Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Topowy Countryman na rok 2024 zyskał nowy wygląd i technologie, ale stracił nieco mocy.
Marka Mini zaprezentowała nowy model - SUV-a Countryman John Cooper Works w wersji na rok 2024. Samochód ten oferuje klientom więcej przestrzeni, wyposażenia i praktyczności, niestety za cenę słabszych liczb i osiągów. Wyceniony na minimum 221 100 zł Countryman JCW kosztuje o około 10 000 zł więcej niż jego poprzednik.
Pod maską nowego modelu wciąż znajduje się ten sam czterocylindrowy silnik o kodzie B48. Z pojemności dwóch litrów osiąga 300 KM i 400 Nm, czyli 6 KM i 50 Nm mniej niż jego bezpośredni poprzednik. Zwiększył się za to rozmiar i masa auta, więc musiało się to zemścić na osiągach. Prędkość maksymalna nadal jest ograniczona elektronicznie do 250 km/h, lecz przyspieszenie do 100 km/h trwa teraz 5,4 s - 0,3 s dłużej niż w schodzącym modelu i to pomimo napędu na cztery koła. Mini chwali się, że w obecnej odsłonie silnika Countrymana poprawiono m.in. tłoki, korbowody i mocowania do nadwozia.
Countryman JCW 2024 czerpie wzorce designu z najnowszych BMW, bo i tu zastosowano wysoki grill na całą wysokość przodu. Do tego szereg pionowych elementów ozdobnych, które mają nadać mu bardziej wertykalny, masywny wygląd. Widać to także w tylnej części nadwozia, gdzie pionowe tylne światła składają się z pikselopodobnych diod z ukrytym motywem Union Jack. Wraz z tym samochodem debiutuje też nowe logo John Cooper Works.
Mimo zmniejszonej mocy silnika, liczba końcowek wydechu wzrosła z dwóch do czterech, podkreślając topowy status JCW w gamie. Są też szersze oopny 245 mm nałożone na 19- lub 20-calowe felgi charakterystyczne dla tej wersji Countrymana. Producent nie podał szczegółów, ale poprawiony “wysokowydajny” układ hamulcowy jest wyposażeniem standardowym, podobnie jak czerwona barwa zacisków.
Kabina jest znacznie bardziej minimalistyczna niż w poprzedniku. Motyw pionowych elementów jest obecny również w detalach wewnętrznych jak nawiewy czy klamki. Dwukolorowa czarno-czerwona deska rozdzielcza pokryta jest materiałem z recyklingu, a na środku umieszczono okrągły ekran OLED dla multimediów pokładowych. Steruje się tutaj wszystkim, od nawigacji aż do trybów Mini Experience Modes tworzących w kabinie odpowiedni nastrój dźwiękowo-oświetleniowy. Jest nawet tryb Go-Kart, w którym dźwięki są najbardziej żywe, a auto rzekomo dostarcza najbardziej wyrazistych wrażeń zza kierownicy. Kluczowe funkcje związane z jazdą wciąż obsługuje się przełącznikami w stylu lotniczym umieszczonymi na panelu poniżej ekranu.
Standardowo Mini John Cooper Works Countryman 2024 będzie wyposażony w 12 czujników ultradźwiękowych i cztery kamery, co umożliwi korzystanie z wielu zaawansowanych systemów wspomagania kierowcy. Wybór pakietu Driving Assistant Professional umożliwia częściowo zautomatyzowaną jazdę na poziomie 2, pozwalając kierowcy na legalne zdjęcie rąk z kierownicy przy prędkościach do 60 km/h.
Nowy Mini Countryman JCW kosztuje w Polsce od 221 100 zł, podczas gdy podstawowa odmiana tego auta jest wyceniona na 148 800 zł. Oznacza to, że topowy model marki Mini podrożał o około 10 000 zł względem poprzednika.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Ustępująca zima sprzyja planowaniu motoryzacyjnych eskapad. Dokąd zabierzemy Was w tym roku?
Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Unikatowy, torowy Lotus Evija X okrążył Północną Pętlę Nürburgringu w czasie 6:24,047.
W sierpniu pierwsi brytyjscy klienci odbiorą kluczyki do elektrycznych roadsterów MG Cyberster.
OCTA będzie najszybszym i najdzielniejszym w terenie Defenderem w historii.
Ustępująca zima sprzyja planowaniu motoryzacyjnych eskapad. Dokąd zabierzemy Was w tym roku?
Druga generacja Modelu 3 Performance ma tak dobre osiągi, że w przyszłości może konkurować z BMW M3.
Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni.
Jeszcze w tym roku w salonach Lamborghini zawita Urus SE z napędem plug-in o mocy 800 KM.
Po latach zapowiedzi wreszcie jest - klasa G z napędem elektrycznym w swojej finalnej formie.
Seria 4 w wersji Gran Coupe oraz elektryczne i4 przeszły niewielkie odświeżenie designu i wnętrza.
Najtańsze BMW i4 ma mniejszą baterię, mniej mocy i kosztuje 259 tysięcy. Czy warto go wybrać?
Koncern JLR opublikował zdjęcia z testów pierwszego w historii elektrycznego Range Rovera.
Od roku modelowego 2024 Aston Martin DBX dostanie nowe wnętrze inspirowane nowym Vantage.