.
Lamborghini Temerario Super Trofeo ma w kolejnych latach być podstawą programu wyścigowego marki.
Po rundzie w Bahrajnie znamy ostateczne rozstrzygnięcia tego sezonu WEC. Ferrari może świętować.